@Broski: 1. Mam koleżankę z pracy, która ma niewierzącego męża, acz wzięła z nim ślub kościelny. Jest to tak zwany ślub jednostronny - wymaga uzyskania dyspensy od biskupa, acz nie jest to trudne do uzyskania. (O ile mowa o katolicyzmie)
2. Mam kolegę, który przez wiele lat był niewierzący, a związał się z mocno wierzącą dziewczyną. Próbowała ciągać go po różnych oazach i przekonywać, acz bez skutku. Koniec końców, gdy rozstali się po 3 latach, chłopak uwierzył i się nawrócił. (Ale nie zeszli się potem)
@SynMarsa: Nie mówię, że nie jest możliwy związek osób o różnych poglądach, ale na pewno jest trudniejszy. Ja akurat znam parę gdzie on jest niewierzący, ona bardzo, żyją już trochę ze sobą, ale kłócą się często i ostatnio nawet się mówi, że się będą rozwodzić, bo już wytrzymać ze sobą nie mogą. O tym ślubie jednostronnym słyszałem, dobra to rzecz właśnie dla par poglądowo mieszanych.
@Broski: True, true. Taki związek faktycznie ma szanse tylko wtedy, gdy jedno nie jest mocno ortodoksyjne w swojej wierze. Może się udać, gdy ateiście zwisa, że np. żona ciągnie dzieci do komunii, ale wojujący ateista i chrześcijanka będą musieli się rozejść.
@stalamed: No nie wiem.
On właściwie puentę wymyślił: stał w bezruchu i pozwolił żeby jego ciałem zaczął władać wstyd. I to jest to - puenta jest taka że nie umie jej wymyślić.
@stalamed: mój kolega ma odwrotnie że nie dopuszcza że ktoś wierzy w Boga i ma takie posrane argumenty. Gdy dziś wracaliśmy z szkoły to mijała nas babka od religi i paliła a on miał z tym wielki problem
@ZeeKo: Niewiara w bogów to ateizm, a odrzucanie kościelnych rytuałów i ogólnie bycie przeciwko instytucjom kościelnym i księżom to antyklerykalizm. Nie da się być w połowie ateistą, zapewne więc jesteś wierzący, ale jesteś antyklerykałem.
Komentarze
Odśwież12 października 2018, 18:50
czyli ten gość to kalwinista
Odpisz
13 listopada 2017, 22:07
smutno mi trochę bo jedyna loszka która mnie zrozumie nie chce mnie tylko dlatego że jestem ateistą
Odpisz
13 listopada 2017, 23:30
A nie próbowała Cię czasem nawrócić?
Odpisz
Edytowano - 14 listopada 2017, 00:39
@SynMarsa: nie. tym się zajmuje baciuszka któremu to bardzo słabo wychodzi
Odpisz
14 listopada 2017, 18:13
To może żeby cię zachciała uwierz
Odpisz
14 listopada 2017, 20:35
Lepiej wiązać się z osobami, z którymi się podziela poglądy.
Odpisz
14 listopada 2017, 22:42
nie jestem taki
Odpisz
15 listopada 2017, 07:57
xD
Zmiana wiary dla dziewczyny jest bezsensu. Życie z kobietą, która nie akceptuje Twoich poglądów to samobójstwo.
Odpisz
Edytowano - 15 listopada 2017, 18:51
@Broski: 1. Mam koleżankę z pracy, która ma niewierzącego męża, acz wzięła z nim ślub kościelny. Jest to tak zwany ślub jednostronny - wymaga uzyskania dyspensy od biskupa, acz nie jest to trudne do uzyskania. (O ile mowa o katolicyzmie)
2. Mam kolegę, który przez wiele lat był niewierzący, a związał się z mocno wierzącą dziewczyną. Próbowała ciągać go po różnych oazach i przekonywać, acz bez skutku. Koniec końców, gdy rozstali się po 3 latach, chłopak uwierzył i się nawrócił. (Ale nie zeszli się potem)
Odpisz
15 listopada 2017, 19:58
@SynMarsa: Nie mówię, że nie jest możliwy związek osób o różnych poglądach, ale na pewno jest trudniejszy. Ja akurat znam parę gdzie on jest niewierzący, ona bardzo, żyją już trochę ze sobą, ale kłócą się często i ostatnio nawet się mówi, że się będą rozwodzić, bo już wytrzymać ze sobą nie mogą. O tym ślubie jednostronnym słyszałem, dobra to rzecz właśnie dla par poglądowo mieszanych.
