Ateiści mają to gdzieś...
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Miszany miszany do odmbioru! Ej, nie dla ciebie!
Szykuje się ciekawa współpraca
Nowa część zapowiada się dobrze
Czarna Wołga
Jestem bardzo szczęśliwy, że zdecydowałem założyć konto
Głosy w głowie powiedziały mi, że w lustrze mieszka diobeł
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
OdświeżEdytowano - 14 października 2013, 18:29
Człowiek sam powinien odróżniać dobro od zła. Inna sprawa, że jest coś takiego jak prawo, którego się nie przeskoczy i za swoje czyny poniesie się odpowiednie konsekwencje. Po za tym religia powinna tylko wskazywać co jest dobre a co złe, a nie mówić co wolno a czego nie.
Jestem ateistą, bo większość religii za bardzo się narzuca i kieruje ludzkim życiem mówiąc co jest złe a co dobre. Nie pozwalając człowiekowi samemu podjąć decyzji według jego moralności.
Odpisz
14 października 2013, 18:33
Na szczęście nie wszystkie :D
~były chrześcijanin
Odpisz
15 października 2013, 12:03
Ty czytasz w ogóle co piszesz? Jesteś Ateistą nie dlatego, że nie wierzysz w Boga, a dlatego, że religie coś narzucają? What? Albo nie wierzysz w Boga i jesteś Ateistą, albo wierzysz i jesteś wierzący. Ateizm to nie jest "odrzucenie przyporządkowania do społeczności religijnej", tylko brak wiary w Boga i to czy jakaś wiara coś narzuca lub nie, niema nic do rzeczy. Równie dobrze możesz nie identyfikować się z żadną wiarą na świecie, ale uważać, że jakiś Bóg tam gdzieś istnieje i samo to sprawia, że nie jesteś ateistą.
Odpisz
Edytowano - 15 października 2013, 17:22
@Dorogon: Nie wierzę w boga ani żadną istotę ponad ludzką. Religia nie polega tylko na warzeniu w Boga i przestrzeganiu przykazań. Jesteś zwykłą ofiarą kościoła która chce wmówić, że religia to tylko ślepa wiara w Boga.
Jest wiele wyznań w których nie ma boga a mimo to jest to religia. W religii liczy się coś więcej ach.. zresztą i tak nie zrozumiesz...
Odpisz
15 października 2013, 19:54
"Nie wierzę w boga ani żadną istotę ponad ludzką. Religia nie polega tylko na warzeniu w Boga i przestrzeganiu przykazań. Jesteś zwykłą ofiarą kościoła która chce wmówić, że religia to tylko ślepa wiara w Boga.
Jest wiele wyznań w których nie ma boga a mimo to jest to religia. W religii liczy się coś więcej ach.. zresztą i tak nie zrozumiesz..."
Whaaat? Skąd ty wywnioskowałeś, że RELIGIA polega tylko na wierzeniu w Boga i przestrzeganiu przykazań? Proszę mi wycytowac fragment, bo ***sz.
Najpierw proszę się nauczyć czytać ze zrozumieniem, chociaż zgaduję, że jesteś na prawdę młody, więc można ci to wybaczyć.
Wytłumaczę ci to łopatologicznie:
Napisałem, że skrajnym debilizmem jest twierdzenie "jestem ateistą, bo większość wiar narzuca coś" - ponieważ Ateizm to nie jest brak przynależności do jakiejś grupy religijnej, tylko nie wierzenie w Boga. Ty napisałeś, że nie wierzysz w Boga, ponieważ Religie ci coś narzucają. Jaki w tym jest sens? Jak można wykluczać istnienie Boga na podstawie takiej, że Religia czegoś zabrania? Możesz wykluczyć jego istnienie dlatego, że po prostu nie wierzysz w istnienie czegoś takiego jak Bóg i wtedy to jest Ateizm, ale niema czegoś takiego jak wykluczanie istnienia Boga, bo Religia coś narzuca. No ok, taki tok myślenia może mieć ośmiolatek, który stwierdza, że jak Bóg mu czegoś będzie zakazywał, to on niema zamiaru w tego Boga wierzyć.
