Feministka, czy feminazistka?

To w Polsce gatunek FEMINISTEK uważam za martwy

Gówno prawda... To i to to jeden ch*j.

Nic bardziej mylnego. Feminazistki to tylko słowo utworzone w USA w latach 90 XX wieku, oraz spopularyzowane przez Rusha Limbaugha na falach prowadzonego przez niego talk-show w Premiere Radio Networks. Słowo to jest używane powszechnie przez amerykańskich antyfeministów, szczególnie w odniesieniu do feministek radykalnych.

Tak, ale te nasze feministki zachowują się jak feminazistki

Może ten obrazek pokaże innym różnicę bo w komentarzach od lat wojna, że niby feministki nie istnieją, że są tylko feminazistki -.- Przytaczając inny komentarz "U nas jest bardzo mało feministek. Większość feminazistek udaje feministki."

W Polsce mamy tylko feminazistki. Ja ich nie rozumiem. One nie chcą równości tylko tego żeby mężczyzn nie było. Zasłaniają się tym że to faceci wymyślili że one chodzą w sukienkach. Mnie to nie obchodzi czy ona chodzi w sukience czy w spodniach może nawet z gołą dupą. A po za tym faceci też noszą tak jakby sukienki Np. Szkot, ksiądz. Ale jak facetów nie będzie to i kobiet nie będzie. Cóż tak bywa.

Zampomnieliście napisać, że dla feminazistki aborcja jest podstawowym prawem kobiety, a ich największym wrogiem jest Kościół Katolicki.

True story.