Piwo lepsze niż religia?

@Omeg12: Aha, czyli wytykasz chrześcijaninom i Żydom, że są głupi. Prawie wszyscy najwięksi uczeni od I do XX w. (i nadal jest dużo wierzących mądrych uczonych[tak, są nie mądrzy uczeni, którzy mają przydomek "uczony"]) byli wierzący w jedną z tych dwóch religii. Jeśli chodziłeś do szkoły, to uczyłeś się prawd tych ludzi którzy wg Ciebie mają zaniżone IQ. Biblii nie rozumie się dosłownie. Tak, niektórzy wymyślali dziwne i nie prawdziwe teorie, ale wszyscy się mylą, czasem na większą skalę.
Przepraszam za możliwe błędy, piszę z telefonu.

@Maks2603: Byli wierzący, tak jak całe ówczesne społeczeństwo. Ciężko wymagać od XV wiecznego astronoma, aby zaczął potajemnie być ateistą i dać o tym znać współczesnym badaczom. Nie mówię, że czytając Biblię do niczego nie dojdziesz, ale fakty faktami, współczynnik ateizmu jest tym większy, im bardziej wykształcona jest dana grupa społeczna. I nie, nie chcę się wyścigować na znane nazwiska ani dociekać religii Einsteina. Narka.

@Omeg12: Bo piwo tego nie powoduje -.-

@Omeg12: Khem khem Tolkien był katolikiem khem khem.....

@Ameron: khem khem Co to ma do rzeczy? khem khem

@Omeg12: To że nie został spalony na stosie za pisanie o hobbitach elfach i tym podobnych.

@Ameron: Bo w jego czasach Kościół nie miał już tego typu władzy?

@Omeg12: Tak konkretnie to już współczesność bo po 1 wojnie. Teraz to ekskomuniką obkładają i tyle. A co może jakby miał to by go inkwizycja spaliła? No litości. A na stosach spalano, jak wikipedia powiada: "Skazanymi byli chrześcijanie, innowiercy, osoby oskarżone o herezję (heretycy) i zajmowanie się magią (czarownice), palono także Żydów; obok tego karę tę stosowano wobec przegranych oskarżycieli i pospolitych przestępców (np. fałszerzy pieniędzy)."

@ziomek2009: ponieważ ludzie tylko szukają pretekstu więc teoretycznie możliwe że są osoby bijące się z powodu piwa

@KingsMax: za niedługo wybuchnie wojna z powodu babochłopa z eurowizji.

@ziomek2009: Typowe pytanie ateistów. Nie każda. Jest religia która sądzi że na świecie musi być równowaga dobra i zła, czyli raz dobrobyt, raz wojna. Poza tym nie każdy przecież jest wierzący, więc niro dąży do tego co chcą religię. Ci którzy wyłowali największe wojny nie bylu na prawdę wierzący, tylko ochrzczeni. Religia do czegoś dąży, ale nie wszyscy wierzącym chce się iść tą drogą.

@ziomek2009: Typowe pytanie ateistów. Nie każda religia tak sądzi, jest taka która sądzi że na świecie musi być równowaga dobra i zła, czyli raz dobrobyt, raz wojna. Poza tym nie każdy przecież jest wierzący, więc nie dąży do tego co chcą religię. Ci którzy wyłowali największe wojny nie byli na prawdę wierzący, tylko ochrzczeni. Religia do czegoś dąży, ale nie wszyscy wierzący chcą się iść tą drogą.
*EDIT*

@Bakteria: różne religie podobnie jak różne ideologie zwiększają napięcia co powoduje zwiększenie szansy na wystąpienie wojny

@bylejakbylegdzie: Oczywiście. Ale żadna religia (oprócz dzisiejszego Islamu, który kiedyś rzeczywiście był pokojową religią) nie mówi Ci wprost: idź mój synu i wywołaj kilka wojen.

@Bakteria: A jak już są wojny religijne to nie przez wiarę ale fanatyzm

@Bakteria: ahahahhahahahaha. Dowaliłeś. A skąd religia? Emu sobie ubzdurało?

@Agent00Kurczak: O to skąd się wzięły religie nie będę się rozwodził bo to stare czasy były i przy tym nie byłem. Ale trzeba pamiętać, że w wojnach (nawet pod pretekstem tępienia heretyków) zawsze chodziło o pieniądze. Nie wywołują ich narody tylko jednostki.

@Bakteria: narody pod władzą jednostek ją prowadzą.

@Ares011: Mądrzejszy niż ludzie teistyczni.

@Piotresiek: Generalizacja i brak argumentacji.

Skąd wiedziałeś o tym nastolatku?

@AdiXiks: Miałem podany przykład podczas lekcji na temat prawa i zakresach jego obowiązywania i ze należy przestrzegać prawa kraju na którym się przebywa