@Saaaaasuke: Strzygoniowe zasadzki
W przydrożnej karczmie w Rzozowie przy długich lawach siedzą gospodarze, popijając cienkie piwo. Rozprawiajają o minionym dniu, ucieczce młynarzowego parobka z córką kowala, cenach zboża. W kącie pod oknem kupcy, zmęczeni długimi targami, narzekają na nowo wprowadzony podatek. Ubrany w poplamiony fartuch Żyd krząta się koło lady, nucąc chasydzkie melodie.
Nagle drzwi otwierają się z impetem. Do środka wpada pobladła i przerażona kobieta, właścicielka pobliskiego majątku.
– Ludzie! Czarta widziałam!
– Co takiego? Gdzie? Gadajcie! – przekrzykują jeden przez drugiego.
– Dajcie mi najpierw gorzałki! Inaczej nic nie powiem! – mówi zdyszana.
Robią jej miejsce koło siebie. Podają wódkę. Kupcy przerywają dysputę i przybliżają się do kobiety. Ta wypiwszy jednym hustem, zaczyna mówić:
– Jadę ja sobie spokojnie trakiem przez wieś. Naglę widzę – krajem drogi ktoś jedzie. Przyglądam ja ci się, patrzę i oczom nie wierze! Biała postać na koniu wiezie przed sobą jakby nieboszczyka! I to bez głowy! Blade ciało zwisa bezwładnie! Piersi okrutnie podrapane.
Krzyknęłam „Jezus, Maryja!”. Wtedy straszydło łypnęło na mnie oczami. O Boże, jak sobie przypomnę! Były wyłupiaste, do sowich ślepiów podobne . Jarzące się piekielnie to na żółto, to na czerwono. Do tego mokre, oblepione trawą włosy i sina twarz!
– I co dalej?
– Nic dalej. Krzyknęłam na woźnicę, aż podskoczył na koźle. Od tego krzyku tak pognały konie, że dopiero tu się zatrzymaliśmy.
@Saaaaasuke: – Ciekawe, co to było?
– To musi być strzygoń – zawyrokował najstarszy z gromady. – I widać temu biedakowi z oderwaną głową nie udało się go pokonać.
– A to da się z takim wygrać?
– Nie inaczej. A dyć pamiętacie, co się zdarzyło pięć Roków temu?
Nie wszyscy jednak pamiętali, więc starzec zaczął opowiadać.
– Powiadano w Jaśkowicach, jak to grabarzowi strzygoń ukazał się na cmentarzu. Wyszedł z grobu, zdjął śmiertelną koszulę i udał się w stronę wsi. Wtedy grabarz pognał w te pędy do plebana. Ten naradził się z organistą i nakazał grabarzowi iść w nocy na cmentarz, wziąć koszulę strzygonia i uciec z nią na dzwonnicę. Grabarzowi ciarki przeszły po plecach, ale słowo dobrodzieja święte.
Kiedy strzygoń wrócil o północy na cmentarz, nie znalazł koszuli. Pobiegł za grabarzem na dzwonnicę i zawołal:
– Oddasz mi moją koszulę?!
Odważny grabarz dziarsko krzyknął:
– Nie oddam!
Rozsierdzony strzygoń zaczął wyłazić po schodach, a wtedy kur zapiał. Grabarz pociągnął za linę, dzwon wydał donośny dźwięk i straszydło spadło z hukiem n ziemię. Zanim grabarz zszedł z dzwonnicy, stwór zamienił się w smolistą maź, która szybko wyparowała.
– A jak poznać, czy to zmora, strzygoń, czy może boginka? – zapytała zaciekawiona pani.
– Starzy ludzie powiadają, że strzygoniem może być ten, kto był nim za życia. Po śmierci ma różową gębę, otwarte oczy, ciepłą skórę i wyprężone nogi. Gadają też, że dziecko, co ma być strzygoniem, rodzi się z przednimi zębami. Trza mu więc dać dwa imiona, bo ma dwa duchy.
– A jest na takiego sposób?
– Mówią, że po śmierci trza mu podciąć nogi pod kolanem, ręce w łokciu i wyrwać język, żeby strzygoń nie mógł chodzić, dusić i mówić.
– Po tych opowiadaniach dziś nie wracam do domu – rzekła zmęczona pani i zapytała:
– Udzielicie mi, gospodarzu, noclegu ?
