@darcus: Wszyscy oczekiwali czegoś całkowicie innego. BioWare obiecywało różnorodnych zakończeń w zależności od podjętych wcześniej decyzji. No, tak...
Dostaliśmy Frankensteina skleconego na szybko żeby zakleić dziurę - 3 prawie identyczne zakończenia.
Dodatkowo wielu nie mogło pogodzić się ze śmiercią Sheparda.
@darcus: Poziom samej gry - owszem, choć mechanika miejscami była nie do zniesienia, a kumulowanie się punktów "prawości" i "egoizmu" to jakiś żart. Jednak zakończenie na zasadzie:
Furtka A - Shepard ginie, Ziemia przestaje istnieć, ale hej, Żniwiarze (czyli jedyny zapis po każdej poprzedniej rasie w galaktyce) razem z nią!
Furtka B - Po całej grze poświęconej nie zgadzaniu się z planem Illusive Man'a stwierdzamy, że w sumie to yolo i miał rację, więc Shepard poświęca się, żeby zrealizować plan, w który tak zaparcie nie miał zamiaru uwierzyć,
Furtka C - Shepard poświęca się (znowu), żeby powsadzać implanty każdej istniejącej istocie w galaktyce z pomocą promienia zielonego światła (jakim cudem?!), dzięki dzemu powstaje galaktyczna utopia
to po prostu kpina. Każde z tych wyjść jest cholernie ironiczne w kontekście całej trylogii i każde w pewien sposób stanowi kompletne zaprzeczenie tego, co gracz robił przez całą wcześniejszą rozgrywkę. Najlepszym dowodem na to, że nie wyolbrzymiam problemu ani trochę jest fakt, że EA wydało darmowe DLC (zwróć uwagę na fakt, że zwrot "darmowe DLC od EA games to oksymoron"), w którym dodało zakończenia alternatywne, a z tego co wiem, te pierwotne zostały rozbudowane. Oni sami przyznali, że schrzanili zakończenia. Fakt, to sprawia, że całe ME było słabe, lecz niesmak pozostał.
@darcus: Nie mogę aktualnie tego znaleźć, ale ewentualnych finałów trylogii miało być wiele, zależnych od wyborów, również z poprzednich części. Nie wszystkie miały przedstawiać klęskę Żniwiarzy.
@darcus: Tylko że tutaj właśnie ostatni wybór decydował. Tylko 2 ścieżki:
-nieuzbierałeś wystarczających sił - przegrałeś
-uzbierałeś wymagane siły - wygrałeś.
A wygraną podzielili na 3 wybory.
Jeżeli zbieranie sił uznać za wybory to owszem, dotrzymali słowa.
@darcus: Jakie? Że zamiask gethów byli quarianie i odwrotnie? Że brakowało turian, asari, krogan czy innych? TO są jedyne różnice. Właściwie bez wszystkich możliwych praktycznie niemożliwe było przekroczenie progu bez multi.
Komentarze
Odśwież30 marca 2018, 15:41
Czekam aż ktoś zacznie narzekać, że Mass Effect był do dupy z powodu zakończenia.
Odpisz
30 marca 2018, 21:56
@darcus: Tyle że no był tzn Nie mass effect był zły z powodu zakończenia a zakończenie było okropne w porównaniu z całą resztą trylogii
Odpisz
30 marca 2018, 22:17
@dryndol: Nie wiem co ci się w nim nie podobało.
Odpisz
31 marca 2018, 08:19
@darcus: Wszyscy oczekiwali czegoś całkowicie innego. BioWare obiecywało różnorodnych zakończeń w zależności od podjętych wcześniej decyzji. No, tak...
Dostaliśmy Frankensteina skleconego na szybko żeby zakleić dziurę - 3 prawie identyczne zakończenia.
Dodatkowo wielu nie mogło pogodzić się ze śmiercią Sheparda.
Odpisz
Edytowano - 31 marca 2018, 08:34
@Velcidarion: Pie**olenie o Szopenie. Jak mieli za duże oczekiwania, to chyba jasne, że się im nie spodobało. Tak jest zawsze.
