Poprawność polityczna musi być

A jakiekolwiek źródło świadczące o jego historyczności masz? Tak najlepiej sprzed VI wieku? Bo to, że istniał kult Św. Mikołaja z Miry zapoczątkowany w IX wieku po odkryciu krótką legendy autorstwa jakiegoś anonima z VI wieku to prawda, ale to czy rzeczywiście taka osoba istniała jest już wątpliwe.

@Nanook: " Tekst napisany w 991 r., rok przed śmiercią Mieszka" co?
Wiesz, że w 996r. był chrzest co nie?

xD
Chrzest był w 966 roku pacanie hahaha

@Krzyniu: Czyli jedno jest pewne, św. Mikołaj nie jest Polakiem.

@Nanook: Właściwie był biskupem z miry więc był tutkiem.

@Krzyniu: Zastanawiałeś się kiedyś skąd ma te prezenty?

@Nanook: No przecież
To Lapończyk

@Ja_tu_tylko_komentuje: Jeżeli w ogóle istniał. Pierwsze wzmianki o jego postaci pojawiły się bowiem w VI w n.e, czyli 200 lat po jego domniemanej śmierci. Co jest o tyle dziwne, że przecież jako biskup w Cesarstwie Bizantyjskim, słynącym z dokładnego notowania i szczegółowej administracji powinna być o nim choć najmniejsza wzmianka. A takiej nie było, aż do jakiejś krótkiej legendy anonimowego twórcy z VI wieku.

Tak że Św. Mikołaj z Miry nie tyle był Turkiem (albo tutkiem jak wolisz) co najprawdopodobniej w ogóle nie istniał.

@Nanook: Sorry literówka chciałem napisać turkiem a wyszło tutkiem.

@Ja_tu_tylko_komentuje: To nawet dobrze. Wyszło śmieszniej.

@Nanook: Pierwsze wzmianki o Mieszku pierwszym pojawiły się 300 lat po jego śmierci.
Uważasz, że nie istniał?

Co? xD Przecież nawet w podstawówce uczą o Ibrahim ibn Jakubie, więc nie mam pojęcia dlaczego masz aż tyle zielonych.
O Mieszku wspomina:
-Ibrahim ibn Jakub w 965 r., kupiec żydowski, który odbył wówczas podróż po Europie. Mešqo, bo tak zapisał imię naszego pierwszego władcy, miał być "królem północy" (to był najdalej wysunięty na północ punkt w podróży ibn Jakuba), a Polska była opisana tak "jest on najrozleglejszy z ich (słowiańskich) krajów. Obfituje on w żywność, mięso, miód i rolę orną"

-Dagome Iudex, dokument napisany, w Gnieźnie, z decyzji samego Mieszka I, który oddawał Polskę pod papieską opiekę. Tekst napisany w 991 r., rok przed śmiercią Mieszka. Co ciekawe, Kronika Thietmara potwierdza pośrednio wydarzenia zapisane w Dagome Iudex, co jest sporym argumentem potwierdzającym prawdziwość obu tekstów, ponieważ mało jest prawdopodobne, że Thietmar wiedział o istnieniu takiego dokumentu.

-Widukind z Korbei, czyli saski mnich - kronikarz, twórca Res gestae saxonicae, czyli jednej z najważniejszych kronik X wieku. Zaczął ją pisać w 967 r. Opisał walki saskiego hrabiego Wichmana Młodszego z Mieszkiem I, gdzie w jednej z potyczek zginął brat Mieszka.

-Kronikarz Thietmar z Merseburga w Thietmari merseburgiensis episcopi chronicon, napisanej w latach 1012-1018. Kronikarz skupił się głównie na wydarzeniach takich jak zjazd gnieźnieński oraz wojny prowadzone przez Bolesława Chrobrego (nazwany po łacinie Bolizlavus Poleniorum), ale wspomniał też o jego ojcu, Mieszku (po łacienie Miseconis Poleniorum). Swoją drogą

Jak widzisz istnieją trzy wiarygodne źródła kronikarzy historycznych lub podróżników, co jest ważne, które powstały za życia Mieszka, oraz jedno niedługo po jego śmierci. Historyczność Mieszka jest niekwestionowana.
Natomiast znajdź mi choć jeden tekst wydany za życia lub krótko po śmierci domniemanego Św. Mikołaja, biskupa z Miry. Choć w sumie nie męcz się, nie znajdziesz, ponieważ jest to tylko postać legendarna tak jak król Popiel.