Da się ten bestiariusz kupic normalnie w jakimś empiku czy czymś takim, czy trzeba go szukać po antykwariatach i lochach nawiedzonych zamków? Bo zawsze jak pytam w księgarni o tę książkę to mówią że nie mają
Lol, a podobno to chrześcijanie tłumaczą sobie Bogiem zjawiska których nie rozumieją, a tu wasi kochani Słowianie mają szereg demonów xD Ale obrazeczek szanuję bo ciekawy i klimatyczny
Nie wszyscy chrześcijanie którzy wszystkiego nie rozumieją tłumaczą różne rzeczy Bogiem. Są tacy, którzy na przykład akceptują teorię ewolucji i Wielkiego Wybuchu łącząc te teorię z boskim kreacjonizmem. Na przykład że Bóg po kolei tworzył Wszechświat, galaktykę, nasz układ gwiezdny, ziemię, atmosferę ziemską, jednokomórkowce, potem rośliny, zwierzęta wodne, lądowe i człowieka. Tylko każdy biblijny dzień to symbol a w rzeczywistości dzień to albo kilka miliardów albo kilka milionów lat albo inna względnie wielka liczba. Dla mnie wydaje się to dość absurdalne próbowanie zagrywki va bank z naukowcami czyli przyjęcie niemal wszystkiego co głoszą + tekst "Ale Bóg i tak był pierwszy". Dla mnie to lekka bzdura, bowiem rzeczywistość była pierwsza. Ale nie należy hejtować chrześcijan ani nawet ludzi wierzących w nosorożce z siedemdziesięcioma głowami na Marsie tylko podejmować dialog. No chyba że to trolle albo ludzie niezdolni do dialogu.
@lorax12: Astronomia nie jest bezużyteczna. Jest kluczową nauką jeśli chodzi o Podbój Kosmosu a i może przydać się w celach gospodarczych między innymi uzyskiwanie surowców poprzez górnictwo na chociażby asteroidach w nieokreślonej przyszłości. Mówienie że nauka jest bezużyteczna i patrzenie tylko na swoje życie to ignorancja!
@tadeusz999: A co jeśli ci powiem że wiara w naukę istnieje? A wiara w zjawiska nadprzyrodzone była jedynie próbą odpowiedzenia na pytania, na które nie było odpowiedzi na ówczesnym poziomie technologicznym. Etc. Etc. Nawet nie wiesz o co chodzi z tym obrazkiem
@nuiqes: Wiem o co chodzi, chodzi o to żeby przybliżyć wiarę słowiańską a ja tylko dałem do zrozumienia że bardziej pasjonujące dla mnie i jednocześnie bardziej praktyczne dla ogółu ludzkości i istot żywych byłoby rzucenie jakiegoś tematu naukowego, a astronomia jest tylko przykładem. Gdyby kiedyś wszyscy wyjaśniali zjawiska pójściem na łatwiznę czyli na przykład tworzeniem mitologii to dzisiaj ludzkość nie stałaby na tym poziomie i dalej musielibyśmy srać o własne życie w jaskini bez perspektyw.
@tadeusz999: Pójście na łatwiznę to pierwszy krok odpowiedzenia na prawdę. Jeśli chodzi o współczesną naukę, to cały. Czas. Idziemy na łatwiznę. Pójście na łatwiznę to definicja ludzkiego życia. Plus w jaki sposób mieliby wyjaśnić zjawiska w tamtych czasach?
@nuiqes: Zbudowanie promu kosmicznego a kosmiczne górnictwo to co innego. Kiedyś złoża na Ziemi się skończą. Trzeba zainwestować nasze surowce w budowlę statków kosmicznych żeby później móc czerpać więcej i wyjść na inny poziom a nie tylko stać w jednym. Co to za ludzkość bez perspektyw? Gdzie sens, cel życia?
@tadeusz999: Problemem jest energia i energia na ziemi się pierwsza skończy. Nie ma sensu kopać w kosmosie. Plus jak mieliby sprowadzać surowce na ziemie? Zaopatrywać stacje górnicze? Taka operacja jest za droga.
@nuiqes: Pójście na łatwiznę nie ma za dużo wspólnego z prawdą. To tylko wybranie jednej opcji z nieskończoności na wyjaśnienie zjawiska. Gdzie tu realizm? Metoda naukowa młóci coś takiego.
Jeśli chodzi o współczesną naukę to nie idziemy na łatwiznę. Po prostu używamy metody naukowej. Poza tym opracowujemy coraz to nowe teorie jak chociażby mechanika kwantowa, jest ona bardzo złożona.
W tamtych czasach mogli posługiwać się matematyką i tworzyć proste narzędzia meteorologiczne. Obserwować i wnioskować z tego najbardziej realną możliwość wyjaśnienia zjawiska. To nie jest trudne. Ale ludzie Ci woleli tkwić w ignorancji i dalej używać żarna do przerabiania zboża zamiast oprzeć się na podstawach inżynierii.
@nuiqes: Energia jest odnawialna i się przekształca w różne sposoby do tego możemy pozyskiwać energię z źródeł pozaziemskich w przyszłości takich jak na przykład energia prędkości spadających meteorytów, czy też energia z atmosfery taka jak energia zmagazynowana z piorunów (które zawierają ogromne ilości energii elektrycznej). I dlatego powinniśmy iść w naukę. Musimy zainwestować teraz tyle ile się da żeby później dobrze skończyć i dostać profity z Kosmosu zanim może być za późno dla naszej cywilizacji.
