@Jejowicz: pamiętam u mnie w klasie, bodajże w 6 albo 7 (chyba gim teraz )koleżanka nie mogła odjąć od 7 kółek ... połowy kółka ,dodatkowo,pani potem narysowała je jej na tablicy , nadal nie umiała ... nie zmyślam :)
@Terminus223: u mnie w klasie w gimnazjum tez byla taka... a jak juz miala dodac 6+ 3 to na palcach liczyla... a co jest najsmieszniejsze to ona poszla do liceum... juz nie mowie jak u niej z czytaniem bylo..
Nauczycielka z historii kiedyś nam opowiadała jak jedna dziewczyna miała coś wskazać na mapie (nie pamiętam, co). No i ona patrzyła na tą część, gdzie były Ameryki i szuka, szuka, oczywiście nie może znaleźć. Klasa krzyczy "Z drugiej strony!", a ona odwraca mapę i szuka z tyłu. Wszyscy się śmialiśmy jak babka to opowiadała.
@Pikachu: Normalnie jak dziewczyna z mojej klasy zastanawiająca się co jest stolicą polski i zgadująca, że lublin, a potem szukająca Warszawy w górach xd
Kiedyś w podstawówce pani pytała jednej uczennicy z klasy (najlepsza, średnią miała 5+, z polskiego też 5), jak siępisze wyraz "sówka". Ja oczywiście, jako dobry kolega, byłem łaskawy podszeptać pisownię tegoż wyrazu, gdyż zauważyłem, iż się waha. Chwilę potem, korzystając z mojej podpowiedzi, koleżanka udzieliła poprawnej odpowiedzi. A nawet więcej - powiedziała, że przez "ó" i "ż". Gratulacje od całej klasy za zepsucie dnia "kujonowi" odebrałem na przerwie ze skromnością.
Przypomniała mi się kiedyś sytuacja z angielskiego, pani pyta kolegę jak . jest bocian po angielsku. On nie wiedział a ja do niego powiedziałem "kle" i on to powtórzył a nauczycielka "CO?!" A on znowu "kle!" a ja pękałem ze śmiechu XDD
Komentarze
Odśwież23 grudnia 2013, 20:06
Nie warto wstawiać takich tekstów w internet,ponieważ takie sytuacje opowiadane nie są już takie śmieszne,jak te,które się widziało i słyszało.
Odpisz
23 grudnia 2013, 20:08
Mnie to rozśmieszyło, ale może dlatego, że miałam podobną sytuację :P (pani zapytała gościa ile to 2 razy 2, a on 11)
Odpisz
23 grudnia 2013, 20:16
@Mika444: Oj tam, u mnie 8*1 to 7.
Odpisz
Edytowano - 23 grudnia 2013, 20:55
@Jejowicz: pamiętam u mnie w klasie, bodajże w 6 albo 7 (chyba gim teraz )koleżanka nie mogła odjąć od 7 kółek ... połowy kółka ,dodatkowo,pani potem narysowała je jej na tablicy , nadal nie umiała ... nie zmyślam :)
Odpisz
23 grudnia 2013, 22:15
@Terminus223: Jesteś z 1993, więc wtedy już było gimnazjum o.O Chyba, że kłamiesz w profilowym.
Odpisz
24 grudnia 2013, 01:24
@Terminus223: u mnie w klasie w gimnazjum tez byla taka... a jak juz miala dodac 6+ 3 to na palcach liczyla... a co jest najsmieszniejsze to ona poszla do liceum... juz nie mowie jak u niej z czytaniem bylo..
Odpisz
Edytowano - 24 grudnia 2013, 06:48
Ale wiesz że spooooro czasu mineło zanim wszystkie szkoły przyjęły to ustawę ? a ja mieszkam na zadupiu podkarpacia
Odpisz
20 czerwca 2017, 08:31
@Terminus223: u mnie w 6kl jest chłopak który potrzebuje 30 sekund żeby przeczytać "Ala na kota"
A "jesteś" pisze jako "jestesi"
Odpisz
24 grudnia 2013, 20:54
Nauczycielka z historii kiedyś nam opowiadała jak jedna dziewczyna miała coś wskazać na mapie (nie pamiętam, co). No i ona patrzyła na tą część, gdzie były Ameryki i szuka, szuka, oczywiście nie może znaleźć. Klasa krzyczy "Z drugiej strony!", a ona odwraca mapę i szuka z tyłu. Wszyscy się śmialiśmy jak babka to opowiadała.
Odpisz
29 grudnia 2013, 15:22
@Pikachu: Normalnie jak dziewczyna z mojej klasy zastanawiająca się co jest stolicą polski i zgadująca, że lublin, a potem szukająca Warszawy w górach xd
Odpisz
21 marca 2017, 18:36
@Pikachu: PIKACHU WRACAJ!
Odpisz
23 marca 2017, 17:27
NIE!
Odpisz
23 marca 2017, 20:38
@Pikachu: BO CO?! JESTEM TWOIM TRENEREM!!!
Odpisz
23 marca 2017, 21:42
Nie jesteś godny nazywać się trenerem.
Odpisz
24 marca 2017, 15:02
@Pikachu: wal się ;/
Odpisz
6 lutego 2015, 18:53
Kiedyś w podstawówce pani pytała jednej uczennicy z klasy (najlepsza, średnią miała 5+, z polskiego też 5), jak siępisze wyraz "sówka". Ja oczywiście, jako dobry kolega, byłem łaskawy podszeptać pisownię tegoż wyrazu, gdyż zauważyłem, iż się waha. Chwilę potem, korzystając z mojej podpowiedzi, koleżanka udzieliła poprawnej odpowiedzi. A nawet więcej - powiedziała, że przez "ó" i "ż". Gratulacje od całej klasy za zepsucie dnia "kujonowi" odebrałem na przerwie ze skromnością.
Odpisz
24 grudnia 2013, 15:38
A u mnie serio jest taka dziewczyna co pani za nią musi rozwiązywać zadania bo przez całą lekcję zastanawia się ile to 23-1
Odpisz
24 grudnia 2013, 14:44
Zainspirował się Maszyną Trurla?
Odpisz
23 grudnia 2013, 23:24
U mnie na matematyce było tak: Mieliśmy akurat początek tematu o potęgach i pewien chłopak przy tablicy napisał że 2 do potęgi 5 to 10.
Odpisz
23 grudnia 2013, 23:51
@Marvos: każdy pewnie tak robił na początku potęgowania ...
Odpisz
23 grudnia 2013, 22:26
to myło wredne
Odpisz
23 grudnia 2013, 22:54
@kubala00: ciekawe co wredne na to, ze je obcy ludzie myją
Odpisz
23 grudnia 2013, 22:51
Fascynujące
Odpisz
23 grudnia 2013, 21:29
Przypomniała mi się kiedyś sytuacja z angielskiego, pani pyta kolegę jak . jest bocian po angielsku. On nie wiedział a ja do niego powiedziałem "kle" i on to powtórzył a nauczycielka "CO?!" A on znowu "kle!" a ja pękałem ze śmiechu XDD
Odpisz
23 grudnia 2013, 21:45
a u nas się pani pyta kolegę jak jest mięso po angielsku,a on "mielony" ? XD
Odpisz
23 grudnia 2013, 20:00
Twoja historia odmieniła moje życie!
Odpisz