Ja osobiście od dawna opanowałem świadomy sen. Wyjaśnię jak go „uruchomić” a wiec przed snem zwykle robię rzeczy które mnie odprężają (uwaga ryzyko paraliżu w 60%) rysuje, oglądam pare odcinków anime czy tez po prostu gram, kładę się spac i leżę na plecach, układając sobie zmyślone sytuacje jakie mogą się wydarzyć np. Ze jade autem, w tym samym czasie nieświadomie zasypiam i bum działa większość czasu. Ostrzegam mogą się pojawić potężne paraliże senne !
@GamerGirl: Metoda nazywa się WILD, polega na cierpliwości, musisz oszukać ciało i mózg, że śpisz, kiedy ja o tym czytałem to nie znalazłem za dużo, po prostu polega na tym, że leżysz w bezruchu dość długi okres czasu, zależy jak oszukasz mózg i musisz poczekać na paraliż, potem wystarczy spróbować otworzyć oczy lub pozwolić snom się ukształtować samodzielnie
@GamerGirl: Aha, zapomniałem wspomnieć, jeśli w jakiś sposób za dużo razy przerwiesz paraliż, wyłączysz możliwość snu na długi okres czasu i nie usniesz :)
Jeśli chcesz się obudzić podczas paraliżu wystarczy spróbować się ruszyć, powinno zadziałać, nie odpowiadam za nic xD
>bądź mną
>miej świadomy sen, w którym mordujesz swoją rodzinę
>okazuje się, że to nie sen, a ty masz przeje**ne, ale co tam, przynajmniej jeja poprzeglądam
Gdy byłam młodsza bardzo często miałam świadome sny, co noc śniło mi się coś czym w większości mogłam kierować, jednak nie zdawałam sobie sprawy, że tysiące ludzi marzy o takich snach, a ja uważałam wtedy, że tak wyglądają normalne sny. Opowiem jeden z nich. A więc byłam w 4 klasie podstawówki i właśnie kończyłam lekcje, wyszłam ze szkoły i na podwórku przed nią zawsze był jakiś dziwny budynek, do którego nikt nie mógł wejść. Wiedziałam, że śnie i mogę sobie wszystko wyobrazić. Wzięłam moją przyjaciółkę za rękę i poprowadziłam do tego budynku mówiąc, że pokaże jej mój sekret, ale ma nikomu nic nie mówić. Potem popatrzyłam w górę i tam był taki otwarty sufit, więc zawołałam: "Rejnboł!" xDDD I przyleciał taki biały pegaz, a później zawołałam "Sani!" i przyleciał taki żółto-złoty pegaz xDD I razem z moją przyjaciółką wsiadłyśmy na te pegazy i wyleciałyśmy przez ten sufit i takie do mojej przyjaciółki:
- Gdzie lecimy?
A ona:
- Dawaj do Japonii xDD
I leciałyśmy jakieś dwie minuty i wylądowałyśmy w jakiś śmietnikach i się obudziłam. To tylko jeden z takich snów XDDD
Ku*wa jejaczki. Znalazłem jakąś technikę, gdzie nie ma paraliżu sennego na jawie (ta, że trzeba najpierw sen wymyślić, wyobrazić itd. jak się jest sennym). I CH*J BY TO STRZELIŁ. Nie miałem żadnego snu, za to obudziłem się w nocy kilka razy, co dało uczucie całkowitego braku snu.
@AmericanBall: ja mam tak, że się świeci tak niewyraźne i słabo że nic nie widać i jak próbuje gdzieś pójść to wszystko jest rozmazane i wy*ierdalam się na boki cały czas
a więc, w dzieciństwie śnił mi się jeden sen a mianowicie koszmar przez ok. 2 tygodnie, był w nim jeden schemat który trochę się różnił, czyli powód i czas w którym wracałem do domu. moment w którym zaczynała się rzecz niezmienna to moment w którym byłem na klatce schodowej, wtedy nie mogłem zapalić światła a na górze schodów z korytarza na którym jest moje mieszkanie wychodziła cienista postać, która zaczynała mnie gonić i albo mnie zlapywała albo udawało mi się wybudzić ze snu (po złapaniu mnie też budziło ale wtedy mnie potem się dziwne czułem). po ok. 2 tygodni właśnie sobie myślę kur.. "Załatwię gnoja" i odczekałem spokojnie do momentu w którym miał się on pojawić gdy się to stało szybko odbiegłem i skądś pojawił mi się nóż w ręce, więc rzucam się na cieniowatego i go próbuję dźgać co mi się udało. Od tamtej pory mam spokój, lecz czasami ten sen wraca lecz w zupełnie innej formie, pierwsza to ta w której to ja jestem tym cieniem a druga to ta w której sobie spokojnie z nim rozmawiam. A większość snów teraz ma "fabułę" w której jestem mordercą i służę biblijnemu Szatanowi i mam skrzydła.