@tadeusz999: Metoda naukowa to sposób poszukiwania odpowiedzi.
Mitologia to próba odpowiedzenia na pytania, w oparciu o doczesną wiedzę, na które nie można było odpowiedzieć, bo nie było jak. Ludzie przez bardzo długi czas dokonywali odkryć bez pomocy metody naukowej. Stare wierzenia tylko pomagały w stawaniu większej ilości pytań.
Etc. Religia to naturalny proces ewolucji i sposób na progresję.
Chyba tak to szło
@tadeusz999: Nie napędzisz promu bateryjkami.
Zaraz Czy ty chcesz magazynować pioruny?!
Zaraz czy ty chcesz magazynować energię z lecących meteorów? Jak?!
@tadeusz999: Ej. Ej. A co z twoim magicznym, a nie zapomniałem. NAUKOWYM SPOSOBEM NA ZMIENIANIE ENERGII KINETYCZNEJ METEORYTÓW NA ELEKTRYCZNĄ!!! hah śmiechłem
@nuiqes: No weźmy na przykład takie chrześcijaństwo. Pewien jaskiniowiec widzi jak ten drugi dostaje porządnego kopa w dupę od mamuta i umiera od odniesionych obrażeń. Ten drugi widzi że tamten się nie rusza i automatycznie też zaczyna srać w swoje portki czy to coś spotka także jego. I tak stworzył religię: zobaczył na przykład Słońce i pomyślał sobie "O, Słońce, dawca światła dla naszego świata, Słońce to dobry ziomek i na pewno taki wielki koleś jak on potrafi sprawić że ja będę ruszał się już cały czas. Jakoś go przebłagam!". I to jest właśnie narkotyk dla ludu, analogicznie jest w przypadku chrześcijaństwa gdzie ludzie nie potrafią pogodzić się z tym że tak na prawdę mamy podstawy by spodziewać się że po śmierci nas nie będzie i wymyślają baśnie pod których wpływem zaczynają bezgranicznie ufać, to tak jak narkomani uzależnieni od amfetaminy. Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą - takie było kiedyś przysłowie. Poczytaj sobie książkę "Bóg Urojony" autorstwa pana Richarda Dawkinsa, brytyjskiego biologa. Tylko jak chcesz coś porządnego z niej wynieść, to podejdź do niej bez uprzedzeń. Można zbudować urządzenia naziemne które zmieniają energię kinetyczną w energię mechaniczną tychże urządzeń które łączą się z maszynami przetwarzającymi je w energię elektryczną.
@nuiqes: Wiem jak działa nauka, technika i świat. Zamiast obrażać mnie od jakichś głupków podałbyś jakiś porządny argument. Nie chcieć to się może, każdemu.
@lorax12: A do religii nic nie mam dopóty ona nie twierdzi że podmiot zwany Bogiem jest wszechmocny. Religia na przykład starożytnej Grecji może nie jest dla mnie tak inwazyjna jak chociażby chrześcijaństwo.
@lorax12: "Wszechmocny" znaczy że może zrobić wszystko. W Grecji było kilku Bogów i jeśli według Ciebie byli wszechmocni, to jeśli ze sobą walczyli to który z nich wygrywał? Jeśli na przykład Zeus wygrał z Posejdonem w sprzeczce o coś, to znaczy że Posejdon nie był wszechmocny i na odwrót. Ale chrześcijański Bóg to postać opisana w Biblii jako mająca ze sobą wiele różnych cech. W Grecji przynajmniej do swoich wierzeń nie wciskali takich udziwnień.
Ciekawe co spowodowało powstanie takiej mitologii, co sprawiło że powstały tak różne i barwne bestie... Zapewne się nie dowiemy, ale możemy spróbować to odtworzyć wiedząc, że ludzie wiedzieli mało oraz że chcieli sobie wszystko tłumaczyć.
I tak na przykład (wiem, nie umiem tak pisać) :
- Wieśniak, lvl 40 coś
- Góry, zimno
- Idę na hale po cośtam.png
...
- Sąsiad wieśniaka, też 40 coś lvl
- Sąsiada coś długo nie ma
- Poszedł w góry, więc...
- To_na_pewno_demon.exe!
...
- Wieśniak, lvl 20 coś
- Idę w góry
- O_k***a_trup.exe
- Poszarpany, przez zwierzęta i rozkład?
- Nie_to_demon_który_masakruje_ludzi.exe!
Co o tym myślicie?
> Środek lata
> Samo południe
> Chłop ok. lvl 30
> Trza na pole zapi***alać
> Mija godzina
> ,,Ku*wa, łeb mnie napi**dala"
> ,,To musi jaki duch sie znenca na biednym uczciwym robotniku"
> Wraca do domu, żeby uciec przed stworem
> Ohói.exe somsiad w rowie leży
> ,,lol is u ded ?"
