gdyby tak uprowadzić kilka dziewczyn po czym każdą zamknąć osobno tak żeby każda myślała że jest sama, wtedy powiedzieć jej że albo zgodzi się na seks albo ja zabijesz, nagrywasz ją jak się zgadza i potem masz legalne r*chanko a nawet jak potem zostaniesz osądzony o gw**** to masz nagranie że się zgodziła i mogą co najwyżej wyrok za uprowadzenie ale worth it bo zamoczyłeś lol
@MiarkowyBanan: Wydaje mi się, że mogłaby zeznać, że została zmuszona i by jej uwierzyli. Poza tym, ten tok myślenia - nie ważne że wyrok, ważne że zamoczyłeś.
Przypomniała mi się taka historia xD
A więc tak: raz chciałem odrzucic koledze pół-litrową butelkę pełną wody (było kilka sekund po dzwonku, więc nadal była imba) i przypadkowo jebłem w tył głowy jakąś dziewczyne, a ona krzyknęła, ja się zrobiłem cały czerwony i zacząłem mówić pod nosem ku*waku*waku*waku*wa bo pół litra to jednak coś waży. Wtedy pan się spytał kto to żucił i chcwilkę się zasnawiałem czy się nie zgłosić i nawet powiedziałem cichutko ,,ja" jak to mam w zwyczaji robic kiedy jestem tak zestresowany że nic głośniej nie jestem w stanie powiedzieć. Lecz przypomnawszy sobie ile to już razy uszło mi na sucho brak pracy domowej, porzuciłem ten pomysł. Schowałem się pod ławkę tak jakbym szukał długopisu. Parę osób mówiło że to Tomek, a pan jakby był nadźgany octem zupełnie tego nie słyszał, po za tym nie widział mnie bo byłem pod ławką. W tym czasie ziomek któdy siedział ze mną w ławce pocieszał mnie że spokojnie, pewnie pan będzie mieć to w dupie itp. Po jakiś 30 sekundach wyczekiwania na odpowiedź tak po prostu zacząl opowiadać o lekcji jakby nagle mu się załączył nowy skrypt. Wtedy my z kolegą zaczeliśmy kisnąć. Ziomek z drugie końca sali do którego rzucałem też kisł
Komentarze
Odśwież3 marca 2018, 22:15
I dlatego wkładasz ryj w ścianę. Gdzie tu sens?
Odpisz
2 marca 2018, 19:00
Kiedy chcesz odrzucić dziewczynie w której się zakochałeś kolegę ale trafiasz w kredke... Co?
Odpisz
2 marca 2018, 18:46
I tak nie zar*chasz, więc po ch*j się nerwować?
Odpisz
2 marca 2018, 18:30
biednemu zawsze wiatr w oczy i h*j w dupę
Odpisz
27 lutego 2018, 21:55
co to kretka?
Odpisz
27 lutego 2018, 22:01
pani kret
Odpisz
27 lutego 2018, 22:19
skrót od krewetki
Odpisz
2 marca 2018, 18:28
mała Kreta
Odpisz
2 marca 2018, 18:14
*zauroczony
Odpisz
2 marca 2018, 18:14
Jak dobrze że nienawidzę 99% dziewczyn w szkole
Odpisz
28 lutego 2018, 00:34
gdyby tak uprowadzić kilka dziewczyn po czym każdą zamknąć osobno tak żeby każda myślała że jest sama, wtedy powiedzieć jej że albo zgodzi się na seks albo ja zabijesz, nagrywasz ją jak się zgadza i potem masz legalne r*chanko a nawet jak potem zostaniesz osądzony o gw**** to masz nagranie że się zgodziła i mogą co najwyżej wyrok za uprowadzenie ale worth it bo zamoczyłeś lol
Odpisz
28 lutego 2018, 00:39
@MiarkowyBanan: Wydaje mi się, że mogłaby zeznać, że została zmuszona i by jej uwierzyli. Poza tym, ten tok myślenia - nie ważne że wyrok, ważne że zamoczyłeś.
Odpisz
28 lutego 2018, 06:19
@MiarkowyBanan: groźby karalne do tego
Odpisz
28 lutego 2018, 16:03
@KrewetkaModliszkowa: przynajmniej ludzie nie mają cię za gw**ciciela XDDDDD
Odpisz
28 lutego 2018, 20:14
@MiarkowyBanan: Zmuszenie kogoś do seksu przez szantaż to też gw****.
Odpisz
28 lutego 2018, 23:13
@KrewetkaModliszkowa: zgodziła się.
Odpisz
1 marca 2018, 00:57
@MiarkowyBanan: Ale pod przymusem. Na jedno wychodzi.
Odpisz
1 marca 2018, 01:19
@KrewetkaModliszkowa: nie pod przymusem przecież dałem jej wybór
Odpisz
1 marca 2018, 01:35
@MiarkowyBanan: To nie wybór, tylko szantaż. Zmusiłeś ją pod groźbą śmierci, czyli wracamy do punktu wyjścia. To tak nie działa.
Odpisz
1 marca 2018, 08:37
@KrewetkaModliszkowa: jesteś hejterem i czuję się atakowany zgłaszam to do prokuratury
Odpisz
1 marca 2018, 09:51
@MiarkowyBanan:
Odpisz
27 lutego 2018, 23:15
Przypomniała mi się taka historia xD
A więc tak: raz chciałem odrzucic koledze pół-litrową butelkę pełną wody (było kilka sekund po dzwonku, więc nadal była imba) i przypadkowo jebłem w tył głowy jakąś dziewczyne, a ona krzyknęła, ja się zrobiłem cały czerwony i zacząłem mówić pod nosem ku*waku*waku*waku*wa bo pół litra to jednak coś waży. Wtedy pan się spytał kto to żucił i chcwilkę się zasnawiałem czy się nie zgłosić i nawet powiedziałem cichutko ,,ja" jak to mam w zwyczaji robic kiedy jestem tak zestresowany że nic głośniej nie jestem w stanie powiedzieć. Lecz przypomnawszy sobie ile to już razy uszło mi na sucho brak pracy domowej, porzuciłem ten pomysł. Schowałem się pod ławkę tak jakbym szukał długopisu. Parę osób mówiło że to Tomek, a pan jakby był nadźgany octem zupełnie tego nie słyszał, po za tym nie widział mnie bo byłem pod ławką. W tym czasie ziomek któdy siedział ze mną w ławce pocieszał mnie że spokojnie, pewnie pan będzie mieć to w dupie itp. Po jakiś 30 sekundach wyczekiwania na odpowiedź tak po prostu zacząl opowiadać o lekcji jakby nagle mu się załączył nowy skrypt. Wtedy my z kolegą zaczeliśmy kisnąć. Ziomek z drugie końca sali do którego rzucałem też kisł
Odpisz
28 lutego 2018, 10:20
żucił
Odpisz
28 lutego 2018, 11:04
zwyczaji
Odpisz
28 lutego 2018, 09:05
Miłość jest ślepa
Odpisz
28 lutego 2018, 08:28
kretkę
Odpisz
28 lutego 2018, 00:29
Miałem tak, ale z samolotem
Odpisz
27 lutego 2018, 21:53
nie wiedziałem o co chodzi bo przeczytałem karetkę...
Odpisz
27 lutego 2018, 22:50
@ekskalibur: nie tylko ty
Odpisz
27 lutego 2018, 22:37
dobry sposób na podryw xD
Odpisz
27 lutego 2018, 22:14
Więc zanurzasz głowę w ścianie.
Odpisz