Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Ważne informacje:

  1. Komentarz obrazkowy musi być powiązany z komentowanym obrazkiem
  2. ZABRONIONE są obraźliwe, wulgarne obrazki
  3. ZABRONIONE są obrazki przedstawiające osoby w pozach prowokacyjnych oraz zbliżenia piersi, pośladków i inne treści o podobnym charakterze.

Komentarze

Odśwież
Avatar Rafael_Rexwent

11 kwietnia 2018, 08:25

Gówno prawda. Gdyby nie atomówki to Alianci musieliby przystąpić do operacji Downfall (plan inwazji na wyspy japońskie), a że wtedy mieliby przeciwko sobie nie tylko parę milionów żołnierzy Nipponu, ale też i miliony mieszkańców wiernie oddanych Cesarzowi. Ba! Do obrony Japonia mogłaby wykorzystać swe nieliczne, acz zdolne do bezproblemowego niszczenia Shermanów czołgi średnie Chi-Nu. A i tak największym pogrom wśród alianckich barek i lotniskowców siałyby tysiące samolotów kamikaze.
Japonia mogłaby wymęczyć Aliantów jednakże skończyło się jak się skończyło.

Avatar Filipsss

Edytowano - 17 kwietnia 2018, 18:29

@Rafael_Rexwent: cóż nie taki pogrom bo lotniskowce ameryka po pearl harbour miała
a no i amerykanie już mieli sposoby na niszczenie zer

Avatar Rafael_Rexwent

17 kwietnia 2018, 19:22

@Filipsss: Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja nie zaprzeczam, że Ameryka lotniskowców nie miała bowiem miała ich dużą ilość. I właśnie o to chodzi. Według planów w operacji Downfall miały wziąć udział 42 lotniskowce (Operacja Olympic) w tym - co bardzo ważne - tych z Royal Navy. Otóż dlaczego fakt obecności lotniskowców z Wielkiej Brytanii jest tak istotny? Zobacz, masz 42 lotniskowce. Owszem, osłaniane. Owszem, wyposażone w silną obronę plot. Owszem, niszczyciele i pancerniki eskorty też mają silną obronę plot. Jednakże Japonia nadal miała około dziesięć tysięcy samolotów i dużo więcej fanatycznych pilotów gotowych oddać życie za Cesarza. Przyjmijmy, że alianci wyrzucają w powietrze swoje samoloty, których mają - przy najoptymistyczniejszym wariancie około 4 000 (nie chce mi się dokładnie liczyć, na pewno nie ma szans na więcej bowiem maksymalna pojemność klasy Essex to 100 samolotów, a Royal Navy miała znacznie mniej pojemne hangary). Są dwie opcje wyrzutu - albo zawczasu przed wejściem w zasięg japońskich dział nabrzeżnych albo tuż tuż przed uderzeniem pierwszego rzutu sił desantowych. Przy pierwszej wystarczyło by by Japonia przetrzymała dany czas aż część samolotów alianckich zostanie zmuszona do uzupełnienia paliwa, przy drugiej opcji - wzrasta szansa na uderzenie wyprzedzające. Wtedy japońskimi samolotami zostałyby zbombardowane nie lotniskowce, a barki desantowe jakie są uzbrojone w plot znacznie gorzej. Wyobrażasz sobie ogrom strat? Ba, dowolny amerykański lotniskowiec jaki stałby się udanym celem ataku kamikaze w najlepszym przypadku musiałby natychmiast udać się do stoczni, a w najgorszym... cóż, nie ma nic gorszego niż bomba albo wręcz sam samolot wpadający na pokład lotniczy podczas tankowania albo załadunku bomb/amunicji... Tylko opancerzone lotniskowce Royal Navy (dlatego pisałem, że one są bardzo istotne) mogłyby skutecznie znieść takie uderzenie.