> ku*wa.gif somsiad martwy
> ,,LUDZIE! LUDZIE! MARA NA POLU ŁBY MIAŻDŻY"
Tak powstała Południca.
Zaloguj się
Komentarze
Odśwież1 marca 2018, 21:13
w mojej okolicy jest legenda o strzydze...
Odpisz
23 maja 2020, 08:56
@xXkuba22Xx: opowiedz
Odpisz
23 maja 2020, 15:23
@Saaaaasuke: Strzygoniowe zasadzki
W przydrożnej karczmie w Rzozowie przy długich lawach siedzą gospodarze, popijając cienkie piwo. Rozprawiajają o minionym dniu, ucieczce młynarzowego parobka z córką kowala, cenach zboża. W kącie pod oknem kupcy, zmęczeni długimi targami, narzekają na nowo wprowadzony podatek. Ubrany w poplamiony fartuch Żyd krząta się koło lady, nucąc chasydzkie melodie.
Nagle drzwi otwierają się z impetem. Do środka wpada pobladła i przerażona kobieta, właścicielka pobliskiego majątku.
– Ludzie! Czarta widziałam!
– Co takiego? Gdzie? Gadajcie! – przekrzykują jeden przez drugiego.
– Dajcie mi najpierw gorzałki! Inaczej nic nie powiem! – mówi zdyszana.
Robią jej miejsce koło siebie. Podają wódkę. Kupcy przerywają dysputę i przybliżają się do kobiety. Ta wypiwszy jednym hustem, zaczyna mówić:
– Jadę ja sobie spokojnie trakiem przez wieś. Naglę widzę – krajem drogi ktoś jedzie. Przyglądam ja ci się, patrzę i oczom nie wierze! Biała postać na koniu wiezie przed sobą jakby nieboszczyka! I to bez głowy! Blade ciało zwisa bezwładnie! Piersi okrutnie podrapane.
Krzyknęłam „Jezus, Maryja!”. Wtedy straszydło łypnęło na mnie oczami. O Boże, jak sobie przypomnę! Były wyłupiaste, do sowich ślepiów podobne . Jarzące się piekielnie to na żółto, to na czerwono. Do tego mokre, oblepione trawą włosy i sina twarz!
– I co dalej?
– Nic dalej. Krzyknęłam na woźnicę, aż podskoczył na koźle. Od tego krzyku tak pognały konie, że dopiero tu się zatrzymaliśmy.
Odpisz
23 maja 2020, 15:24
@Saaaaasuke: – Ciekawe, co to było?
– To musi być strzygoń – zawyrokował najstarszy z gromady. – I widać temu biedakowi z oderwaną głową nie udało się go pokonać.
– A to da się z takim wygrać?
– Nie inaczej. A dyć pamiętacie, co się zdarzyło pięć Roków temu?
Nie wszyscy jednak pamiętali, więc starzec zaczął opowiadać.
– Powiadano w Jaśkowicach, jak to grabarzowi strzygoń ukazał się na cmentarzu. Wyszedł z grobu, zdjął śmiertelną koszulę i udał się w stronę wsi. Wtedy grabarz pognał w te pędy do plebana. Ten naradził się z organistą i nakazał grabarzowi iść w nocy na cmentarz, wziąć koszulę strzygonia i uciec z nią na dzwonnicę. Grabarzowi ciarki przeszły po plecach, ale słowo dobrodzieja święte.
Kiedy strzygoń wrócil o północy na cmentarz, nie znalazł koszuli. Pobiegł za grabarzem na dzwonnicę i zawołal:
– Oddasz mi moją koszulę?!
Odważny grabarz dziarsko krzyknął:
– Nie oddam!
Rozsierdzony strzygoń zaczął wyłazić po schodach, a wtedy kur zapiał. Grabarz pociągnął za linę, dzwon wydał donośny dźwięk i straszydło spadło z hukiem n ziemię. Zanim grabarz zszedł z dzwonnicy, stwór zamienił się w smolistą maź, która szybko wyparowała.
– A jak poznać, czy to zmora, strzygoń, czy może boginka? – zapytała zaciekawiona pani.
– Starzy ludzie powiadają, że strzygoniem może być ten, kto był nim za życia. Po śmierci ma różową gębę, otwarte oczy, ciepłą skórę i wyprężone nogi. Gadają też, że dziecko, co ma być strzygoniem, rodzi się z przednimi zębami. Trza mu więc dać dwa imiona, bo ma dwa duchy.
– A jest na takiego sposób?
– Mówią, że po śmierci trza mu podciąć nogi pod kolanem, ręce w łokciu i wyrwać język, żeby strzygoń nie mógł chodzić, dusić i mówić.
– Po tych opowiadaniach dziś nie wracam do domu – rzekła zmęczona pani i zapytała:
– Udzielicie mi, gospodarzu, noclegu ?
