Futro jest dla zwierząt!

a co najważniejsze trzeba zabić kilka żeby chociaż na jakąś głupią czapke starczyło :/

@trustymusty: właśnie zresztą futra można dziś tworzyć syntetycznie ale nie lepiej zabijać biedne zwierzęta

W taki sposób pozbędziemy się mocnej gałęzi przemysłu względem konkurencji zagranicznej, która zajmie miejsce tej

@elementiro: Tak? No to powiedz swojej rodzinie, żeby po twojej śmierci zdarli z ciebie skórę. No bo bo co ściągać skórę, lepiej ze skórą w ziemi zagrzebać.

@Pikachu: to są tylko ZWIERZĘTA, nie ludzie. Dostrzegajcie proszę was różnicę.
Nie mówię, że nie zasługują na szacunek, bo zasługują. Jednak nie zrównujcie ich z ludźmi.

@elementiro: TYLKO zwierzęta? Otóż człowiek to również zwierzę, ssak, z rzędu naczelnych.

@elementiro: Tak dla twojej informacji LUDZIE TO TEŻ ZWIERZĘTA. I do tego często są bardziej ludzkie niż ludzie. Człowiek jest jedynym zwierzęciem, które potrafi zabijać dla przyjemności (m.in. właśnie dla futra, bo do życia niezbędne to nie jest). Wszystkie inne zabijają w obronie własnej, młodych, terytorium, żeby zdobyć samicę, żeby jeść... słowem ŻEBY ŻYĆ. Ok, ja rozumiem zabijanie świni czy krowy. Człowiek też musi jeść mięso, ale do cholery, jak sam zauważyłeś zasługują na szacunek, nawet jeśli są przeznaczone na mięso. Zresztą akurat futra robi się ze zwierząt, które nie są hodowlane. Uważasz, że w porządku jest zabijanie krokodyla bo jakaś bogata i rozpuszczona paniusia chce mieć torebkę? Właśnie przez takich ludzi niektóre gatunki są zagrożone wyginięciem.

@Pikachu: wiem, że z biologicznego punktu widzenia jesteśmy zwierzętami. Ale jesteśmy zwierzętami niezwykłymi, znacznie wyróżniającymi się od pozostałych. To fakt nie do zaprzeczenia, nieprawdaż?
To, że tylko człowiek zabija nie po to, by przeżyć jest mitem, który doskonale funkcjonuje w internecie i jest bez przerwy powtarzany. Przykład na zaprzeczenie? Lis, który często potrafi zabić wiele kur, a weźmie tylko część martwych. Być może zapomina, by wrócić po pozostałe, nawet jeśli nic nie stoi mu na przeszkodzie, po tym jak zakopie/ zje te, które zabrał, a być może to po prostu instynkt, lub zwykła przyjemność.
A co do zabijania dla przyjemności, to zapewne myśliwy odczuwa przyjemność z odstrzału, lecz robi to nie z zachcianki, lecz z konieczności.
Szacunek powiadasz? Tak, ale nie taki jak do innych ludzi. Szacunek okazywany tym, że nie dręczy się zwierząt, zapewnia się im godziwe warunki itp. itd. Zwierzęta hodowlane nie muszę się troszczyć o jedzenie, są ochraniane przed drapieżnikami, a umierają dość szybko. Mają więc godziwe życie, nie sądzisz?
Bzdurą jest także, że zwierząt futerkowych się nie hoduje. A norki, nutrie, króliki to co? No dobra, lisów raczej nie, bo nie ma takiej potrzeby. Jest to bardzo inwazyjny gatunek i odstrzał jest wysoki.
Krokodyl powiadasz? Od kiedy krokodyl ma futro? ;) Nie, ale rozumiem o co chodzi. Pragnę podkreślić, że cały czas miałem na myśli futra pozyskiwane LEGALNIE. Do Europy bez specjalnych pozwoleń wyrobów z krokodyle legalnie wwieźć nie można. I ogólnie futra (skóry itd.) ze zwierząt chronionych, zagrożonych wyginięciem nie są pozyskiwanymi legalnie. A kłusownictwo to inna sprawa. To jak najbardziej potępiam.
BTW: "LUDZIE TO TEŻ ZWIERZĘTA. I do tego często są bardziej ludzkie niż ludzie." Ludzie są bardziej ludzcy niż ludzie, powiadasz? :P
Ciekawe...

@elementiro: Chodziło mi o to, że zwierzęta są często bardziej ludzkie niż ludzie, tylko źle to napisałam. Tak. Króliki czy norki się hoduje, ale to nie znaczy, że od razu ma się je zabijać dla futra. Idź i powiedz dziecku, że jego ukochany króliczek zostanie zabity bo jakaś paniusia chce mieć prawdziwe futro, bo przecież po co kupować sztuczne jak można zabić? Może jeszcze powiesz, że w porządku jest zabijanie słoni dla kości słoniowej? Co z tego, że osieraca słoniątko, które najprawdopodobniej nie przeżyje, chyba że będzie miało trochę szczęścia? Człowiek nie zabija dla przyjemności? A aborcja to co? No dobra, może nie zupełnie dla przyjemności, ale z pewnością nie robi tego po to, żeby żyć (nie liczę przypadków, w których ciąża zagraża życiu matki). Często słyszy się np. o noworodkach w beczkach itp. Czy widziałeś kiedyś, żeby np. suka postąpiła tak ze swoimi szczeniętami? Ludzie są może rozwinięci technologicznie i społecznie (to drugie można przypisać też zwierzętom, np. wilkom), ale to nie znaczy, że są lepsi. Przypominam, że to dzięki postępowi technologicznemu połowa lasów amazońskich została wycięta i wiele zwierząt straciło dom. Nie mówię, że mamy cofnąć się do średniowiecza, ale lasy także nam są potrzebne, bo póki co sami tlenu produkować nie potrafimy, a w każdym razie nie tyle, żeby wystarczyło na 7 miliardów osób. Mówisz o legalności. Futro pozyskane legalnie jest w porządku? Czyli jak nastolatka, której nie chciało się zabezpieczyć zrobi aborcję to będzie ok, jeśli zrobiła to legalnie? Krokodyl to był tylko przykład. Nigdzie nie napisałam, że ma futro.

@Pikachu: nie mówię o takim króliku, którego trzyma się w klatce w domu do którego się człowiek przywiązał, tylko o takich hodowlanych. Zabijanie słoni nie jest legalne. Powtarzam: jestem przeciwny kłusownictwu. Aborcji też jestem przeciwny, bez względu na okoliczności, a ponadto nie widzę za bardzo związku ze zwierzętami (odjąć Homo sapiens) o których rozmawiamy. I tak, słyszałem o zwierzętach, które zagryzają swoje młode. (do beczki raczej nie włożą)
Co do lasów, zgodzę się, że należy zaprzestać ich nadmiernej eksploatacji. Aczkolwiek nadal nie wiem, co to ma do futra. A człowieczeństwo jest także związane z tym, że popełniamy błędy. Tyle, że potrafimy z nich wyciągać wnioski. Przykład? Po wielu latach niekontrolowanych polowań i zabijania zwierząt, wprowadzono regulacje, a gatunki wymierające objęto ochroną. Cóż, niektórzy nie przestrzegają prawa, lecz i tych może nauczy życie...