Właściwie to każdy obiekt posiadający masę wytwarza pole grawitacyjne, gdyż zakrzywia czasoprzestrzeń. Jednak im większą ma masę, tym zakrzywienie jest większe i tym samym silniej przyciąga do siebie inne ciała, a właściwie nie przyciąga, tylko one poruszają się po wytworzonym przez nie zakrzywieniu i ciążą ku środkowi jego masy.
Ale to tak na marginesie.
Dlatego właśnie mam potężnego mindfucka. Obiekt, na który działa grawitacja, musi posiadać masę. Nieważne jaką, po prostu będą na siebie oddziaływać.
No i teraz tak - jakim cudem czarne dziury zasysają światło? Nie mają prawa, bo światło nie ma masy. A jeśli jednak ma, to nie ma prawa poruszać się z prędkością światła, co daje nam ogromną sprzeczność.
@Krzyniu: Wiesz, niektórzy tłumaczą to polem Higgsa, faktycznie zaobserwowanym. Oddziałuje ono za pomocą swoich cząstek (bozon Higgsa) z innymi cząstkami, nadając im masę. Niektórym mniejszą, niektórym większą, ale póki co nie wiemy dlaczego.
Ale jeśli chodzi o światło to właściwie sam jestem amatorem w tych kwestiach i nie potrafię póki co tego wyjaśnić, wszechświat jest bardzo tajemniczym miejscem. Najwidoczniej taka jest natura światła. Jednocześnie możemy zapytać - dlaczego światło ma akurat taką prędkość, a nie inną i dlaczego we wszechświecie istnieje w ogóle jakieś ograniczenie prędkości?
@Krzyniu: Ja słyszałem że zagięcie czasoprzestrzeni to po prostu zagięcie, a nie magiczna siła króra przyciąga to co ma masę więc nawet to co jej nie posiada może wpaść w to zagięcie.
@Krzyniu: 1 czarna dziura nie zasysa, a robi to co słońce-podlecisz do słońca to też cię wciągnie, tyle że czarna dziura ma większą grawitację.
2jeśli obiekt ma masę zagina czaso-przestrzeń, więc jeśli np światło po niej podróżuje myślę że będzie podążać z krzywizną.
podkreślam że jestem dość nowy w temacie więc może się mylę
@Krzyniu: Czarna dziura nie "zasysa" światła, w takim rozumieniu, jak rozumiemy my, prości ludzie. Fakt, że światło nie wydostaje się z czarnej dziury, nie jest spowodowany grawitacją, a bardziej zakrzywieniem czasoprzestrzeni, które w czarnej dziurze, mówiąc konkretniej, w osobliwości, jest przypuszczalnie nieskończenie zakrzywione. Co to znaczy? Światło, mimo nie posiadania masy, dalej jest cząstką (i falą w jednym, ale to już temat na inną dyskusję) przez co, powyginana czasoprzestrzeń dalej na nie oddziałowuje, ponieważ światlo musi się gdzieś fizycznie znajdować i w momencie, gdy czasoprzestrzeń w osobliwości czarnej dziury wygina się w nieskończoność, światlo również musi, bo "płynie" w tej czasoprzestrzeni. Z tej własnie hipotezy wywodzi się między innymi teoria o "białych dziurach" które miały by w końcu wyrzucać z siebie zmagazynowaną energie gdzieś w innym punkcie wszechświata, stąd też pomysły, że nasze dziury to swoiste warmhole. Należy jednak pamiętać, że czarna dziura to jednak obiekt, namacalny obiekt, a nie żadna wyrwa w przestrzeni, dlatego jedyne co by mogło takim warmholem podróżować to światło. Inna sprawa, że na istnienie białych dziur żadnych dowodów nie ma.
Komentarze
Odśwież25 maja 2018, 13:18
Wszyscy idą teraz w Amerykę
#RuscyToNajwiekszeZło
Odpisz
24 maja 2018, 21:20
Breadmerica
Odpisz
24 maja 2018, 08:50
Właściwie to każdy obiekt posiadający masę wytwarza pole grawitacyjne, gdyż zakrzywia czasoprzestrzeń. Jednak im większą ma masę, tym zakrzywienie jest większe i tym samym silniej przyciąga do siebie inne ciała, a właściwie nie przyciąga, tylko one poruszają się po wytworzonym przez nie zakrzywieniu i ciążą ku środkowi jego masy.