Odpisz
2 marca 2018, 16:29
Dobrze że byli wiedzmini,nie wyobrażam sobie życia z takimi potworami
Odpisz
2 marca 2018, 00:03
Da się ten bestiariusz kupic normalnie w jakimś empiku czy czymś takim, czy trzeba go szukać po antykwariatach i lochach nawiedzonych zamków? Bo zawsze jak pytam w księgarni o tę książkę to mówią że nie mają
Odpisz
2 marca 2018, 12:50
@LadyDaenerys: Normalnie możesz kupić :v W internetach też ją znajdziesz
Odpisz
1 marca 2018, 18:37
kocham tą serię
Odpisz
1 marca 2018, 19:26
Dziękuję.
Odpisz
1 marca 2018, 19:49
@jacek1s: dałoby się częściej?
Odpisz
1 marca 2018, 19:50
Będzie raz w tygodniu jak będę miał czas bo trza tak robić by zarobić, ale się nie narobić.
Odpisz
1 marca 2018, 20:40
@jacek1s: okej rozumiem :)
Odpisz
Edytowano - 24 lutego 2018, 20:57
Nie wiem co praojcowie ćpali, ale chcę tego spróbować.
Odpisz
Edytowano - 1 marca 2018, 19:33
@Mikatrix: Fajkowe ziele jak sądze i pewnie jakieś grzyby i mchy
Odpisz
1 marca 2018, 18:16
Lol, a podobno to chrześcijanie tłumaczą sobie Bogiem zjawiska których nie rozumieją, a tu wasi kochani Słowianie mają szereg demonów xD Ale obrazeczek szanuję bo ciekawy i klimatyczny
Odpisz
1 marca 2018, 18:55
Nie wszyscy chrześcijanie którzy wszystkiego nie rozumieją tłumaczą różne rzeczy Bogiem. Są tacy, którzy na przykład akceptują teorię ewolucji i Wielkiego Wybuchu łącząc te teorię z boskim kreacjonizmem. Na przykład że Bóg po kolei tworzył Wszechświat, galaktykę, nasz układ gwiezdny, ziemię, atmosferę ziemską, jednokomórkowce, potem rośliny, zwierzęta wodne, lądowe i człowieka. Tylko każdy biblijny dzień to symbol a w rzeczywistości dzień to albo kilka miliardów albo kilka milionów lat albo inna względnie wielka liczba. Dla mnie wydaje się to dość absurdalne próbowanie zagrywki va bank z naukowcami czyli przyjęcie niemal wszystkiego co głoszą + tekst "Ale Bóg i tak był pierwszy". Dla mnie to lekka bzdura, bowiem rzeczywistość była pierwsza. Ale nie należy hejtować chrześcijan ani nawet ludzi wierzących w nosorożce z siedemdziesięcioma głowami na Marsie tylko podejmować dialog. No chyba że to trolle albo ludzie niezdolni do dialogu.
Odpisz
1 marca 2018, 19:29
@tadeusz999: A czy ja powiedziałem że "chrześcijanie którzy wszystkiego nie rozumieją tłumaczą różne rzeczy Bogiem"?
Odpisz
1 marca 2018, 19:16
Przekleci poganie!!! Deus Vulc!!!
Odpisz
Edytowano - 1 marca 2018, 18:50
Zamiast tej mitologii może wrzuciłbyś coś o astronomii albo innej nauce. Pewnie to wyszłoby na lepiej Jejowiczom niż jakieś baśnie na dobranoc.
Odpisz
1 marca 2018, 19:31
@tadeusz999: od razu przestańmy marzyć
TYLKO SZARA I NUDNA RZECZYWISTOŚĆ
PRECZ Z WYOBRAŹNIĄ
PRECZ Z CIEKAWYMI MITAMI
I by zamienić to ku*wa astronomią XD
Kisnę ku*wa dajcie beczkę
Odpisz
1 marca 2018, 21:31
@tadeusz999: Meh. Słaby troll
Odpisz
11 marca 2018, 08:09
@nuiqes: To nie jest troll. Nauka raczej bardziej przyda się ludziom.
Odpisz
11 marca 2018, 09:41
@tadeusz999: to idź i się ucz
Nie każdy musi robić to co ty
I nie każdego ta twoja "nauka" (ku*wa astronomia XD) obchodzi
Szczególnie na stronie z memami gdzie średnia wieku użytkowników to od 12-16
Weź idź na jakieś forum fanatyków ssania lunety czy coś
Odpisz
11 marca 2018, 18:32
@lorax12: Ssanie lunety jest lepsze (moim skromniutkim zdaniem) niż wiara w zlepek kości napadający na piąte koło u wozu :3
Odpisz
11 marca 2018, 19:48
@tadeusz999: ty serio myślisz, że ktoś w to wierzy?