@ReptilianJan: możliwe że w przyszłym życiu twoim wrogiem będzie jakaś cienista postać a potem to wszystko się rozwinie do tego co napisałeś dalej o szatanie itd
@ReptilianJan: Dobra. To było tak, że jestem w jakimś dziwnym pokoju. Grafika z Undertale. Muzyka z Undertale. Widok z góry jak w Undertale. Widzę, że na dole jest jakaś jakby ścieżka, więc nią idę. Nagle taki flashback z Fortnite'a i niszczę sobie jakąś wieżę. Jak wchodzę do innego pokoju to tam są dwie, dziwnie wyglądające postacie. Rozmawiają kodem podobnym do WingDingsów. Jedna z nich w oknie dialogowym ma twarz Papyrusa, a druga Sansa. Nagle znowu flashback z Fortnite'a. Niszczę wieżę, ale pod innym kątem.tym razem jak wchodzę do pokoju, po rozpoczęciu dialogu z dwiema dziwnymi postaciami atakuje mnie Sans. Jego pierwszy atak jest poje**ny, zamiast kości, gaster blasterów i niebieskiej duszy mam fioletową duszę i Sans atakuje mnie tym dziwnym kodem. (TUTAJ NIE PAMIĘTAM ALE BYŁO TU DUŻO O GASTERZE) Jestem na jakimś placu. To chyba dwór zamku z Undertale. Stoją tam różne postacie. Ja chodzę w kółko. Podchodzi do mnie Sans, który chce trochę moich wspomnień, że jak tu trafiłem itd. No to ja jak w Harrym Potterze wyciągam wspomnienia ale najpierw je samemu sprawdzam i je trochę zmieniam. Daję wspomnienia Sansowi. Najpierw podchodzi Toriel, ale to nie jest Toriel. Toriel transformuje się w zniekształconego Asriela Dreemurra w drugiej formie. Nagle ku*wa z dupy zniekształcona Toriel zmienia się w Photoshop Floweya, a ja jestem wyrzucony na jakąś wyspę. (TUTAJ TEŻ ZA BARDZO NIE PAMIĘTAM ALE CHYBA Z NIM WALCZYŁEM KIJEM) Nagle jestem znowu gdzieś wywalony, ale tym razem jestem Rico Rodriguezem z Just Cause 3. Dostaję jakąś kartkę, że mam pójść na tamtą górę do tego budynku. Lecę tam na wingsuicie. Nie wiem czego ludzie tam ode mnie chcą, ale rzucają we mnie ręcznikiem. Nie wiem po ch*j, ale zanoszę to do Alphys, która siedzi w camperze. Dalej nie pamiętam. A z tym że straszny, to było chyba kilka momentów z Gasterem. I Amalgamatesami.
@ReptilianJan: Jeżeli opowiadamy o snach w dzieciństwie, to pamiętam, jak przez 2 tygodnie mi się śniło to, że wspinałem się po latających płytkach na górę, które z każdym snem stawały się mniejsze i zawsze z nich spisałem. Oprócz tego, że co sen zmniejszały się te płytki, to czasami zamiast wchodzić po tych płytkach na górę, to musiałem zejść na dół. Pod tym wszystkim była podłoga we wzór szachownicy. Te sny ustały kiedy byłem prawie na samej górze i spadłem w nicość, bo tam już się skończyła "szachowa podłoga".
Ja pieprze, przypomina mi się mój koszmar z dzieciństwa. Jakiś pie**olony czerwony stolik i dziewczynka z krótkimi, brązowymi włosami i grzywką nachodząca na oczy. Bałam się tego jak cholera, do teraz nie wiem, czemu. Ta postać nawet nic nie robiła, po prostu stała.