Śmieszne, że wszyscy wiedzą, że święty Mikołaj w czerwonym wdzianku jest tylko bajką dla dzieci, ale nikt nie ma pojęcia lub odrzuca od siebie fakt o tym, że Święty Mikołaj z Miry również jest tylko legendą.

@Ja_tu_tylko_komentuje: Był grekiem

@Nanook: Ibrahi Ibn Jakub nie był przypadkiem arabkim kupcem a nie żydowkim?

Był Żydem pochodzącym z muzułmańskiego kalifatu Kordoby. Maurowie, czyli Arabowie z płw. Iberyjskiego byli wówczas na bardzo wysokim poziomie nie tylko naukowym, ale również społecznym co przejawiało się między innymi w powszechnej równości religijnej i tolerancji. Dlatego nie było problemu, aby Ibrahim ibn Jakub (po hebrajsku Abraham ben Jakow), mógł być Żydem i jednocześnie posiadać wysoką pozycję społeczną w muzułmańskim państwie.

@Nanook: Skąd takdobrze znasz historię? Tylko nie mów, że ze szkoły.

@Nanook: dzięki za tyle źródeł bo akurat mam na pracę domową z histori wymienić zrodla/powody dlaczego Mieszko pierwszy istniał naprawdę

ah ta jeja się jednak przydaje xD

@Amelka_Lis: Czyli jednak Wikipedia.

@klon4: O Ibrahimie ibn Jakubie i Dagome Iudex akurat wiem z historii. O tym, że kalifat Kordoby był bardzo rozwiniętym cywilizacyjnie państwem i że żyła tam mieszanka kulturowa i religijna w sumie też.
Natomiast o Widukindzie i Thietmarze jeszcze dziś rano nie miałem pojęcia. Przyznaję się bez bicia, że te źródła akurat wziąłem z artykułu na Wikipedii o Mieszku I. Co by o niej nie mówić, Wikipedia jest bardzo wygodnym źródłem wiedzy, bo zawsze możesz sprawdzić czy to co czytasz jest prawdą, a co jest w niej najlepsze jest to, że do każdej podawanej w niej informacji masz dodany na dole, w źródłach przypis. Tak że sprawdziłem, czy owe kroniki Widukinda i Thietmara są rzeczywiście wiarygodne i co do ich wartości i zgodności historycznej raczej nie ma wątpliwości.
W każdym razie najważniejsze to szukać wiedzy i ją sprawdzać, a nie opierać się na tym co tylko ci się wydaje, że jest prawdą. Też kiedyś gdzieś słyszałem, że istniał taki biskup z Miry, który się nazywał Mikołaj, ale jak się trochę wczytać w jego historię, w to że zaczęto o nim dopiero pisać w IX, że nie ma o nim żadnej wcześniejszej wzmianki pomimo faktu, że był przecież ponoć biskupem, więc zajmował wysoką pozycję społeczną, to jednak trudno nadal wierzyć w to, że taka osoba istniała, a nie że była po prostu kolejna postać hagiograficzna, wymyślona po to, żeby popularyzować chrześcijaństwo wśród ludu jak np. św. Jerzy, który ponoć żył w czasach św. Mikołaja i miał zabić smoka xd

Swoją drogą postać św. Mikołaja z Miry bardzo przypomina historię św. Jerzego. Pierwsze wzmianki powstały w IX w n.e., obaj ponoć żyli w III wieku, obaj urodzili się na terenie Bizancjum i historia obu miała trafić do prostego ludu. Św. Jerzy miał zastąpić Słowianom boga Jaryłę, aby zapomnieli o swojej religii, natomiast kogo św. Mikołaj miał zastąpi... nie wiem. Pewne jest to, że też to była ludowa legenda spopularyzowana w IX wieku naszej ery.