Twój komentarz może zawierać największe mądrości świata, być uargumentowany odpowiednimi przesłankami i dowodami, być najlepszym dziełem jakie kiedykolwiek zobaczą oczy czytających komentarze, ale jeśli będzie zawierał słowa "Boga nie ma" to i tak dostanie w ch*j minusów.
Dowodami 'za' się nie zajmuję, co najwyżej je obalam. Dowodów przeciw jest pełno, na przykład problem zła, paradoks omnipotencji, czy druga zasada dynamiki Newtona.
Argumentem przeciw istnieniu boga jest brzytwa Ockhama - nie ma potrzeby tworzenie bytów ponad potrzeby. Stara i uznana zasada naukowa.
Mówi ona w skrócie tyle, że jeśli nie ma na coś dowodów, ani nie ma przesłanek żeby coś istniało - zakładamy jego nieistnienie. Ponadto jeśli dwie hipotezy tłumaczą dane zjawisko to wyższe prawdopodobieństwo trafności ma ta prostsza.
Na przykładzie - jestem dziś zmęczony. Może to być dlatego, że zrobiłem sobie długi spacer, albo też dlatego, że istnieje globalny spisek kosmitów szpikujących mnie promieniem zmęczenia.
Jako, że:
1 - pierwsza hipoteza jest prostsza
2 - w zupełności tłumaczy moje zmęczenie
to nie ma potrzeby tworzyć hipotezy bardziej skomplikowanej na którą co więcej nie ma żadnych innych przesłanek
Tak będzie z dowolnym "dowodem" na istnienie boga:
1 - będzie istnieć wyjaśnienie prostsze
2 - będzie to wyjaśnienie wystarczające
W którym miejscu jest prosta?
Zakłada istnienie dziwnego, skomplikowanego, inteligentnego, wszechmocnego bytu który pojawił się nie wiadomo skąd, nie wiadomo w jaki sposób, funkcjonuje nie wiadomo jak, ma dostęp do wszystkich naszych myśli i na bieżąco je analizuje, jest ponad prawami fizyki, jest nieskończony (cokolwiek to znaczy) etc etc etc.
[edit] wielu teologów twierdzi, że Bóg jest skomplikowany tak bardzo, że człowiek nie jest w stanie go pojąć. Patrz np. św. Tomasz z Akwinu albo Leszek Kołakowski (nawiasem mówiąc fajną filozoficzną książkę o Bogu napisał "czy Bóg jest szczęśliwy i inne pytania")
"Bóg powiedział stanie się światłość"
I co to tak naprawdę oznacza? Kim jest ten "bóg" i skąd się wziął? Na mocy jakiego prawa to, że on to powiedział zaistniało? Dlaczego tak się stało? Skąd to wiemy? Jaką mamy pewność? Możemy to sprawdzić? I najważniejsze - co musielibyśmy odkryć żeby podważyć tę hipotezę?
Cokolwiek?
Jeśli nie umiemy na to odpowiedzieć - mamy do czynienia z myśleniem magicznym "stało się bo tak". To nie jest prostsze wyjaśnienie tylko brak jakiegokolwiek wyjaśnienia
Odnośnie grawitacji i wielkiego wybuchu można odpowiedzieć na każde z tych pytań i je wyjaśnić.
Które konkretnie mam wyjaśnić?
Jako, że nie płacą mi za pisanie komentarzy na jeja wolałbym w miarę możliwości odesłać Cię do podręczników fizyki (opcjonalnie do artykułów internetowych) w których większość z tych rzeczy jest wyjaśniona na poziomie wyższym, niż mogę to zaoferować.
Jeśli naprawdę jesteś zainteresowany możemy też przejść na priv (albo na jakąś grupę fizycy-jeja gdyby inne kompetentne osoby też chciały coś dodać) ponieważ wyjaśnienie nie będzie krótsze, niż kilka godzin pisania. W końcu temat zahacza o podstawy funkcjonowania wszechświata.
"Które konkretnie mam wyjaśnić?"
Oraz - jako, że żaden z nas nie ma nad drugim nominalnej władzy oraz jesteśmy oboje uprzejmymi osobami szanującymi siebie nawzajem wolałbym formę "Odpowiedz proszę tu i teraz"
A, myślałem, że mam wyjaśnić grawitacje, czy chemię.
Jeśli darcus będziesz to czytał to możesz mnie poprawić, moją specjalizacją jest neuronauka, nie fizyka kwantowa.
Tak więc jest kilka ciekawych teorii na ten temat. Za każdą przemawiają różne argumenty. Wiemy z obserwacji, że wszechświat się rozszerza (patrz metryką Friedmana-Lemaître'a-Robertsona-Walkera). W chwili obecnej historię Wszechświata rozumiemy mniej więcej od chwili 0,000000000000000000000000000000001 sekundy po jego powstaniu. Jako, że w miarę gromadzenia coraz większej liczby obserwacji różnych obiektów astronomowie mogą obserwować obiekty coraz bardziej odległe w czasie i przestrzeni. Modele stają się więc coraz bardziej wiarygodne i prawdopodobnie coraz lepiej opisują rzeczywisty przebieg ewolucji Wszechświata.