Ale to tak na marginesie.
Odpisz
24 maja 2018, 09:03
np. twoja stara
Odpisz
24 maja 2018, 09:05
@Ayumu: No tak, każdy :v
Odpisz
24 maja 2018, 12:57
@Ayumu: każdy wytwarza Ayumu, twoja za bardzo
Odpisz
24 maja 2018, 13:28
Dlatego właśnie mam potężnego mindfucka. Obiekt, na który działa grawitacja, musi posiadać masę. Nieważne jaką, po prostu będą na siebie oddziaływać.
No i teraz tak - jakim cudem czarne dziury zasysają światło? Nie mają prawa, bo światło nie ma masy. A jeśli jednak ma, to nie ma prawa poruszać się z prędkością światła, co daje nam ogromną sprzeczność.
Odpisz
Edytowano - 24 maja 2018, 14:41
@Krzyniu: Wiesz, niektórzy tłumaczą to polem Higgsa, faktycznie zaobserwowanym. Oddziałuje ono za pomocą swoich cząstek (bozon Higgsa) z innymi cząstkami, nadając im masę. Niektórym mniejszą, niektórym większą, ale póki co nie wiemy dlaczego.
Ale jeśli chodzi o światło to właściwie sam jestem amatorem w tych kwestiach i nie potrafię póki co tego wyjaśnić, wszechświat jest bardzo tajemniczym miejscem. Najwidoczniej taka jest natura światła. Jednocześnie możemy zapytać - dlaczego światło ma akurat taką prędkość, a nie inną i dlaczego we wszechświecie istnieje w ogóle jakieś ograniczenie prędkości?
Odpisz
24 maja 2018, 14:55
@Krzyniu: Ja słyszałem że zagięcie czasoprzestrzeni to po prostu zagięcie, a nie magiczna siła króra przyciąga to co ma masę więc nawet to co jej nie posiada może wpaść w to zagięcie.
Odpisz
24 maja 2018, 15:04
@Krzyniu: 1 czarna dziura nie zasysa, a robi to co słońce-podlecisz do słońca to też cię wciągnie, tyle że czarna dziura ma większą grawitację.
2jeśli obiekt ma masę zagina czaso-przestrzeń, więc jeśli np światło po niej podróżuje myślę że będzie podążać z krzywizną.
podkreślam że jestem dość nowy w temacie więc może się mylę
Odpisz
24 maja 2018, 15:06
@Mroczny_Pan: No tak, ale trzeba mieć masę najpierw.
Odpisz
24 maja 2018, 15:12
@Krzyniu: Chyba miałem coś o tym w książce, jak znajdę to wstawię screena.
Odpisz
Edytowano - 24 maja 2018, 20:24
@Krzyniu: Czarna dziura nie "zasysa" światła, w takim rozumieniu, jak rozumiemy my, prości ludzie. Fakt, że światło nie wydostaje się z czarnej dziury, nie jest spowodowany grawitacją, a bardziej zakrzywieniem czasoprzestrzeni, które w czarnej dziurze, mówiąc konkretniej, w osobliwości, jest przypuszczalnie nieskończenie zakrzywione. Co to znaczy? Światło, mimo nie posiadania masy, dalej jest cząstką (i falą w jednym, ale to już temat na inną dyskusję) przez co, powyginana czasoprzestrzeń dalej na nie oddziałowuje, ponieważ światlo musi się gdzieś fizycznie znajdować i w momencie, gdy czasoprzestrzeń w osobliwości czarnej dziury wygina się w nieskończoność, światlo również musi, bo "płynie" w tej czasoprzestrzeni. Z tej własnie hipotezy wywodzi się między innymi teoria o "białych dziurach" które miały by w końcu wyrzucać z siebie zmagazynowaną energie gdzieś w innym punkcie wszechświata, stąd też pomysły, że nasze dziury to swoiste warmhole. Należy jednak pamiętać, że czarna dziura to jednak obiekt, namacalny obiekt, a nie żadna wyrwa w przestrzeni, dlatego jedyne co by mogło takim warmholem podróżować to światło. Inna sprawa, że na istnienie białych dziur żadnych dowodów nie ma.
Odpisz
24 maja 2018, 20:26
Zawsze powtarzałem, że pojedyńczy wodór na drugim końcu wszechświata decyduje o naszym istnieniu.
Odpisz
24 maja 2018, 11:32
Fat america
Odpisz