Autentyk

@Polandball966: Trapy nie są gejowskie, udowodnione 2017

@Navojka: A czy napisałem, że są? xd

@Polandball966: Akurat Harry jest gejem

@Brokula: Nie wiedziałem, ale jeśli facet mówi, że nie jest gejem, a ma chłopaka, to znaczy, że jest bi.
Aczkolwiek to tylko mem i internet, nie ma się co zbytnio nad tym zastanawiać xd

@Polandball966: jeżeli można być bi i nie gejem, to trapy nie są gejowskie tylko bi

@Navojka: Będąc bi jest się homo i hetero xd
Sam już nie wiem, głowa mnie boli od myślenia xd

@Polandball966: Czyli trapy są hetero

@Navojka: To wiedzą tylko trapy

@Polandball966: Ale trapy są homo

@Polandball966: Dokładnie to tylko mem i masz rację jak ktoś mówi, że nie jest homo ale ma partnera tej samej płci to musi być bi albo panseksualny. Aczkolwiek jak ktoś jest bi to nie jest homo i hetero. Jak ktoś jest homo to jest homo, jak jest hetero to jest hetero, a jak jest bi to jest bi. Podejrzewam, że napisałeś to tylko po to, żeby to jakoś łopatologicznie ująć ale generalnie wiesz o co chodzi, a jak nie to służę wyjaśnieniami ;) A jeszcze mi powiedzcie o co wam chodzi z tymi 'trapami' to może będę coś wiedzieć na ten temat

@Brokula: Masz rację.
Podobno nie można być w 100% homo i hetero. Nasza orientacja jest niczym oś liczbowa np. od 1 do 10. Im "mamy więcej", to podobno jesteśmy bardziej heteroseksualni. Pewny tego nie jestem, ale coś takiego gdzieś wyczytałem i wydaje się być legitne" xd

@Polandball966: Jest to bujda straszna.
Kobieta + Mężczyzna = Heteroseksualny (od hetero, czyli inny)
Homoseksualny (homo, czyli taki sam)

Można kwestii procentowej używać jedynie, jeżeli mówimy o Gynofilii i Androfilii, (gyno - kobiece, andro - męskie), czyli cechy de facto zmienne.

@Brokula:
Bi = [A, B]
Hetero = [A]
Homo [B]
Łącząc obie grupy, wychodzi nam wręcz czysto matematycznie, że "Bi" to homo i hetero.

@Navojka: Trochę rozumiem twój tok myślenia jednak nie masz racji bo nic na tym świecie nie jest takie czarno-białe nawet kwestie orientacji, dlatego jestem skłonna uwierzyć w to co mówi Polandball ;) A co do tego to jak ktoś jest bi to jest biseksulany czyli "lubi" obie płcie, a jak ktoś jest homo to tak jak napisałeś woli tę samą płeć, a jak hetero to przeciwną. Wiem, że to tak w bardzo dużym uproszczeniu można ująć tak jak ty to zrobiłeś, ale jednak jest to najzwyczajniej w świecie mylenie pojęć. To tak jakbyś powiedział, że kolor fioletowy jest jednocześnie czerwony i niebieski - znajduje się pomiędzy nimi w palecie kolorów, ma podobne cechy do obydwu i jak je zmieszasz to faktycznie wyjdzie fioletowy, ale jednak to jest osobny kolor

@Brokula: Fioletowy byłby wtedy hermafrodytofilią.

I proszę zapoznać się z pojęciami: Heteroseksualizm, Homoseksualizm, Gynofilia i Androfilia.
Wszystko jest wyjaśnione.
Hetero-Homo tyczy się jedynie płci biologicznej, czyli czegoś stałego, binarnego, A lub B, a Gyno-Andro cech osoby (zachowanie, wygląd itp.), czyli można mieszać pojęcia w stylu "Bigynofilia", co jawnie by prezentowało fetysz osoby która uznaje trapy za atrakcyjne, jednocześnie lubiąc kobiety, lecz już nie mężczyzn o męskich cechach.

Jak się nie znasz to się nie wypowiadaj.

@Navojka: No właśnie to chyba ty tu czegoś nie rozumiesz. Podchodzisz do tego zbyt... Naukowo, ale życie nie jest takie proste. Jakby wszystko było takie jak 2+2 to wszyscy bylibyśmy idealni. Patrz troszkę szerzej niż w utartych ramach naukowych faktów, a zwłaszcza jeśli chodzi o relacje międzyludzkie. Wiem, że biologia to jednak biologia i jej nie zmienisz, ale chemia już nie jest taka oczywista ;)

@Brokula: Do czego zmierzacie?
Wszystko jest logiczne, a pojęcia zostały stworzone na podstawie logicznej.
Powtarzam: Gynofilia i Androfilia w przeciwieństwie do pojęć sztywnych, tzn. Heteroseksualizm i Homoseksualizm, jest płynna.
2+2 zawsze się równa 4, nieważne co chcesz mi przez to powiedzieć.
Można mieć wątpliwości jedynie przy niewiadomych, natomiast wy próbujecie zamienić te piękne cyferki losowymi literkami.

Dlatego, przepraszam, że się tak wysłowię, do cholery jasnej specjalnie powstały pojęcia Androfilii i Gynofilii.

@Navojka: Orientacja nie jest czymś sztywnym. Ona się kształtuje.

@Polandball966: Jedynie w wieku dojrzewania, ale efekt końcowy jest zdecydowanie sztywny.
Ale to jest jak mówienie "Każdy człowiek ma X", na co słyszymy "PŁODY JESZCZE TEGO NIE MAJĄ".
Po prostu się to jeszcze kształtuje (i dlatego nie ogląda się pornografii, małe zboczuchy!)

@Navojka: A więc można powiedzieć, że orientacja człowieka w ciągu jego życia jest za równo płynna, jak i sztywna.

@Polandball966: To jak by powiedzieć, że posiadanie kończyn też jest płynne, bo może je dostać albo stracić w przeciągu swojego życia.
Tak właśnie dla mnie brzmisz.

@Navojka: Dokładnie tak, osoba nie posiadająca kończyn prawdopodobnie się z nimi urodziła.
Więc w ciągu swojego życia miała i nie miała np. nogi.

@Polandball966: Osoba w swym naturalnym stanie, "rodzi się" z wykształconą orientacją.
Jeżeli tą "orientację" odetniesz, to jest po prostu aseksualna (chociaż ciężko zostać tak uszkodzony mentalnie). Jeżeli osoba po przejściu okazuje się mieć orientację Heteroseksualną, to była de facto przeznaczona, chociażby genetycznie, do chociażby uogólnionej wersji tej właśnie orientacji.
Kaput?