Więc na przyszłość nie próbuj z siebie robić mądrzejszego niż jesteś, bo każdy cię wyśmieje.
Odpisz
15 października 2013, 22:07
@Dorogon: Jakis klotliwy jestes ostatnio. Wydajesz sie na cos wkurzony, chcesz pogadac? :c
Odpisz
16 października 2013, 10:56
@Pottermanka: Chętnie :D możemy umówić się w jakiejś kawiarence na gorącą czekoladę, jakieś ciastko i porozmawiać :)
Odpisz
14 października 2013, 18:56
Bez sensu.... ja jestem Agnostykiem i jakoś jeszcze nikt nie umarł ani nic nie rozsadziłem.... równie dobrze mógł bym być chrześcijaninem i zamordować 50 osób po czym modlić się do Boga i tak dalej... (bez obrazy dla chrześcijan) A tak w ogóle Religia nie ma nic wspólnego z morderstwami.... to tylko nasza psychika,etyka i człowieczeństwo odpowiada za to czy jesteśmy dobrym obywatelem czy mordercą/psychopatą.
Odpisz
14 października 2013, 19:05
@jacek1s: Nie do końca się zgodzę. Nie możesz powiedzieć, że religia nie ma nic wspólnego z morderstwami. Choćby przez wzgląd na współczesny terroryzm i dawne wyprawy krzyżowe czy polowania na czarownice. Morderstwa na tle religijnym zawsze były i są powszechne. Tyle szczęścia, że żyjemy w kraju, w którym praktycznie ich nie ma.
Odpisz
14 października 2013, 19:17
@jacek1s: Religia ma bardzo dużo z morderstwami. Największe zbrodnie miały motywy lub podtekst religijny. O dziwo, każdy wie o wyprawach krzyżowych to nikt tego nie bierze na serio lub mówi, że to było dawno i nie dopuszcza myśli, że jego religia mogła przyczynić się do takich zbrodni.
Mniejsza o to. Chyba chodziło Ci o to, że wyznanie nie ma wpływy na to czy jest się mordercą lub psycholem. Jeśli tak to się zgadzam, ale zbrodnie z motywem religijnym zazwyczaj są brutalniejsze bo osoba wierzy w wyższy cel tej zbrodni
Odpisz
14 października 2013, 19:20
@jacek1s: W krajach Egipskich wierzą, że za zabicie 1 chrześcijanina lub żyda idą od razu do nieba
Odpisz
15 października 2013, 11:54
HAHAHA. Największe zbrodnie nie miały ani podtekstu religijnego ani takowego motywu. Mamy XXI wiek, a na świecie jest dalej pełno osób, które naoglądały się pół fantasy filmów "historycznych" i uważają, że krucjaty były z powodów religijnych. Oświecę cię - krucjaty były z powodów politycznych, gospodarczych oraz przeciwdziałaniem Islamizacji Europy, a religia była WYMÓWKĄ.
Po za tym, prędzej Leninizm (może z 80 milionów ludzi), Stalinizm (około 50 milionów) i Hitleryzm (około 12 milionów w tym teoretycznie 6 milionów żydów - dlaczego teoretycznie? Ponieważ 6 milionów to w cholerę naciągana liczba. Według najnowszych badań Waltera N. Sanniga „Zagłada Wschodnioeuropejskich Żydów”, na podstawie wszelkich dostępnych nam informacji, można wyliczyć, że zginęło około 300-500 TYSIĘCY żydów. Dlaczego uczy się, że 6 milionów? Ponieważ tak wymyślili sobie żydzi. Ba, wystarczy zajrzeć do starszych amerykańskich gazet z okresu 1919r. do czasów holokaustu, a dowiesz się, że według żydowskich redaktorów, z 10 razy 6 milionów żydów było zagrożonych śmiercią, raz na Rosji, raz gdzie indziej, raz z powodu głodu, raz przez prześladowania, ale ZAWSZE 6 milionów żydów), uznałbym za największe zbrodnie...
