Człowiek skurwiel: Wielka debata

@Mika444: a także o władze nad światem (muhahahahahha)

@Mika444: Feministki nie walczą o równość tylko o przewagę płci żeńskiej nad męską, te które walczą o RÓWNOŚĆ to [zapomniałem nazwy]

@GrumpyCat: Sufrażystki?

@GrumpyCat: Właśnie o to chodzi, że te które walczą o przewagę płci to idiotki, a o równość to feministki

@khajitt: sufrażystki walczyły o możliwość głosowania dla kobiet =,= gimnazjum się kłania

@GrumpyCat: Nope to feministki walczą o równość. Zapewne chodziło ci o sufrażystki ale one walczyły tylko o prawa wyborcze. Współczesne feministki walczą o zniesienie patriarchatu w społeczeństwie a nie, tak jak wielu ludzi uważa, wprowadzenie matriarchatu. I tak jak to Mika napisał(a?), robią też wiele dla mężczyzn. Szkoda jedynie że wciąż tak wielu facetów uważa opiekę na swoim potomstwem za zajęcie niemęskie...

@kamil77: Napisała i dziękuję za poparcie

@Mika444: W obecnych czasach mamy już dość równości i feminizm powinien być zdelegalizowany, bo powoduje to u coraz większej rzeszy kobiet przyzwolenie na dawaniu sobie parytetów. A argumenty typu że czemu na urzędy prezydenta, premiera itp nie wybiera się kobiety, to już sprawa taka że kobiety najwyraźniej nie są przekonywujące i dawanie jakiś dodatkowych rzeczy jest zwyczajnym wywyższaniem jednej płci nad drugą. Czyżby odwrócone średniowiecze bądź muzułmanizm ma nas nastać ?

@Mika444: to w końcu kto ma pracować w kopalni? jak równość to albo i kobiety i mężczyźni albo nikt

@Mnich1: No i właśnie pokazujesz, że nie masz zielonego pojęcia o co walczą współczesne feministki. Wątpię też byś znał pojęcie "pay gap". No i widzę, że nie interesuje cię coś takiego jak urlop tacierzyński. Cóż, może uważasz rodzinę za coś bezwartościowego, albo, jak wspomniałem powyżej, nie jest wedle ciebie stosowne by mężczyzna przywiązywał zbyt dużą wagę do swojego potomstwa...

Postawa skrajnie niemoralna ale cóż tu poradzić. Najstraszniejsze jest, że ludzie o takich poglądach nazywają się potem chrześcijanami (zupełnie jakby to do niczego nie zobowiązywało).

@Kama4390: Faktycznie, drobna nieścisłość, nie chodzi o absolutną równość jako taką, bo ta jest nieosiągalna i w gruncie rzeczy błędna. Chodzi o RÓWNOUPRAWNIENIE. Bo jeśli kobieta chce pracować w kopalni, wykaże, że jest na tym miejscu wydajniejsza niż mężczyźni kandydujący na to stanowisko to w gruncie rzeczy nielogicznym byłoby odmówienie jej.

@kamil77: A***. Ludzie wcześniej sobie dawali radę bez ''tacierzyńskich'' i było dobrze. Nie mówię żeby od razu baby do garów ale i bez tych urlopów można sobie dać radę. To tylko pic na wodę i mydlenie oczów jak nawet JEŚLI 3/4 feministek by tak się starało o te przywileje to i tak nie zmienia faktu że 1/4 zbija bąki i robi kisiel w mózgach szarej masy.

@Mnich1: kiedyś nie było szczepionek, antybiotyków a ludzie jakoś sobie radzili... Zupełnie nie rozumiem takiej postawy: "Mogę sobie żyć byle jak, nie zależy mi ale przy okazji muszę u*upić też innych, bo mogę!" -_-

@Mika444: to jest w podstawówce x.x

@kamil77: Bo mogę. To najlepsza odpowiedź.

@Mnich1: I jakaż w tym duma. Widać imponuje ci CS z powyższego obrazka. Pamiętaj tylko, że ktoś inny też może ograniczać ciebie "bo może". W tym szczególnym wypadku chyba nie będzie mi szkoda. Jakoś nie odczuwam szacunku wobec osób, które czerpią przyjemność z uprzykrzania życia innym.

@kamil77: Cały czas rząd jak i reszta krwiopijc wysysa z nas soki. To i ja coś napisze na ten temat w internetach. Przynajmniej nikomu nie szkodzę tak jak tamci.

@Mnich1: Zaraz zaraz, zdecyduj się! To w końcu szkodzisz czy nie? Z poprzednich wypowiedzi wynika, że tak i że sprawia ci to przyjemność. Teraz piszesz, że nie. Poza tym odpuść sobie gadanie o polityce skoro zamierzasz się posługiwać takimi wytartymi i nic nie wnoszącymi tekstami. Jak pisałem powyżej, znowu to polaczkowate "nie wiem, ale się wypowiem" -_-

@kamil77: Szkoda i nie szkodzę. Jestem człowiekiem paradoksów, jak i też niespójnych i nie monotematycznych wywodów dlatego też wszelkie konserwacje ze mną spełzną na niczym. :(