>bądź mną
>snij sobie
>ze budzisz się jak zwykle rano
>ale Se leżysz
>bo jesteś leniwą kluchą
>a twoja siostra już na chodzie od dawna
>tobie jakoś nie chce się ruszyć, masz w końcu tyle czasu
>twoja siostra, gotowa już do wyjścia do szkoły drze na ciebie mordę że się spóźni przez ciebie i co ty wgl robisz
>budzisz się przestraszona
>2am
>uf
>zasypiasz natychmiast od razu
>wracasz do tamtego snu
>ale tym razem jest świadomy
>próbujesz przez pół godziny wytłumaczyć swojej siostrze ze snu że to tylko sen i się nie spoznicie
>twoja siostra ze snu zmarnowała jeden z twoich dwóch świadomych snów w którym mogłaś zamordować wszystkich którzy cię kiedykolwiek skrzywdzili tylko dla tego że się"spóźni"
@sabrinaivanienko: musisz ogarnąć świadomy sen jak ja mam sen to jest tak jak w rzeczywistości tylko czuć że jest wygodnie i wtedy potrafię ogarnąć że to sen i mam świadomy sen ( ale nie zawsze) i niewyobrażaj sobie czegoś nieprawdopodobnego bo się obudzisz
Komentarze
Odśwież5 marca 2020, 04:51
Ja osobiście od dawna opanowałem świadomy sen. Wyjaśnię jak go „uruchomić” a wiec przed snem zwykle robię rzeczy które mnie odprężają (uwaga ryzyko paraliżu w 60%) rysuje, oglądam pare odcinków anime czy tez po prostu gram, kładę się spac i leżę na plecach, układając sobie zmyślone sytuacje jakie mogą się wydarzyć np. Ze jade autem, w tym samym czasie nieświadomie zasypiam i bum działa większość czasu. Ostrzegam mogą się pojawić potężne paraliże senne !
Odpisz
15 stycznia 2020, 15:50
Pij sok jabłkowy przed snem
Odpisz
20 lutego 2018, 10:17
A ja jak byłem mały świadomie śniłem nie mając nic o tym pojęcia (w sęsie przypadkiem).
Pozdrawiam paraliż senny.
Odpisz
12 lutego 2018, 11:57
ja dzisiaj miałam świadomy sen, trwał przez ok. pół minuty, i śniło mi się że głaskałam mojego kota z działki.
Odpisz
18 lutego 2018, 20:17
hardkorowe
Odpisz
18 lutego 2018, 21:23
twoj avk idelania odzwierciedla sytuacje
Odpisz
18 lutego 2018, 22:28
@AmericanBall: dziena
Odpisz
19 lutego 2018, 21:36
co nie? miał idealnie zimne futerko
Odpisz
19 lutego 2018, 05:09
Ktoś chce dobrą metodę to pisać pod tym komentarzem
Odpisz
19 lutego 2018, 07:57
@BetonowyMur: dawej
Odpisz
19 lutego 2018, 10:42
@GamerGirl: Metoda nazywa się WILD, polega na cierpliwości, musisz oszukać ciało i mózg, że śpisz, kiedy ja o tym czytałem to nie znalazłem za dużo, po prostu polega na tym, że leżysz w bezruchu dość długi okres czasu, zależy jak oszukasz mózg i musisz poczekać na paraliż, potem wystarczy spróbować otworzyć oczy lub pozwolić snom się ukształtować samodzielnie
Odpisz
19 lutego 2018, 16:14
@BetonowyMur: w taki sposób miałem 6 razy paraliż senny jednej nocy i halucynacje.. Podziekuje
Odpisz
19 lutego 2018, 20:51
@Hub130602: Ale nie zaprzeczysz, że działa :)
Odpisz
19 lutego 2018, 20:53
@GamerGirl: Aha, zapomniałem wspomnieć, jeśli w jakiś sposób za dużo razy przerwiesz paraliż, wyłączysz możliwość snu na długi okres czasu i nie usniesz :)
Jeśli chcesz się obudzić podczas paraliżu wystarczy spróbować się ruszyć, powinno zadziałać, nie odpowiadam za nic xD
Odpisz
11 lutego 2018, 19:42
Raz miałem sen że wiedziałem że śnię podczas tego snu i chyba w tym śnie skoczyłem w jakąś przepaść, żeby się obudzić. Najwyraźniej się udało.
Odpisz
11 lutego 2018, 20:05
@Portak: ja w wieku 6 lat wje**lem sie w paszcze dinozaura zeby sie z takiego snu budzic
Odpisz
Edytowano - 19 lutego 2018, 19:00
Ja w wieku 5 lat kiedy chciałem sie obudzić to w śnie uderzałem sie ręką w głowe XD
Odpisz
18 lutego 2018, 23:23
to przecież proste
Odpisz
18 lutego 2018, 23:38
@PacioWsky: to opowiesz mi jak to „zrobic”
Odpisz
18 lutego 2018, 23:43
@Dulineek: .
