Jutro odpoczniesz

@Ch4rles: Jak chodziłem do szkoły to zawsze tak robiłem. Albo w piątek podczas powrotu do domu (nawet nie wiesz jak dużo rzeczy można odrobić w jedną godzinę w pociągu) albo zaraz po przyjeździe do domu. Dzięki temu miałem właściwie trzy dni luźnego weekendu, które mogłem spokojnie przeznaczyć na swoje zainteresowania czy zabawę bez tego poczucia, że jeszcze w niedzielę mnie czeka praca.

To chyba logiczne, że to co najgorsze najlepiej odwalić jak najwcześniej.

@Nanook: A czym teraz się zajmujesz?

@Nanook: Zgadzam się z tym że co najgorsze najlepiej zrobić najwcześniej jak się da.
Ale np moja klasa nigdy nie odrabia w piątek albo sobote.
Pewnie jakieś 4/5 ludzi robi wszystko w niedziele

@jacek1s: Bawię się w Amsterdamie. A jeżeli masz na myśli edukację to czekam jeszcze miesiąc na studia, jak większość post-maturzystów.

@Nanook: I co w Amsterdamie ciekawego do roboty?

@jacek1s: Muzea, parki, legalna i dobrej jakości marihuana, dobre piwo, ładne dziewczyny.

@Ch4rles: W niedzielę to sobie można jak się ma 2-3 zadania. Pozdro zza metrowego stosu zeszytów.