Odpisz
15 października 2013, 13:48
Prawo da się zmienić poprzez rewolucje a jeśli nie chcesz żeby religia ci się narzucała to zmień ją na buddyzm.
Odpisz
Edytowano - 15 października 2013, 17:24
@Dorogon: Widocznie nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Nic co napisałeś nie zmienia faktu, że zbrodnie podpięto pod religie i o to mi chodziło.
Przecież to jasne, że sama religia te była powodem krucjat, ani również sama polityka.
Odpisz
15 października 2013, 20:05
Ty mnie pouczasz o czytaniu ze zrozumieniem? HA HA.
"Największe zbrodnie miały motywy lub podtekst religijny."
Na to stwierdzenie wytłumaczyłem ci, że krucjaty nie miały ani motywu ani podtekstu religijnego.
"Nic co napisałeś nie zmienia faktu, że zbrodnie podpięto pod religie i o to mi chodziło."
To najwyraźniej prócz czytania ze zrozumieniem, nie umiesz także pisać ze zrozumieniem, bo stwierdziłeś, że największe zbrodnie miały motyw lub podtekst religijny, czyli innymi słowy mówiąc były z powodów religijnych, na to ja odpowiedziałem, że wcale nie miały i wytłumaczyłem czemu, a także wytłumaczyłem, czemu nie były największymi zbrodniami, a Ty odpisujesz, że to nic nie zmienia? No jak nic, skoro podważyłem i to, że były największymi zbrodniami i to, że były z powodów religijnych?
Odpisz
15 października 2013, 22:03
@Dorogon: Krucjaty nie mialy podtekstu religijnego? DO WIKIPEDII!
Krucjaty (łac. crux, krzyż) – określenie religijnie sankcjonowanych wypraw zbrojnych w średniowieczu, podejmowanych przez państwa i rycerstwo głównie katolickiej Europy. Wojny te były prowadzone przede wszystkim przeciw muzułmanom, ale także przeciw poganom, chrześcijańskim heretykom, a czasami nawet przeciw samym katolikom. Choć powody tych wojen były w dużym stopniu religijne, to mieszały się one również z czynnikami politycznymi i ekonomicznymi. Krucjaty ogłaszane były głównie przez papieży, jednak czasami również przez innych władców, wspieranych przez papiestwo.
Ojej, chyba nie masz racji.
Odpisz
16 października 2013, 10:52
@Pottermanka: Zrozumcie - tak, krucjaty były kościelne, tak pod pretekstem szerzenia wiary, ale robiono je dla zysków, albo tak jak już pisałem przeciwko islamizacji lub szerzeniu się heretyków, którzy między innymi propagowali ustroje anty państwowe, anty rozrodcze, albo działali przeciw człowiekowi. Np. kościół rozbił wiarę, która stawała się dość potężna, a zakazywała się rozmnażać, ponieważ uważała narodziny dziecka za zło, bo człowiek jest złem stworzonym przez szatana - ta wiara była zagrożeniem dla rozwoju ludzkości, bo ciekawe jak byśmy dzisiaj wyglądali w wierze, która uważa nas za zło, za śmieci i zabrania się rozmnażać. Albo jakby wyglądała Europa, gdyby krucjaty nie zastopowały napływu Islamistów i ataków Islamistów na Europę (tak, Islamiści nas atakowali, i między innymi dlatego były krucjaty, ale w dzisiejszych czasach jest wszystko tak poprawne politycznie, że nie mówi się o tym, że muzułmanie nas atakowali, bo jeszcze by się obrazili).
