W sumie to nawet możliwe. Jak trzeźwy koleś pomaga maje**nemu dojść do domu i pie**olnie ich samochód to trzeźwy może zginąć a naje**ny przeleci pare metrów, wyląduje na betonie i pójdzie spać
Znam kilku takich ludzi. Muszą mieć stałą wartość promili, np 2,5
gdy wzrośnie im powyżej 2,6/2,7 po prostu zgonują i budzą się po kilku godzinach. Gdy spanie poniżej 2,4 koniecznie muszą się napić, bo im bliżej do 2,0 tym większych dostają drgawek (ten atak od braku alkoholu jakoś się nazywał), a to ich może zabić. To normalne u pijaków.
@jaccku321: to jest biała gorączka. Jednak to nie może tak działać na dokładnych liczbach bo jeden kieliszek wódki ,,na granicy śmierci" powoduje "zgona" przez co podczas snu ilość alkoholu spadnie jeszcze bardziej. To tylko mały szczegół ale jednak boli w oczy.
A i śmiertelność jest dość niska.
Komentarze
OdświeżEdytowano - 20 lipca 2017, 11:31
żona : Marek dlaczego ty ciągle pijesz!
Marek : kochanie ja tyl...
żona : Nie będę słuchać twoich bzdur!
*Marek rzuca gazetę w żonę*
żona : po co mi to !?
Marek : Czytaj !
Gazeta : -zmarł bo był trzeźwy-
żona : Oh...
Odpisz
20 lipca 2017, 11:16
Moje rodzinne okolice takie wspaniałe
Odpisz
20 lipca 2017, 10:23
Odpisz
19 lipca 2017, 08:01
Wrzucicie resztę?
Odpisz
20 lipca 2017, 09:47
@Corrupted_Core: .
Odpisz
20 lipca 2017, 08:05
Już nigdy nie będę trzeźwy
Odpisz
19 lipca 2017, 10:26
W sumie to nawet możliwe. Jak trzeźwy koleś pomaga maje**nemu dojść do domu i pie**olnie ich samochód to trzeźwy może zginąć a naje**ny przeleci pare metrów, wyląduje na betonie i pójdzie spać
Odpisz
19 lipca 2017, 21:08
@Marequel: mało prawdopodobne mieszkam w chełmie i nie było ostatnio żadnego wypadku chyba że to stare
Odpisz
19 lipca 2017, 09:00
Znam kilku takich ludzi. Muszą mieć stałą wartość promili, np 2,5
gdy wzrośnie im powyżej 2,6/2,7 po prostu zgonują i budzą się po kilku godzinach. Gdy spanie poniżej 2,4 koniecznie muszą się napić, bo im bliżej do 2,0 tym większych dostają drgawek (ten atak od braku alkoholu jakoś się nazywał), a to ich może zabić. To normalne u pijaków.
Odpisz
Edytowano - 19 lipca 2017, 10:18
@jaccku321: to jest biała gorączka. Jednak to nie może tak działać na dokładnych liczbach bo jeden kieliszek wódki ,,na granicy śmierci" powoduje "zgona" przez co podczas snu ilość alkoholu spadnie jeszcze bardziej. To tylko mały szczegół ale jednak boli w oczy.
A i śmiertelność jest dość niska.
Odpisz