W końcu mamy takie same powody: naszą mniejszość narodową w Londynie, prawo do "obrony" swoich rodaków, do tego premier WB niezbyt dobrze traktuje mniejszość polską, w przeciwieństwie do Ukrainy która nic Rosjanom nie zrobiła. Ale jest coś takiego jak nianaruszalność granic. To nie jest średniowiecze że można najechać na dany kraj i rządzić się prawem że "kto silniejszy ten wygrywa". Rosja widocznie uznaje tylko takie prawo.
@chihuahua111: Można to i tak tłumaczyć. Dla mnie sprawa jest prosta: Putin po prostu garnie korzyści gdzie się da. Ukraina jest podzielona, władze są tam niestabilne, krótko łatwy łup. A Europa nie jest w stanie nic mu zrobić. Tylko brać i wybierać.
Komentarze
Odśwież6 lipca 2015, 16:51
anoreksja krymu
Odpisz
24 marca 2014, 16:21
A jak nie to embargo na jabłka xD
Odpisz
24 marca 2014, 07:53
W końcu mamy takie same powody: naszą mniejszość narodową w Londynie, prawo do "obrony" swoich rodaków, do tego premier WB niezbyt dobrze traktuje mniejszość polską, w przeciwieństwie do Ukrainy która nic Rosjanom nie zrobiła. Ale jest coś takiego jak nianaruszalność granic. To nie jest średniowiecze że można najechać na dany kraj i rządzić się prawem że "kto silniejszy ten wygrywa". Rosja widocznie uznaje tylko takie prawo.
Odpisz
24 marca 2014, 08:42
@chihuahua111: Można to i tak tłumaczyć. Dla mnie sprawa jest prosta: Putin po prostu garnie korzyści gdzie się da. Ukraina jest podzielona, władze są tam niestabilne, krótko łatwy łup. A Europa nie jest w stanie nic mu zrobić. Tylko brać i wybierać.
Odpisz
24 marca 2014, 07:25
oraz USA przez wiele państw
Odpisz
19 marca 2014, 17:30
... oraz Berlina przez Turcję.
Odpisz