Idealnie będzie tonął w wodach zatoki

@Loser: Dawaj. nie pytaj się.

@Loser:

@Ameron: >bądź mno
>cziluj sobie w sklepie
>podbija loszka
>9/10 cycata Karyna
>zamoczyłbym
>staje obok, ewidentnie mnie obczaja
>długo się nie zastanawia dziewczyna
>lecimy do niej
>szybka akcja, prowadzi mnie do łazienki
>wpycha pod prysznic i zaczyna się rozbierać
>wskakuje do mnie i odkręca gorącą wodę
>co się odku*wia
>ściska mnie mocno
>szybkie ruchy góra dół jeśli wiecie o czym mowa
>nadciąga przesyłka
>poleciało na włosy
>zaczyna wcierać mocno
>co kto lubi
>potem spłukuje, odstawia mnie na półkę i odchodzi
>zajebiście być szamponem

@Loser: Mogłeś uciąć 2 ostatnie linijki XD

@Ameron: Ale nie chciał

@PAtrycjaX: tak, w tym jest cały sens!

@docRobert: Ale to chyba był protest mieszkańców Bostonu, a nie Indian... To, że był tam Connor nie znaczy, że indianie brali w tym udział.

@Crisium: Ktoś tu chyba ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Mieszkańcy PRZEBRALI się za indian gdy wyrzucali ładunek herbaty.

@derex202: A spk to nie wiedziałam. Wiedziałam, że robili to mieszkańcy Bostonu czyli nie Indianie. Myślałam, że w wypadku tego komentarza "przebranie za Indian" znaczyło to, że Indianie to robili (a miało pewnie to wyglądać jakby to byli oni)

@TheBigBC: i tu cie zagnę, Bostońskie Picie Herbaty, polecam wpisać te frazę w google

@obelus284: obstawiam ze bylo to w grze...

pjona

@DAVJD: Tak milordzie, herbatki?

@EmielRegis: nie dziękuję