Odpisz
19 lutego 2018, 00:36
@Dulineek: kłaść się w cześnie spać
1. notować, jeśli miałeś sen (mieć coś do pisanie obok łóżka)
2. być cierpliwym
3. częśto sobie zadawać pytanie: "czy to jest realne?", bo jeśli sobie będziesz zadawać te pytania, to możesz je sobie zadać we śnie
4.zapamiętywać szczegóły we snach
szczególnie 2 i 1
Odpisz
19 lutego 2018, 07:32
@PacioWsky: Ch** nie technika, tyle powiem.
Odpisz
19 lutego 2018, 16:35
spoko, ale przynajmniej coś robię
Odpisz
19 lutego 2018, 13:25
>bądź mną
>miej świadomy sen, w którym mordujesz swoją rodzinę
>okazuje się, że to nie sen, a ty masz przeje**ne, ale co tam, przynajmniej jeja poprzeglądam
Odpisz
19 lutego 2018, 11:25
Gdy byłam młodsza bardzo często miałam świadome sny, co noc śniło mi się coś czym w większości mogłam kierować, jednak nie zdawałam sobie sprawy, że tysiące ludzi marzy o takich snach, a ja uważałam wtedy, że tak wyglądają normalne sny. Opowiem jeden z nich. A więc byłam w 4 klasie podstawówki i właśnie kończyłam lekcje, wyszłam ze szkoły i na podwórku przed nią zawsze był jakiś dziwny budynek, do którego nikt nie mógł wejść. Wiedziałam, że śnie i mogę sobie wszystko wyobrazić. Wzięłam moją przyjaciółkę za rękę i poprowadziłam do tego budynku mówiąc, że pokaże jej mój sekret, ale ma nikomu nic nie mówić. Potem popatrzyłam w górę i tam był taki otwarty sufit, więc zawołałam: "Rejnboł!" xDDD I przyleciał taki biały pegaz, a później zawołałam "Sani!" i przyleciał taki żółto-złoty pegaz xDD I razem z moją przyjaciółką wsiadłyśmy na te pegazy i wyleciałyśmy przez ten sufit i takie do mojej przyjaciółki:
- Gdzie lecimy?
A ona:
- Dawaj do Japonii xDD
I leciałyśmy jakieś dwie minuty i wylądowałyśmy w jakiś śmietnikach i się obudziłam. To tylko jeden z takich snów XDDD
Odpisz
18 lutego 2018, 20:09
Wooo memy ze świadomym snem!
Odpisz
18 lutego 2018, 21:46
@BonnieThePirate: rzeczywiście
jakieś mam dziwne wrażenie kiedy go tu zobaczyłem
Odpisz
18 lutego 2018, 22:00
@Szalonychemik: Może to sen hm? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Odpisz
18 lutego 2018, 22:48
@BonnieThePirate: o nie
Nic nie jest rzeczywistością
Jesteśmy tylko marną iluzją
Odpisz
19 lutego 2018, 03:49
@Szalonychemik: JESTEŚMY WIĘŹNIAMI MATRIXA!!!!
Odpisz
19 lutego 2018, 08:44
@Selkes: Trzeba się stąd wydostać!
Odpisz
19 lutego 2018, 07:30
Ku*wa jejaczki. Znalazłem jakąś technikę, gdzie nie ma paraliżu sennego na jawie (ta, że trzeba najpierw sen wymyślić, wyobrazić itd. jak się jest sennym). I CH*J BY TO STRZELIŁ. Nie miałem żadnego snu, za to obudziłem się w nocy kilka razy, co dało uczucie całkowitego braku snu.
Odpisz
18 lutego 2018, 21:25
Ogolnie nwm jak wy ale ja czesto w koszmarach mam ze nie moge zapalic swiatla w pokoju i jest zajebiscie ciemno i to jest creepy
Odpisz
18 lutego 2018, 21:48
@AmericanBall: ja mam tak, że się świeci tak niewyraźne i słabo że nic nie widać i jak próbuje gdzieś pójść to wszystko jest rozmazane i wy*ierdalam się na boki cały czas
Odpisz
19 lutego 2018, 00:20
@LanTuFri123: mam tak samo jak ty
Odpisz
19 lutego 2018, 07:06
@LanTuFri123: same
Odpisz
11 lutego 2018, 18:52
Niby rozumiem, ale z wykonaniem jest gorzej.
