Nie cierpię

Pff, lepsze są budziki od 5:30 do 7:05

Co to za zwierzę obok tego psa

I tak codziennie

Ja mam o 4:45

Budziki od 6 które dzwonią co 5 min ...

6:30 ? Ja tam wole 5:45

Ten ból, kiedy teoretycznie masz pół godziny do szkoły, ale przez bardzo inteligentne autobusy jedziesz ponad godzinę i musisz wstawać o 5:40 ;–;

Ja to bym się cieszyła, jakby budzik mnie budził. Wyłączyłabym i już. Dziecka już nie wyłączysz, jak zacznie cię budzić D:

Ja wstaje 7:05 jem śniadanie a później 15minut leżakowania a i tak zdąże do szkoły bo mieszkam od niej 250m dalej a mam na 8:00 a jakby bibliotekę otwierali prze ósmą to bym se jeszcze lekturę na polaka zdążył wypożyczyć XD bo mam obok domu

Mam tak tylko w czwartek XD. Następnie jest rozkmina "Iść czy nie iść" Po czym piszę do znajomych "Wpiszcie mnie na listę, jak będzie". I idę spać dalej.

Słabyś lebiego
Tylko 1:25
Sen jest dla słabych

ja zwykle ustawiam budzik o 30 minut wcześniej tylko po to, żeby go wyłączyć i rozłożyć się w ciepłej pościeli i zasnąć xD

Ja ostatnio wstaje o 4:00ale dziś udało mi się o 3:20

Wole stawać o 6.30 niż o 7 ;_;

ja tam się zazwyczaj budzę wcześniej, ale wstać się nie chce. a jak mi się chce to wstałam raz (bez budzika) o 5.10