Zacznijmy od tego, że władza kościelna w tamtych czasach wcale nie była pobożna, a nawet uważano, że wielka wiara człowiekowi mogła by przeszkadzać w wypełnianiu danych funkcji, więc trudno sądzić, że krucjaty były z powodów religijnych, skoro ci wywołujący je nie do końca byli wierzącymi
Co do wikipedii - wiesz, że tam napisać artykuł może każdy? Skoro powszechna wiedza jest taka, że krucjaty były dla wiary, to tam będzie tak pisać, bo mało kto zainteresuje się tym dogłębniej, przeczyta jakieś opracowania historyczne, itd. Krucjaty miały w sobie taki czynnik religijny, że po prostu żołnierze walczący w tych krucjatach myśleli, że robią to dla wiary i uważali to za dobre.
Odpisz
14 października 2013, 18:11
Istnieje coś takiego jak etyka lub moralność które nie mają związku z żadną religią. Do tego wygodniej się żyje nie będąc w więzieniu lub zastrzelonym przed policję XD.
Odpisz
15 października 2013, 12:12
@TheGreatcat: Nie powiedziałbym, że dzisiejsza etyka, moralność, itd. nie mają nic wspólnego z religią. Etyka i moralność jak najbardziej kształtują się na podstawie religii. Przykład: spójrz na etykę i moralność muzułmanów i na naszą. Dlaczego są tak różne? Bo przez setki lat była kształtowana w umysłach ludzi na podstawie innej religii. Tysiące lat temu, gdy ludzkość ledwo wychodziła z jaskiń, zabijanie nie było czymś złym, bo oni nie mieli religii, która by im tego zakazywała = nie mieli podstawy do wykształcenia w sobie takiej moralności. Aztekowie - składanie ludzi w ofierze nie było u nich czymś złym, ponieważ religia im to nakazywała/zezwalała. Więc tak, etyka i moralność jak najbardziej kształtują się w dużej części na podstawie religii - nie mówię, że tylko, ale religia wyznawana przez długi czas MUSI mieć wpływ na postrzeganie świata przez ludzi.
Odpisz
15 października 2013, 13:40
@Dorogon: Nie wszyscy muzułmanie są źli spójrz na dzisiejszych tatarów (czy kto to był) oni są muzułmanami a wyrobili sobie moralność.
Odpisz
15 października 2013, 20:10
@benman: No tak, ale zauważ, że Tatarzy jedynie przyjęli Islam i to trochę później i pewnie między innymi dlatego są łagodniejsi, a drugi aspekt to taki, że Tatarzy żyją wśród nas, wśród innych wiar, przyjmuja naszą Europejską kulturę, itd. a muzułmanie żyją we własnym otoczeniu i sami się nakręcają :D
Odpisz
14 października 2013, 18:12
No w sumie... Niszczenie budynków, wysadzanie się za pomocą pasa z bombami to domena Muzułmanów, a problem w tym, że ludzie mylą ateistów z sługami Allaha walczącymi z ,,niewiernymi''.
Odpisz
14 października 2013, 18:28
Czyżby zminusowali mnie myślący właśnie jak babka w komiksie?
Odpisz
14 października 2013, 18:32
Nie, zminusowały Cie osoby, które zdają sobie sprawę z faktu, że pomylenie muzułmanina z ateistom jest jedną z najtrudniejszych rzeczy na tym świecie.
Odpisz
14 października 2013, 18:35
@kamil77: Niby najtrudniejsze, a jednak mylą. Idzie chłopak ulicą, ludzie sobie myślą ,,jaki miły chłopiec o miłej twarzy'', a jak się dowiedzą, że to ateista to już że szatan itd...
Odpisz
14 października 2013, 18:36
A co to ma wspólnego z islamem?
Odpisz
14 października 2013, 18:38
@kamil77: Popatrz na komiks, dziewczyna myli ewidentnie ateistę z muzułmanem, bo przecież ateiści to normalni ludzie, a muzułmanie to żołnierze Allaha, którzy robią zamachy.