Odpisz
11 lutego 2018, 18:55
miałem 3 świadome sny... pierwszy trwał 10 sekund i ch*ja zrobiłem 2 nie pamiętam a trzeci to samo co pierwszy
Odpisz
11 lutego 2018, 19:01
ja pamiętam większość snów i wolę je zostawiać same sobie bo chcę znać "fabułę" jaką kreuje moja podświadomość.
Odpisz
11 lutego 2018, 19:02
@ReptilianJan: *Rozkłada krzesło* Opowiedz mi o tej fabule.
Odpisz
11 lutego 2018, 19:17
a więc, w dzieciństwie śnił mi się jeden sen a mianowicie koszmar przez ok. 2 tygodnie, był w nim jeden schemat który trochę się różnił, czyli powód i czas w którym wracałem do domu. moment w którym zaczynała się rzecz niezmienna to moment w którym byłem na klatce schodowej, wtedy nie mogłem zapalić światła a na górze schodów z korytarza na którym jest moje mieszkanie wychodziła cienista postać, która zaczynała mnie gonić i albo mnie zlapywała albo udawało mi się wybudzić ze snu (po złapaniu mnie też budziło ale wtedy mnie potem się dziwne czułem). po ok. 2 tygodni właśnie sobie myślę kur.. "Załatwię gnoja" i odczekałem spokojnie do momentu w którym miał się on pojawić gdy się to stało szybko odbiegłem i skądś pojawił mi się nóż w ręce, więc rzucam się na cieniowatego i go próbuję dźgać co mi się udało. Od tamtej pory mam spokój, lecz czasami ten sen wraca lecz w zupełnie innej formie, pierwsza to ta w której to ja jestem tym cieniem a druga to ta w której sobie spokojnie z nim rozmawiam. A większość snów teraz ma "fabułę" w której jestem mordercą i służę biblijnemu Szatanowi i mam skrzydła.
Odpisz
11 lutego 2018, 19:37
@ReptilianJan: coś tu jest na rzeczy, jeśli reinkarnacja i równoległe światy istnieją to te sny brzmią baaaardzo ciekawie jak tak o tym pomyśleć
Odpisz
Edytowano - 11 lutego 2018, 19:42
@benben7: Co masz na myśli? Tej teorii sam zbytnio nie ogarniam a siedzę na forach o teoriach spiskowych dużo czasu.
Odpisz
11 lutego 2018, 19:45
@ReptilianJan: możliwe że w przyszłym życiu twoim wrogiem będzie jakaś cienista postać a potem to wszystko się rozwinie do tego co napisałeś dalej o szatanie itd
Odpisz
11 lutego 2018, 19:50
@benben7: no cóż satanistą już jestem. :p
Odpisz
11 lutego 2018, 20:21
@ReptilianJan: miałem takie same sny tylko że zamiast cienistej postaci był ten pluszak z reklamy Danio ;-; tak, bałem się tego jak cholera
Odpisz
11 lutego 2018, 20:25
@Casul: W przyszłym życiu twoim wrogiem będzie pluszak z Danio :v
Odpisz
Edytowano - 11 lutego 2018, 23:22
@ReptilianJan: Ja miałem wczoraj tak w ch*j dziwny, straszny i długi sen że potrzebuję laptopa żeby go opisać, jak o tym nie zapomnę to jutro napiszę
Uprzedzam - był związany z Fortnitem, Undertale i Just Cause 3, ale głównie z Gasterem z Undertale. To było poje**ne, uwierz mi.