Ten obrazek to seria ciekawostek mająca przybliżyć wiarę przodków nic innego
A astronomia jest równie bezużyteczna w życiu więc wiesz
Odpisz
11 marca 2018, 20:38
@lorax12: Astronomia nie jest bezużyteczna. Jest kluczową nauką jeśli chodzi o Podbój Kosmosu a i może przydać się w celach gospodarczych między innymi uzyskiwanie surowców poprzez górnictwo na chociażby asteroidach w nieokreślonej przyszłości. Mówienie że nauka jest bezużyteczna i patrzenie tylko na swoje życie to ignorancja!
Odpisz
11 marca 2018, 20:38
@tadeusz999: A co jeśli ci powiem że wiara w naukę istnieje? A wiara w zjawiska nadprzyrodzone była jedynie próbą odpowiedzenia na pytania, na które nie było odpowiedzi na ówczesnym poziomie technologicznym. Etc. Etc. Nawet nie wiesz o co chodzi z tym obrazkiem
Odpisz
11 marca 2018, 20:40
@tadeusz999: Ile kosztuje zbudowanie promu kosmicznego. W strefie ekonomicznej astronomia jest w pewnym stopniu bezużyteczna.
Odpisz
11 marca 2018, 20:41
@nuiqes: Wiem o co chodzi, chodzi o to żeby przybliżyć wiarę słowiańską a ja tylko dałem do zrozumienia że bardziej pasjonujące dla mnie i jednocześnie bardziej praktyczne dla ogółu ludzkości i istot żywych byłoby rzucenie jakiegoś tematu naukowego, a astronomia jest tylko przykładem. Gdyby kiedyś wszyscy wyjaśniali zjawiska pójściem na łatwiznę czyli na przykład tworzeniem mitologii to dzisiaj ludzkość nie stałaby na tym poziomie i dalej musielibyśmy srać o własne życie w jaskini bez perspektyw.
Odpisz
Edytowano - 11 marca 2018, 20:43
@tadeusz999: Pójście na łatwiznę to pierwszy krok odpowiedzenia na prawdę. Jeśli chodzi o współczesną naukę, to cały. Czas. Idziemy na łatwiznę. Pójście na łatwiznę to definicja ludzkiego życia. Plus w jaki sposób mieliby wyjaśnić zjawiska w tamtych czasach?
Odpisz
11 marca 2018, 20:45
@nuiqes: Zbudowanie promu kosmicznego a kosmiczne górnictwo to co innego. Kiedyś złoża na Ziemi się skończą. Trzeba zainwestować nasze surowce w budowlę statków kosmicznych żeby później móc czerpać więcej i wyjść na inny poziom a nie tylko stać w jednym. Co to za ludzkość bez perspektyw? Gdzie sens, cel życia?
Odpisz
11 marca 2018, 20:48
@tadeusz999: Problemem jest energia i energia na ziemi się pierwsza skończy. Nie ma sensu kopać w kosmosie. Plus jak mieliby sprowadzać surowce na ziemie? Zaopatrywać stacje górnicze? Taka operacja jest za droga.
Odpisz
Edytowano - 11 marca 2018, 20:53
@nuiqes: Pójście na łatwiznę nie ma za dużo wspólnego z prawdą. To tylko wybranie jednej opcji z nieskończoności na wyjaśnienie zjawiska. Gdzie tu realizm? Metoda naukowa młóci coś takiego.
Jeśli chodzi o współczesną naukę to nie idziemy na łatwiznę. Po prostu używamy metody naukowej. Poza tym opracowujemy coraz to nowe teorie jak chociażby mechanika kwantowa, jest ona bardzo złożona.
W tamtych czasach mogli posługiwać się matematyką i tworzyć proste narzędzia meteorologiczne. Obserwować i wnioskować z tego najbardziej realną możliwość wyjaśnienia zjawiska. To nie jest trudne. Ale ludzie Ci woleli tkwić w ignorancji i dalej używać żarna do przerabiania zboża zamiast oprzeć się na podstawach inżynierii.
Odpisz
11 marca 2018, 20:58
@nuiqes: Energia jest odnawialna i się przekształca w różne sposoby do tego możemy pozyskiwać energię z źródeł pozaziemskich w przyszłości takich jak na przykład energia prędkości spadających meteorytów, czy też energia z atmosfery taka jak energia zmagazynowana z piorunów (które zawierają ogromne ilości energii elektrycznej). I dlatego powinniśmy iść w naukę. Musimy zainwestować teraz tyle ile się da żeby później dobrze skończyć i dostać profity z Kosmosu zanim może być za późno dla naszej cywilizacji.
Odpisz
11 marca 2018, 21:06
@tadeusz999: Metoda naukowa to sposób poszukiwania odpowiedzi.