Odpisz
31 marca 2018, 11:03
@darcus: Oczekiwania rozbudziła cała seria. To, że nie udało się utrzymać poziomu i zadowolić fanów jest porażką studia.
Odpisz
31 marca 2018, 14:17
@Wardan: Gówno prawda. Poziom był świetny, to gracze oczekiwali kij wie czego.
Odpisz
Edytowano - 31 marca 2018, 14:59
@darcus: Poziom samej gry - owszem, choć mechanika miejscami była nie do zniesienia, a kumulowanie się punktów "prawości" i "egoizmu" to jakiś żart. Jednak zakończenie na zasadzie:
Furtka A - Shepard ginie, Ziemia przestaje istnieć, ale hej, Żniwiarze (czyli jedyny zapis po każdej poprzedniej rasie w galaktyce) razem z nią!
Furtka B - Po całej grze poświęconej nie zgadzaniu się z planem Illusive Man'a stwierdzamy, że w sumie to yolo i miał rację, więc Shepard poświęca się, żeby zrealizować plan, w który tak zaparcie nie miał zamiaru uwierzyć,
Furtka C - Shepard poświęca się (znowu), żeby powsadzać implanty każdej istniejącej istocie w galaktyce z pomocą promienia zielonego światła (jakim cudem?!), dzięki dzemu powstaje galaktyczna utopia
to po prostu kpina. Każde z tych wyjść jest cholernie ironiczne w kontekście całej trylogii i każde w pewien sposób stanowi kompletne zaprzeczenie tego, co gracz robił przez całą wcześniejszą rozgrywkę. Najlepszym dowodem na to, że nie wyolbrzymiam problemu ani trochę jest fakt, że EA wydało darmowe DLC (zwróć uwagę na fakt, że zwrot "darmowe DLC od EA games to oksymoron"), w którym dodało zakończenia alternatywne, a z tego co wiem, te pierwotne zostały rozbudowane. Oni sami przyznali, że schrzanili zakończenia. Fakt, to sprawia, że całe ME było słabe, lecz niesmak pozostał.
Odpisz
31 marca 2018, 15:45
@Wardan: No wiesz, ja tu mówię o zakończeniach już po łatce. Nie dyskutuje się o tym, co zostało naprawione.
Odpisz
31 marca 2018, 17:39
@darcus: "Nie dyskutuje się o tym, co zostało naprawione."
Wiesz, wielu ludzi grało przed łatką.
Po czym wyje**li grę przez okno.
Odpisz
31 marca 2018, 17:52
@Velcidarion: No to wiesz, przed łatką zakończenie było takie sobie. Wyje**nie gry przez okno świadczyło o zawyżonych wymaganiach.
Odpisz
31 marca 2018, 18:04
@darcus: Autorzy obiecywali gruszki na wierzbie, więc ludzie mieli prawo mieć wymagania.
Odpisz
31 marca 2018, 18:16
@Velcidarion: No, to słucham, co dokładnie obiecali?
Odpisz
31 marca 2018, 18:32
@darcus: Nie mogę aktualnie tego znaleźć, ale ewentualnych finałów trylogii miało być wiele, zależnych od wyborów, również z poprzednich części. Nie wszystkie miały przedstawiać klęskę Żniwiarzy.
Odpisz
31 marca 2018, 19:33
@Velcidarion: No i nie było tak? Czy może ty też uważasz, że zakończenie zaczyna się w momencie podjęcia ostatniego wyboru?
Odpisz
Edytowano - 31 marca 2018, 19:42
@darcus: Tylko że tutaj właśnie ostatni wybór decydował. Tylko 2 ścieżki:
-nieuzbierałeś wystarczających sił - przegrałeś
-uzbierałeś wymagane siły - wygrałeś.
A wygraną podzielili na 3 wybory.
Jeżeli zbieranie sił uznać za wybory to owszem, dotrzymali słowa.
Odpisz
31 marca 2018, 21:16
@Velcidarion: Było sporo różnic zależnie od tego ile i jakie siły się zebrało.
Odpisz
31 marca 2018, 21:27
@darcus: Jakie? Że zamiask gethów byli quarianie i odwrotnie? Że brakowało turian, asari, krogan czy innych? TO są jedyne różnice. Właściwie bez wszystkich możliwych praktycznie niemożliwe było przekroczenie progu bez multi.