Odpisz
15 listopada 2017, 21:16
@Broski: True, true. Taki związek faktycznie ma szanse tylko wtedy, gdy jedno nie jest mocno ortodoksyjne w swojej wierze. Może się udać, gdy ateiście zwisa, że np. żona ciągnie dzieci do komunii, ale wojujący ateista i chrześcijanka będą musieli się rozejść.
Odpisz
13 listopada 2017, 21:49
Zacznijmy gównoburzę :D
Odpisz
13 listopada 2017, 22:47
już poniżej się zaczęła
Odpisz
14 listopada 2017, 21:29
W sumie jak narazie jest poniżej
Odpisz
14 listopada 2017, 21:30
O nie już nie
Odpisz
14 listopada 2017, 17:12
co to jest puenta?
Odpisz
14 listopada 2017, 17:16
@Iphonix: Wyraz z 6 liter oraz 3 sylab(jeśli się nie mylę).
Odpisz
14 listopada 2017, 17:30
@trinty: I 6 głosek :p
Odpisz
14 listopada 2017, 17:54
@Iphonix: Prosz
Odpisz
13 listopada 2017, 19:22
Nie wszystkie plany boga są wykonalne
Odpisz
13 listopada 2017, 19:29
@stalamed: Np. ten jak Bóg planował istnieć
Odpisz
13 listopada 2017, 19:35
ateista?
Odpisz
13 listopada 2017, 19:37
przygotuj się na hejt od arcykchrześcijańskich dzieci
Odpisz
Edytowano - 13 listopada 2017, 19:38
@Raczysko: Jestem BAITeistą
Odpisz
13 listopada 2017, 19:49
@stalamed: Według mnie każdy ma prawo wierzyć w co chce
Odpisz
13 listopada 2017, 19:53
@Pikachu_fan_Subaru: istnieją ludzie którzy nawet nie dopuszczają do siebie myśli że można nie wierzyć w Boga
Odpisz
13 listopada 2017, 20:02
@stalamed: Większość moherów
Odpisz
13 listopada 2017, 20:04
@ZeeKo: nie tylko... W gimnazjum miałem takom jedną co była gorsza od moherów
Odpisz
13 listopada 2017, 20:08
@stalamed: Ja jestem w połowie ateistą, lecz szanuje tych którzy wierzą w Bóstwa. Mamy fajnego Papieża ponieważ szanuje ateistów :v
Odpisz
13 listopada 2017, 20:08
@stalamed: No nie wiem.
On właściwie puentę wymyślił: stał w bezruchu i pozwolił żeby jego ciałem zaczął władać wstyd. I to jest to - puenta jest taka że nie umie jej wymyślić.
Szach mat ateisto drogi.
Odpisz
13 listopada 2017, 20:08
@ZeeKo: Czeaj, jak w połowie ateistą?
Odpisz
13 listopada 2017, 20:11
@Davido: Nie wierze w wszystko co robi, mówi kościół. Np. w święcenie aut
Odpisz
13 listopada 2017, 20:15
@ZeeKo: Nwm, być może nie jesteś ateistą a agnostykiem?
Odpisz
13 listopada 2017, 20:19
ale kto powiedział że jeatem ateistą
Odpisz
13 listopada 2017, 20:33
@Davido: ?
Odpisz
13 listopada 2017, 20:35
@ZeeKo:
Odpisz
13 listopada 2017, 20:47
@stalamed: mój kolega ma odwrotnie że nie dopuszcza że ktoś wierzy w Boga i ma takie posrane argumenty. Gdy dziś wracaliśmy z szkoły to mijała nas babka od religi i paliła a on miał z tym wielki problem
Odpisz
13 listopada 2017, 21:26
@Davido: To chyba tak
Odpisz
13 listopada 2017, 22:06
OOOOOH REKT
Odpisz
14 listopada 2017, 18:43
@Decidueye: no niestety są skrajności z obu grup
Odpisz
14 listopada 2017, 20:37
@ZeeKo: Niewiara w bogów to ateizm, a odrzucanie kościelnych rytuałów i ogólnie bycie przeciwko instytucjom kościelnym i księżom to antyklerykalizm. Nie da się być w połowie ateistą, zapewne więc jesteś wierzący, ale jesteś antyklerykałem.
Odpisz
14 listopada 2017, 21:13
@Broski: To się by zgadzało
Odpisz
14 listopada 2017, 22:10
@Broski: albo po prostu wierzący lecz niepraktykujący
Odpisz