Mitologia to próba odpowiedzenia na pytania, w oparciu o doczesną wiedzę, na które nie można było odpowiedzieć, bo nie było jak. Ludzie przez bardzo długi czas dokonywali odkryć bez pomocy metody naukowej. Stare wierzenia tylko pomagały w stawaniu większej ilości pytań.
Etc. Religia to naturalny proces ewolucji i sposób na progresję.
Chyba tak to szło
Odpisz
Edytowano - 11 marca 2018, 21:07
@tadeusz999: Nie napędzisz promu bateryjkami.
Zaraz Czy ty chcesz magazynować pioruny?!
Zaraz czy ty chcesz magazynować energię z lecących meteorów? Jak?!
Odpisz
11 marca 2018, 21:43
@nuiqes: Religia jest oparta na strachu a nauka na ciekawości. To drugie może zaprowadzić ludzkość i wszystko wszędzie.
Odpisz
11 marca 2018, 21:44
@nuiqes: Mówię o przyszłościowych sposobach. Magazynowanie piorunów to jeden z nich.
Odpisz
11 marca 2018, 22:15
@tadeusz999: Jak, co. Od kiedy religia jest oparta na strachu?
Odpisz
11 marca 2018, 22:18
@tadeusz999: Ej. Ej. A co z twoim magicznym, a nie zapomniałem. NAUKOWYM SPOSOBEM NA ZMIENIANIE ENERGII KINETYCZNEJ METEORYTÓW NA ELEKTRYCZNĄ!!! hah śmiechłem
Odpisz
12 marca 2018, 11:03
@nuiqes: No weźmy na przykład takie chrześcijaństwo. Pewien jaskiniowiec widzi jak ten drugi dostaje porządnego kopa w dupę od mamuta i umiera od odniesionych obrażeń. Ten drugi widzi że tamten się nie rusza i automatycznie też zaczyna srać w swoje portki czy to coś spotka także jego. I tak stworzył religię: zobaczył na przykład Słońce i pomyślał sobie "O, Słońce, dawca światła dla naszego świata, Słońce to dobry ziomek i na pewno taki wielki koleś jak on potrafi sprawić że ja będę ruszał się już cały czas. Jakoś go przebłagam!". I to jest właśnie narkotyk dla ludu, analogicznie jest w przypadku chrześcijaństwa gdzie ludzie nie potrafią pogodzić się z tym że tak na prawdę mamy podstawy by spodziewać się że po śmierci nas nie będzie i wymyślają baśnie pod których wpływem zaczynają bezgranicznie ufać, to tak jak narkomani uzależnieni od amfetaminy. Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą - takie było kiedyś przysłowie. Poczytaj sobie książkę "Bóg Urojony" autorstwa pana Richarda Dawkinsa, brytyjskiego biologa. Tylko jak chcesz coś porządnego z niej wynieść, to podejdź do niej bez uprzedzeń. Można zbudować urządzenia naziemne które zmieniają energię kinetyczną w energię mechaniczną tychże urządzeń które łączą się z maszynami przetwarzającymi je w energię elektryczną.
Odpisz
12 marca 2018, 18:18
@tadeusz999: ...
Nie.
Odpisz
12 marca 2018, 18:53
@nuiqes: To nie.
Odpisz
12 marca 2018, 19:44
@tadeusz999: Nawet nie chce mi się mówić jak bardzo to jest niepoprawne. Ty nie wiesz jak działa nauka. Technika.
...
Świat.
Odpisz
12 marca 2018, 19:49
@tadeusz999: > twierdź że religia to gówno
> sam wierz w coś pseudo-naukowego bez racji bytu
Wyczuwam hipokryzję
Odpisz
13 marca 2018, 15:20
@nuiqes: Wiem jak działa nauka, technika i świat. Zamiast obrażać mnie od jakichś głupków podałbyś jakiś porządny argument. Nie chcieć to się może, każdemu.
Odpisz
13 marca 2018, 15:21
@lorax12: To nie jest pseudo-nauka tylko jeden z wielu pomysłów na wykorzystanie energii.
Odpisz
13 marca 2018, 15:23
@lorax12: A do religii nic nie mam dopóty ona nie twierdzi że podmiot zwany Bogiem jest wszechmocny. Religia na przykład starożytnej Grecji może nie jest dla mnie tak inwazyjna jak chociażby chrześcijaństwo.
Odpisz
13 marca 2018, 15:42
@tadeusz999: Chrześcijaństwo nie jest inwazyjne
Jak nie chcesz wierzyć to nie musisz
Po prostu respektuj to, że ktoś inny wierzy
A Bogowie Starożytnej Grecji byli wszechmocni
Mogli walić je**nymi piorunami, wywoływać sztormy etc.
Czytałem mitologię grecką dwa razy więc wiesz :v
Odpisz
13 marca 2018, 18:15
@tadeusz999: *tsk* niezły pojazd.
Ile to wymyślałeś, dwa dni?