Odpisz
14 października 2013, 18:42
Nadinterpretujesz, ona wcale nie myli go z muzułmaninem. Po prostu dziwi się, że ktoś, kogo nie ograniczają zasady ŻADNEJ religii może żyć w sposób etyczny i moralny. Przecież nikt z grona "Wielce Oburzonych" podczas akcji z bilbordami "Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę" nie brał autorów za muzułman.
Odpisz
15 października 2013, 15:08
@kamil77: Akurat nie, wiem że ona nie mówi, że wszyscy ateiści tak robią, ale jak napisał tu jeden chłopak są też zasady moralne, albo nawet prawne, jedynie muzułmanie i terroryści robią zamachy, ateiści to normalni ludzie, sam nim jestem i jakoś jestem uważany za najfajniejszego, normalnego chłopaka w szkole w moim przedziale wiekowym. Ona nie mówi, że wszyscy ateiści tak robią, ale jednak to sugeruje, a tego znieść nie mogę, bo więcej katolików popełnia przestępstwa według statystyk od ateistów, o to mi chodziło.
Odpisz
15 października 2013, 17:47
Bezpodstawnie generalizujesz. Stalin i Lenin też byli ateistami a normalnymi ich przecież nie nazwiesz. Poza tym wybacz, ale wdajesz się w dyskusję na konkretny temat. Nie widzę zatem żadnego związku z tym jak bardzo jesteś popularny w swoim środowisku (szczególnie, że w zależności od tego jakie to środowisko bycie w nim popularnym może świadczyć o Tobie zarówno pozytywnie jak i negatywnie). W żaden sposób nie podnosi to wartości twoich argumentów. Wracając do obrazka; jego bohaterka wcale nie sugeruje, że wszyscy ateiści są z natury źli (to możemy zarzucić autorowi na podstawie dalszego zachowania chłopaka) lecz dziwi się, że tak nie jest. A to już jest pewna różnica.
Odpisz
15 października 2013, 18:27
@kamil77: W przenośnym, właściwie to ukrytym znaczeniu można zobaczyć, że to sugeruje właśnie dziwiąc się tym jak to napisałeś. Wiem, że ogólnie twój tok myślenia jest poprawny, ale ja za bardzo się wczuwam w tym dążeniu do filozofa, z resztą czasem mnie tak w szkole nazywają :P Tobie wydaje się, że jestem głupi albo źle zrozumiałem ten komiks, ale ja po prostu zastanawiałem się nad głębszym jego znaczeniem :) Skończmy tą rozmowę bo spam się tu zrobił :d
Odpisz
15 października 2013, 18:52
Nie uważam tego za spam, raczej dyskusję na temat zapostowanego materiału. Całkiem na poziomie zresztą. Nie twierdzę też że jesteś głupi ani nic podobnego. Zwracam jedynie uwagę na dość oczywisty fakt, że zbyt łatwo przekroczyłeś granicę dogłębnej interpretacji i nadinterpretacji. Zresztą zauważ, że dyskusja wyszła od posta w którym stwierdziłeś, jakoby przeciętny człowiek mylił muzułmanina z ateistą. Hiperbola wyższych lotów. No ale skoro tego chcesz, to ok, zakończmy.
Odpisz
15 października 2013, 18:34
To nie jest tak, że ateiści nie mogą być dobrymi ludźmi, bo tak naprawdę wszystkie wojny spowodowane są przez religię. Zamachy-motyw religijny. Moim zdaniem ludzie wierzą w boga bo się boją, boją śmierci, tego, że nic dalej nie ma i zamiast się z tym pogodzić stworzyli sobie wymyślonego przyjaciela, nawet w starożytności tak było. "Stworzenie" boga mogło mieć też motyw regulacyjny, gdyby ludzie nigdy nie wymyślili boga nasz świat byłby teraz zapewne pogrążony w chaosie ponieważ nikt by się niczego nie bał i robił co chciał. I taka mała notka do hejterów, każdy minus dla mnie tylko potwierdzi, że mam rację.