Odpisz
12 lutego 2018, 10:27
@ReptilianJan: Dobra. To było tak, że jestem w jakimś dziwnym pokoju. Grafika z Undertale. Muzyka z Undertale. Widok z góry jak w Undertale. Widzę, że na dole jest jakaś jakby ścieżka, więc nią idę. Nagle taki flashback z Fortnite'a i niszczę sobie jakąś wieżę. Jak wchodzę do innego pokoju to tam są dwie, dziwnie wyglądające postacie. Rozmawiają kodem podobnym do WingDingsów. Jedna z nich w oknie dialogowym ma twarz Papyrusa, a druga Sansa. Nagle znowu flashback z Fortnite'a. Niszczę wieżę, ale pod innym kątem.tym razem jak wchodzę do pokoju, po rozpoczęciu dialogu z dwiema dziwnymi postaciami atakuje mnie Sans. Jego pierwszy atak jest poje**ny, zamiast kości, gaster blasterów i niebieskiej duszy mam fioletową duszę i Sans atakuje mnie tym dziwnym kodem. (TUTAJ NIE PAMIĘTAM ALE BYŁO TU DUŻO O GASTERZE) Jestem na jakimś placu. To chyba dwór zamku z Undertale. Stoją tam różne postacie. Ja chodzę w kółko. Podchodzi do mnie Sans, który chce trochę moich wspomnień, że jak tu trafiłem itd. No to ja jak w Harrym Potterze wyciągam wspomnienia ale najpierw je samemu sprawdzam i je trochę zmieniam. Daję wspomnienia Sansowi. Najpierw podchodzi Toriel, ale to nie jest Toriel. Toriel transformuje się w zniekształconego Asriela Dreemurra w drugiej formie. Nagle ku*wa z dupy zniekształcona Toriel zmienia się w Photoshop Floweya, a ja jestem wyrzucony na jakąś wyspę. (TUTAJ TEŻ ZA BARDZO NIE PAMIĘTAM ALE CHYBA Z NIM WALCZYŁEM KIJEM) Nagle jestem znowu gdzieś wywalony, ale tym razem jestem Rico Rodriguezem z Just Cause 3. Dostaję jakąś kartkę, że mam pójść na tamtą górę do tego budynku. Lecę tam na wingsuicie. Nie wiem czego ludzie tam ode mnie chcą, ale rzucają we mnie ręcznikiem. Nie wiem po ch*j, ale zanoszę to do Alphys, która siedzi w camperze. Dalej nie pamiętam. A z tym że straszny, to było chyba kilka momentów z Gasterem. I Amalgamatesami.
Odpisz
18 lutego 2018, 20:41
@Jeja4FunPL: czekaj... co?
Odpisz
18 lutego 2018, 20:44
@ReptilianJan: Jeżeli opowiadamy o snach w dzieciństwie, to pamiętam, jak przez 2 tygodnie mi się śniło to, że wspinałem się po latających płytkach na górę, które z każdym snem stawały się mniejsze i zawsze z nich spisałem. Oprócz tego, że co sen zmniejszały się te płytki, to czasami zamiast wchodzić po tych płytkach na górę, to musiałem zejść na dół. Pod tym wszystkim była podłoga we wzór szachownicy. Te sny ustały kiedy byłem prawie na samej górze i spadłem w nicość, bo tam już się skończyła "szachowa podłoga".
Odpisz
19 lutego 2018, 03:54
@ReptilianJan: więc*
Odpisz
19 lutego 2018, 00:59
Ja pieprze, przypomina mi się mój koszmar z dzieciństwa. Jakiś pie**olony czerwony stolik i dziewczynka z krótkimi, brązowymi włosami i grzywką nachodząca na oczy. Bałam się tego jak cholera, do teraz nie wiem, czemu. Ta postać nawet nic nie robiła, po prostu stała.
Odpisz
18 lutego 2018, 21:18
>bądź mną
>snij sobie
>ze budzisz się jak zwykle rano
>ale Se leżysz
>bo jesteś leniwą kluchą
>a twoja siostra już na chodzie od dawna
>tobie jakoś nie chce się ruszyć, masz w końcu tyle czasu
>twoja siostra, gotowa już do wyjścia do szkoły drze na ciebie mordę że się spóźni przez ciebie i co ty wgl robisz
>budzisz się przestraszona
>2am
>uf
>zasypiasz natychmiast od razu
>wracasz do tamtego snu
>ale tym razem jest świadomy
>próbujesz przez pół godziny wytłumaczyć swojej siostrze ze snu że to tylko sen i się nie spoznicie
>twoja siostra ze snu zmarnowała jeden z twoich dwóch świadomych snów w którym mogłaś zamordować wszystkich którzy cię kiedykolwiek skrzywdzili tylko dla tego że się"spóźni"
Odpisz
18 lutego 2018, 21:53
@sabrinaivanienko: musisz ogarnąć świadomy sen jak ja mam sen to jest tak jak w rzeczywistości tylko czuć że jest wygodnie i wtedy potrafię ogarnąć że to sen i mam świadomy sen ( ale nie zawsze) i niewyobrażaj sobie czegoś nieprawdopodobnego bo się obudzisz
Odpisz