Szanowna pani profesor...

@ePiotrek2003: Bolek, narodu polskiego dymowek...

@Shadow_blade: ja pamiętam że zawsze jeden mówił a reszta stała za nim i gapiła się jak żyd na kromke chleba

@theCPCK: No coś podobnego, tylko że jak ten "negocjator" skończył to reszta "Tak prosimy" "Prosimy" itd.

@Shadow_blade: U mnie było tak, że jeden gadał a reszta klasy mu przytakiwała co zdanie

@Shadow_blade: Zawsze warto też wysyłać kogoś lubianego przez nauczycieli, opcjonalnie kujon, ale najlepiej ktoś kto kujonem nie jest, ale potrafi się bardzo dobrze uczyć i udowodnił to na jakimś konkursie. Np. Ja jako laureatka zawsze byłam wysyłana do biolożki, koleżanka do anglistki itd, mimo, że wcale nie byłyśmy takie genialne. To zmiękcza serce nauczyciela, ale jednocześnie pokazuje, że coś jest na rzeczy.

@theCPCK: My tam zawsze preferowaliśmy formacje klin.

@Shadow_blade: u nas w klasie zazwyczaj chodzimy trójkami z czego dwie osoby to zazwyczaj wsparcie psychiczne jednakowoz kiedy negocjator wygłosi przemówienie to towarzysze często dokładają swoje sugestie i usprawiedliwienia

@JTKX2: #nie

#ale_co_nie?

@JTKX2: #przestań_naku*wiać_hasztagami

Teraz nie dam hasztagu bo jest rzecz która mnie wku*wia
"Uuu nie dawaj hasztagow/ emotek bo to takie rakowe bo ludzie na fb to używają
CZY WSPOMINAŁEM ZE NIE MAM FB?"
Taki obraz wasz

@JTKX2: ale po co napieprzasz hasztagami - myślisz że to fajne - nie to nie fajne prędzej rakowe
( jak coś to nie mam do Ciebie ziomuś)