Bieganie na depresję jest zajebiste, bo nie myślisz o tym jak bardzo nienawidzisz tego świata, tylko że za chwileczkę zejdziesz z niego z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej. Działa do zakończenia biegania plus minus 3 minuty.
@Deprecha: Ja mam na odwrót. Jak biegałem we wrześniu i w październiku to podczas niego nienawidziłem świata, po nim się nie czułem lepiej, ale cały dzień mnie ciągnęło aby pobiegać. Bieganie jest jak narkotyki
Komentarze
Odśwież26 grudnia 2017, 15:34
Dzień 2
Odpisz
26 grudnia 2017, 14:46
Można powiedzieć, że uciekasz od swoich problemów *badum tssss*
Odpisz
Edytowano - 26 grudnia 2017, 14:34
mnie życie obdarzyło długimi nogami i biegam najszybciej z klasy vmoj czas na 60m to 8.5 s
bieganie na depresję pomaga
Odpisz
26 grudnia 2017, 19:18
@nieznana14: to fajnie
Odpisz
26 grudnia 2017, 11:08
bo trzeba biegać z kolegom
Odpisz
26 grudnia 2017, 12:05
@Frutti56: najpierw trzeba mieć kolege
Odpisz
22 grudnia 2017, 19:51
Bieganie na depresję jest zajebiste, bo nie myślisz o tym jak bardzo nienawidzisz tego świata, tylko że za chwileczkę zejdziesz z niego z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej. Działa do zakończenia biegania plus minus 3 minuty.
Odpisz
22 grudnia 2017, 21:21
@Deprecha: Ja mam na odwrót. Jak biegałem we wrześniu i w październiku to podczas niego nienawidziłem świata, po nim się nie czułem lepiej, ale cały dzień mnie ciągnęło aby pobiegać. Bieganie jest jak narkotyki
Odpisz
22 grudnia 2017, 22:06
Wiem, po 4 miesiącach tego masochizmu musiałam przestać przez brak czasu. Strasznie mi tego brakuje.
Odpisz
22 grudnia 2017, 22:08
@Deprecha: ja biegałem tylko 5 minut dziennie po szkole ._.
Odpisz
26 grudnia 2017, 11:18
@Deprecha: Twój nick sporo daje do myślenia
Odpisz