Odpisz
31 marca 2018, 22:26
@Velcidarion: Yup. Aż do łatki. W którą polecam ci zagrać, bo jest świetna, w przeciwieństwie do gry przed łatką, która była taka sobie.
Odpisz
Edytowano - 31 marca 2018, 23:25
@darcus: Zagram, za jakiś tydzień, może dwa napiszę tutaj jak wrażenia.
Odpisz
31 marca 2018, 23:42
@Velcidarion: Coś mi się wydaje, że jednak nie usłyszę pozytywnej oceny ^^
Odpisz
20 lutego 2019, 00:10
@Velcidarion: no i jak te wrażenia?
Odpisz
6 września 2023, 06:59
@Wardan: Tak się zaczytałem, że zapomniałem, iż jestem w losowych.
Odpisz
30 marca 2018, 23:20
Nadal nie mogę przeżyć tego, że skończyłam oglądać Owari no Seraph
Akurat skończyło się na tak ciekawym momencie.
Odpisz
30 marca 2018, 17:08
JoJo be like.
Odpisz
30 marca 2018, 16:42
Stara trylogia Mass Effect na zawsze w naszych sercach.
Odpisz
26 marca 2018, 15:43
Raz obejrzałem tak dobrego pornosa, że nie chciałem bić niemca przez trzy tygodnie
Odpisz
26 marca 2018, 21:13
dziwię się że jeszcze nikt się o to nie zapytał.
Co to za pornos?
Odpisz
26 marca 2018, 22:08
<NO NAME.MP4>
Ale już go nie znajdziesz
Odpisz
26 marca 2018, 19:15
Mam podobnie, tyle że z kumplem nazywamy to "kac moralny."
Odpisz
26 marca 2018, 18:23
Naruto zakończyłam w tamte wakacje, a nadal mnie trzyma ta mini depresja :|
Odpisz
26 marca 2018, 18:22
zawiesiłem grę w ME3 na pół roku, bo nie chciałem z tym kończyć
Odpisz
26 marca 2018, 18:09
To ja po Bungou Stray Dogs i Haikyuu, ale bardziej po tym drugim.
Odpisz
Edytowano - 26 marca 2018, 17:30
Miałem tak samo po obejrzeniu Sakurasou no Pet na Kanojo
Odpisz
26 marca 2018, 16:41
Ja nadal tak mam po Undertale.
Odpisz
Edytowano - 26 marca 2018, 15:55
ME is love, ME is life
Odpisz
26 marca 2018, 15:41
Once Upon a Time... przez następne 4 miesiące nawet nie próbowałam nic innego oglądać...
Odpisz
26 marca 2018, 15:40
Ja zwykle po jakimś smutnym czy wzruszającym zakończeniu staram się o nim jak najszybciej zapomnieć. Mam tak też z większością snów.
Odpisz
26 marca 2018, 15:33
jak było by w księgarniach,to bym przeczytał 2 część
Odpisz
Edytowano - 26 marca 2018, 15:35
@PLTronik: A co jak nie ma drugiej części? Albo przeczytałeś ostatnią.
Odpisz
Edytowano - 26 marca 2018, 15:36
@Mikatrix: to powstanie następna część...
Odpisz
26 marca 2018, 15:38
@PLTronik: A jeśli autor umarł? Albo książka jest stara? Albo kontynuacja nie ma sensu?
Odpisz
Edytowano - 26 marca 2018, 15:40
@Malpkakaka: to następną część napisze potomek
Odpisz
26 marca 2018, 15:51
@PLTronik: A co jeśli to miała być zamknięta historia która już po prostu się skończyła.
Odpisz
26 marca 2018, 16:01
@PLTronik: O nie. najgorzej. dokańczanie serii przez kogoś innego niż orginalny autor to zło, herezja i powinno być nielegalne.
Odpisz
26 marca 2018, 16:28
@Mikatrix: Popieram, tuż to zło wcielone
Odpisz
26 marca 2018, 17:05
@Mikatrix: Za to powinno się palić na stosie.
Odpisz