Odpisz
14 października 2013, 19:29
Nie chcę mi się czytać tego,co jest pod spodem,dlatego napiszę:
Ateista nie boi się,że po 50 morderstwach,trafi do piekła,tylko,że po pierwszym wyląduję w pierdlu na dożywociu.
Odpisz
14 października 2013, 21:15
Mi tak samo nie chce się czytać, ty wyraziłeś to samo co ja mam na myśli.
I tak jak jak jacek napisał... co ma religia do zabójstw ? Również mogę być chrześcijaninem i iść zabić 30 osób i iść się wyspowiadać, i przepraszać za grzechy...
Odpisz
14 października 2013, 21:21
@MaxiorPL: Tak naprawdę,to ludzie tworzyli sobie bogów na całym świecie przez tysiące lat,ponieważ jest to już od dawna uwarunkowane w naszej psychice,że jeśli człowiek nie może wytłumaczyć czegoś racjonalnie i prosto,a zarazem tego nie rozumie,od razu odwołuje się do istoty,która rządzi zjawiskiem lub gronie zjawisk i to ona decyduje o życiu i śmierci.Ludzie na przestrzeni lat,wymyślając sobie coś w stylu "Istoty najwyższej",tworzyli sobie wyimaginowaną sferę bezpieczeństwa,ponieważ myśleli,że dzięki wierze i wykonywaniu rytuałów zdołają się uchronić przed nieprzewidzianym zagrożeniem.Napisałbym dużo więcej na ten temat,ale już się zbytnio rozpisałem.
Odpisz
14 października 2013, 21:25
Nie jeden raz po kilka bogów na raz :D
tylko tyle dodam :D
Odpisz
15 października 2013, 11:07
Obecnie nie istnieje coś takiego, jak dożywocie za morderstwo (a przynajmniej za morderstwo zwykłych osób). Breivik za zabicie tych 80 osób dostał 21 lat więzienia - obecnie studiuje będąc w tym więzieniu (!) i wyjdzie po jakichś 5 latach, ponieważ ŚREDNI czas odsiadki DOŻYWOCIA na zachodzie to 7 lat! Więc gadanie, że ateista nie morduje, bo boi się dożywocia, jest "lekkim" nadużyciem.
Odpisz
15 października 2013, 15:59
@Dorogon: Z prawem i wyrokami sprawiedliwości jest różnie,są takie przypadki,w których nawet za okaleczenie,np wybicie oka dostaje się dożywocie,więc raczej za morderstwa też się można na całe życie w pierdlu załapać.
Odpisz
15 października 2013, 16:26
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem :P Nie chodzi o to, że kara dożywocia nie jest przyznawana, tylko o to, że więźniowie na zachodzie i tak są wypuszczani po iluś tam latach, nawet jak mają dożywocie.
Odpisz
15 października 2013, 17:12
@Dorogon: No chyba,że tak,ale to i tak koniec końców chodzi o strach przed karą nie boską,a społeczną :)
Odpisz
Edytowano - 14 października 2013, 18:30
I co z tego skoro i tak spłonie w piekle, no przynajmniej wedle Terlikowskiego (if ya know what I mean).
Odpisz
15 października 2013, 01:08
@kamil77: Pamiętne "bycie dobrym, gdy nie wierzy się w Boga wcale nie zbliża człowieka do zbawienia a wręcz przeciwnie, szkodzi" parafrazując...
Odpisz
14 października 2013, 18:49
I tak narodził się ziggs!
Odpisz
14 października 2013, 19:39
Dziecko LoL'a. Poza tym możesz poczytać Lore.
Odpisz
14 października 2013, 18:31
Bo od tego mam gry.
Odpisz