Avatar Filipsss

Edytowano - 17 kwietnia 2018, 20:49

@Rafael_Rexwent: 42.... ameryka miała chyba 4 chyba że pod koniec wojny jakoś więcej ale japitole 42 lotniskowce.... dużo
edit: poguglowałem ameryka miała 25 ja google dobrze mówi

Avatar Rafael_Rexwent

18 kwietnia 2018, 01:02

@Filipsss: W momencie ataku na Pearl Harbor Ameryka miała na stanie siedem lotniskowców floty (Plus Langley, ale on ze względu na stosunkowo małe hangary i wiek podpada raczej pod lotniskowiec eskortowy) z czego trzy na Pacyfiku (Saratoga, Lexington, Enterprise). Mało brakło by na wstępnie straciła już dwa ale jak wiadomo cudownym zbiegiem okoliczności dwa ostatnie w trakcie ataku przebywały poza bazą przez co ocalały. A potem machina przemysłowa USA poszła w ruch i tak powstały lotniskowce klasy Essex i Independence (odpowiednio 17 i 9 jednostek) co daje w sumie 26 lotniskowców (Essex i Independence) + 2 lotniskowce klasy Lexington + 3 lotniskowce klasy Yorktown + Ranger + Wasp + niech już będzie ten mały Langley, czyli imponującą liczbę 34 lotniskowców!
Odejmując sześć jednostek utraconych do 1945 (Langley, Lexington, Yorktown, Wasp, Hornet i Princeton) pozostawia nam nadal imponujące 28 lotniskowców.

Avatar Rafael_Rexwent

18 kwietnia 2018, 01:07

@Filipsss: Wikipedia zapewne została niezaktualizowana ponieważ podaje 42 lotniskowce bez doprecyzowania czy chodzi tylko o CV czy też o CVE. Dlatego po poszperaniu głębiej znalazłem dokładniejsze info (co nie jest równoznaczne z infem w stu procentach sprawdzonym), które przedstawia następujący obraz - 14 lotniskowców floty (CV) + 42 lotniskowce eskortowe (CVE) co nasuwa wniosek iż autor artykułu na wiki odnośnie operacji Downfall zignorował typy lotniskowców.

Avatar Filipsss

17 kwietnia 2018, 18:30

Atomówki i prawidłowo ;p

Avatar Buras

Edytowano - 10 kwietnia 2018, 17:28

Tak naprawdę w lipcu 1945 r. kraje alianckie, które spotkały się w Poczdamie, złożyły surową deklarację warunków kapitulacji. Po przetłumaczeniu jej z angielskiego na japoński, czekali z niecierpliwością na japońską odpowiedź ówczesnego premiera Japonii, Kantara Suzuki. To ultimatum wymagało bezwarunkowej kapitulacji Japonii. Warunki stawiały jasno ideę, iż jakakolwiek negatywna odpowiedź z Japonii skończyłaby się „szybkim i całkowitym zniszczeniem”.

Tymczasem reporterzy naciskali na premiera Suzuki w Tokio, aby powiedział coś o decyzji Japonii. Nie podjęto żadnej formalnej decyzji i dlatego Suzuki, odwołując się do dziennikarza, odpowiedział, że „nie chce tego skomentować”. Japoński premier stwierdził po prostu, że w tej chwili powstrzymał się od komentarza, czyli po japońsku „mokusatsu”. Sęk w tym, że to słowo można interpretować na kilka różnych sposobów. Wywodzi się ono z japońskiego słowa oznaczającego milczenie.

Prasa i tłumacze interpretowały słowo jako „traktowanie z cichą pogardą” lub „wzięcie pod uwagę” (ignorowanie), czyli jako kategoryczne odrzucenie przez premiera. Amerykanie zrozumieli, że wojna nigdy nie zakończy się dyplomatycznie i uważały, że Japoński premier arogancko odmówił.

Międzynarodowe agencje prasowe doniosły światu, że ultimatum w oczach rządu japońskiego „nie jest warte komentarza”. I tak oto dzięki jednemu błędowi w tłumaczeniu zrzucono bomby atomowe na Japonię.

Avatar
Grzesieku

10 kwietnia 2018, 18:12

@Buras: co te japonce w głowie mają ze na premiera samochód wybrać? ?

Avatar klej12

10 kwietnia 2018, 17:29

Nie powinno byc "Niemcy podpisały"?

Avatar Buras

10 kwietnia 2018, 17:30

@klej12: Tutaj „Niemcy” odwołuje się do narodowości aniżeli do kraju.

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Widocznie bieganie, kwiatki i monety niszczą człowieka

Wziuuum

A Ty z czego wyewoluowałeś?

Nie umiem się jednak długo gniewać na takiego słodziaka

Łudząco podobne

Imo pająka zamienić miejscami z muchą

Zobacz więcej popularnych memówpopularne memy strzałka