Odpisz
13 marca 2018, 18:19
@tadeusz999: Twoje zdrowie!
I niech technologia żyje wiecznie czy coś.
Odpisz
13 marca 2018, 18:49
@lorax12: Nie byli wszechmocni. Prezentowali ze sobą ludzkie rzeczy takie jak na przykład miłość.
Odpisz
13 marca 2018, 19:53
@tadeusz999: Tak Ci powiem
Bóg Chrześcijan reprezentuje sobą wszystkie ludzkie cechy
Oraz byli wszechmocni
Jakby Zeus miał kaprys to by rozje**ł pół Grecji piorunami
Odpisz
13 marca 2018, 21:36
@lorax12: "Wszechmocny" znaczy że może zrobić wszystko. W Grecji było kilku Bogów i jeśli według Ciebie byli wszechmocni, to jeśli ze sobą walczyli to który z nich wygrywał? Jeśli na przykład Zeus wygrał z Posejdonem w sprzeczce o coś, to znaczy że Posejdon nie był wszechmocny i na odwrót. Ale chrześcijański Bóg to postać opisana w Biblii jako mająca ze sobą wiele różnych cech. W Grecji przynajmniej do swoich wierzeń nie wciskali takich udziwnień.
Odpisz
14 marca 2018, 07:09
@tadeusz999: Ale wciskali kazirodztwo, zoofilie :v
Ja bym nie chciał mieć boga zboczach
Odpisz
1 marca 2018, 18:49
Fajny obrazek, klimatyczny i ciekawy, ale ten przed ostatni potwór wygląda jak taki jeden chłopak z mojej klasy xD
Odpisz
1 marca 2018, 18:25
kiedyś to było
Odpisz
1 marca 2018, 18:06
Jak dokładnie mordowała Powitrula?
Odpisz
24 lutego 2018, 23:13
Krótki spis potworków przed snem - supcio ^°^
Odpisz
25 lutego 2018, 15:02
@Turbek213: to mi tylko przypomina o Twoich rozdziałach...
Odpisz
25 lutego 2018, 15:38
@kitsune_senpai: To dobrze :)
Odpisz
25 lutego 2018, 15:40
@Turbek213: będę tylko mogła się domyślać co dalej...
Odpisz
25 lutego 2018, 15:56
@kitsune_senpai: Gōmen no :c
Odpisz
25 lutego 2018, 16:00
@Turbek213: nno dobrze no b:
Odpisz
25 lutego 2018, 16:05
@kitsune_senpai: Nowy avek
Odpisz
25 lutego 2018, 16:20
@Turbek213: w końcu, dobry pan benben zrobił
Odpisz
25 lutego 2018, 17:20
@kitsune_senpai: O kurdii benben to jednak gut frjond
Odpisz
25 lutego 2018, 19:37
@Turbek213: jednak? Według mnie zawsze był :p
Odpisz
25 lutego 2018, 20:15
@kitsune_senpai: Tak mi się tylko napisało noo
Odpisz
26 lutego 2018, 09:27
@Turbek213: dobrze, gōmen
Odpisz
25 lutego 2018, 13:28
Szacuneczek za poświęcony czas dla obrazka Eir
Odpisz
Edytowano - 25 lutego 2018, 00:03
Ciekawe co spowodowało powstanie takiej mitologii, co sprawiło że powstały tak różne i barwne bestie... Zapewne się nie dowiemy, ale możemy spróbować to odtworzyć wiedząc, że ludzie wiedzieli mało oraz że chcieli sobie wszystko tłumaczyć.
I tak na przykład (wiem, nie umiem tak pisać) :
- Wieśniak, lvl 40 coś
- Góry, zimno
- Idę na hale po cośtam.png
...
- Sąsiad wieśniaka, też 40 coś lvl
- Sąsiada coś długo nie ma
- Poszedł w góry, więc...
- To_na_pewno_demon.exe!
...
- Wieśniak, lvl 20 coś
- Idę w góry
- O_k***a_trup.exe
- Poszarpany, przez zwierzęta i rozkład?
- Nie_to_demon_który_masakruje_ludzi.exe!
Co o tym myślicie?
Odpisz
Edytowano - 25 lutego 2018, 06:14
> Środek lata
> Samo południe
> Chłop ok. lvl 30
> Trza na pole zapi***alać
> Mija godzina
> ,,Ku*wa, łeb mnie napi**dala"
> ,,To musi jaki duch sie znenca na biednym uczciwym robotniku"
> Wraca do domu, żeby uciec przed stworem
> Ohói.exe somsiad w rowie leży
> ,,lol is u ded ?"
> ku*wa.gif somsiad martwy
> ,,LUDZIE! LUDZIE! MARA NA POLU ŁBY MIAŻDŻY"
Tak powstała Południca.
Odpisz
24 lutego 2018, 23:42
Zgiń, przepadnij!... Ku*wa!
Odpisz