Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
W tej historii istotną rolę pełnią widły
To spory kraj
Ależ geniusz
Szlag mnie trafi, to nie czas na zabawę!
Zostajesz wykluczony z grona moich uczniów
Czyli to oni...
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież24 sierpnia 2017, 08:59
@flamefrost20: Lepsza historia niż większość lektur z gimbazjum. I dużej części technikum. Polecam 8/10
Odpisz
19 sierpnia 2017, 16:27
Zawsze jak ide do sklepu po piwo i płacę groszami czuję się trochę jak menel
Odpisz
19 sierpnia 2017, 17:55
@RpLay: Przypomniało mi to pewną historię z wiosny, ale nie powinienem opisywać jej w komentarzach, bo ludzie pomyślą, że jestem degeneratem - mogę najwyżej opowiedzieć na priv. :T
Odpisz
19 sierpnia 2017, 19:51
@flamefrost20: Zastąp imiona w tej historii na jakieś inne
Odpisz
19 sierpnia 2017, 22:05
@RpLay: No to któregoś weekendu wybrałem się spotkać do Rzeszowa* do mojego dobrego kolegi, Kamila*. Niewiele starszy ode mnie, ale przesympatyczny gość, zawsze nocowałem u niego w pokoju. Ponieważ nikogo tam nie znałem, Kamil wyciągał mnie często na miasto, a pewnego wieczoru na tzw. wały*. Spotkaliśmy się tam z jego kolegą, Michałem* i kolegą Michała, tj. Grześka*. Ci dwaj ostatni byli odrobinę naćpani, ale nie przeszkodziło nam to w normalnym gadaniu przy najtańszym piwie z monopolowego niedaleko. Sami byliśmy po czymś miękkim, niemniej jednak mieliśmy (a przynajmniej ja) zachowaną trzeźwość umysłu. Gdy Wojaki się skończyły, ruszyliśmy w stronę sklepu, nabyć więcej nektaru. Niestety, ja na wypadek czegoś głupiego zostawiłem portfel i telefon o u Kamila w domu, a on, jako że był dość biedny, miał w portfelu tylko 50 gr, które znalazł wcześniej koło sklepu, gdzie kupował cygaretkę za odliczone pieniądze. Na szczęście, Michał - już mocno w tamtym świecie - wspomniał o kaucjach za butelki. Ruszyliśmy więc w te pędy przeprowadzić transmutację kryształu w metal. Zebrało się nam na niecałe dwa (czyli jednego) Wojaki - po obaleniu jednego na pół, zwrot butelki wystarczył, by kupić drugiego. Tak też - już na wielu substancjach - zrobiliśmy. Ale wtedy znowu zachciało się nam pić, a pieniądza nie starczyło. Uświadomiliśmy sobie jednak, że na wałach jest mnóstwo grupek nam podobnych - pijanych i zjaranych. Zaczęliśmy więc chodzić po grupkach, i prosić o kilka groszy od każdego na piwo. Większość dawała od jednego do trzydziestu groszy od osoby, jeden gość dał nam całą złotówkę, ale nikt nie odmówił pomocy swym braciom w potrzebie. Trochę uzbieraliśmy, bo skończyło się tak, że gdy wydaliliśmy kilka butelek Wojaków pod jakimś blokiem by pożegnać się ze wszystkimi grupkami, zostało nam 2.40 zł - akurat na dwie owocowe cygaretki - ja i Kamil wypaliliśmy po jednej w drodze do jego domu w blasku Księżyca, a po dotarciu, gdy jego rodzina już spała, poszliśmy spać.
*imię/miejsce inne niż w rzeczywistości.
Co to za życie prowadziłem ledwie kilka miesięcy temu. :T
Odpisz
23 sierpnia 2017, 17:57
@flamefrost20: Hmmmm.. Ciekawa historia :D
Odpisz
23 sierpnia 2017, 19:20
@TheUltimateBrony: Fajnie kiedyś było, ale to już nie dla mnie. :( Mam pracę, niedługo egzamin na prawo jazdy i dobrą pensję, którą odkładam na używane Volvo C30 (mój wymarzony samochód)
Odpisz
23 sierpnia 2017, 19:43
@flamefrost20: Wały hmm u mnie każdy na zbiornik z wodą tak mówi może jakieś powiązanie?
Odpisz
23 sierpnia 2017, 21:50
@flamefrost20: Skisłem xD
Odpisz
19 sierpnia 2017, 13:38
"co mi wydajesz jak żulowi"
ku*wa kisne xD
Odpisz