Zatem:
Na początku wszystkie oddziaływania, z wyjątkiem grawitacyjnego, czyli elektromagnetyczne, słabe i silne miały jednakowe znaczenie i były nieodróżnialne. Między tymi oddziaływaniami występowała symetria. Ten okres nazywa się wielką unifikacją. Symetria została złamana w chwili 10-35 sekundy, kiedy temperatura spadła do wartości 1028 kelwinów. Oddziaływanie silne oddzieliło się wtedy od oddziaływania słabego i elektromagnetycznego, a jego moc zaczęła przewyższać moc dwóch pozostałych, jak ma to miejsce i dzisiaj. Konsekwencją złamania symetrii było wydzielenie się wielkiej ilości energii. Od 10-35 do 10-33 sekundy wyzwolona energia spowodowała gwałtowne przyspieszenie ekspansji Wszechświata, które trwa do dziś. Proces gwałtownego rozszerzania się Wszechświata nazywamy inflacją. Doprowadziło to do wygładzenia wszelkich większych niejednorodności jakie mogły istnieć we wcześniejszych fazach. Dlatego dzisiaj Wszechświat w dużych skalach jest jednorodny i izotropowy, czyli we wszystkich kierunkach wygląda tak samo. Fizycy przewidują, że w czasie inflacji powstały fale grawitacyjne.
Od czasu 0,00000000000000000000001 sekundy ekspansja stała się znacznie wolniejsza, ale Wszechświat nadal zmniejszał swą gęstość i stygnął. Temperatura jednak była na tyle wysoka, że występowały wszystkie typy kwarków i była taka sama ilość antykwarków. Po obniżeniu się temperatury cięższe kwarki zaczęły się rozpadać, a lżejsze zaczęły się łączyć w hadrony. Najrozmaitsze odmiany hadronów znajdowały się w równowadze termodynamicznej ze sobą, nie tylko te najbardziej trwałe takie jak protony, neutrony, hiperony, piony, kaony, ale wiele krótkorzyjących rezonansów. Poza cząstkami w dużych ilościach istniały antycząstki i energia. Nieustannie powstawały pary cząstka-antycząstka i jednocześnie zachodziła anihilacja tych par. Z powodu istnienia dużej ilości hadronów tę część ery nazywa się również erą hadronową. Gdy temperatura malała coraz bardziej dominował proces anihilacji. W końcu wszystkie pary barion-antybarion uległy anihilacji za wyjątkiem protonów i neutronów, które pozostały do dziś. Można to wytłumaczyć z zasady łamania symetrii między cząstkami i antycząstkami.
Wersja alternarnatywna pod tytułem "bo tak" nie jest wersją alternatywną.
A wersja która w spójny sposób tłumaczy wszechmoc boga nie istnieje.
Pamiętajmy też, że pojęcia takie jak "czas" oraz "początek" są w dużej mierze naszymi konstruktami umysłowymi, które mogą nie mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Dobrym pomysłem jest więc używać zoperacjonalizowanych słów. A tak się składa, że zoperacjonalizowany przez fizyków "czas" wyklucza zadanie pytania "co było przed wybuchem". Ponieważ przed wybuchem nie było czasu w rozumieniu fizycznym
Ja nie wiem, możesz dopytać bardziej kompetentnych fizyków, albo sięgnąć po literaturę z tego zakresu
Jest też możliwe, że nauka jeszcze tego nie wyjaśniła. W tłumaczeniu tak zawiłych zjawisk potrzeba pokory i umiejętności powiedzenia "jeszcze tego nie wiem"
Myślę, że chodzi mu o całokształt. Ewolucja, psychika, szczepionki, widzenie wszędzie spisków, posługiwanie się argumentami emocjonalnymi, twierdzenie a priori, że to co się mówi jest prawdą. Chroniczny brak konkretów... no i bycie fanem korwina
Teoretycznie czerwona strzałka oznacza "nie zgadzam się z opinią".
Zatem osobiście nie uważam żeby z dostawaniem ich było z nimi coś nie tak. Nikt nie musi zgadzać się z moją opinią
Użyj w komentarzu któregoś z tych słów: ateizm, tolerancja, wegetarianin, homoseksualista, weganin, muzułmanin itd.itp.-w kontekście pozytywnym, a minusy masz gwarantowane, nawet, jak nie napiszesz nic głupiego :)
Komentarze
Odśwież20 marca 2019, 19:54
Och,gdyby to było takie proste
Odpisz
21 maja 2019, 19:45
@CrustyBoye: najwyraźniej ktoś się z tym nie zgadza...
Odpisz
27 czerwca 2017, 20:32
Twój komentarz może zawierać największe mądrości świata, być uargumentowany odpowiednimi przesłankami i dowodami, być najlepszym dziełem jakie kiedykolwiek zobaczą oczy czytających komentarze, ale jeśli będzie zawierał słowa "Boga nie ma" to i tak dostanie w ch*j minusów.
Odpisz
27 czerwca 2017, 20:35
@darcus: Kłótnia religijna pod spodem.
BOGA NIE MA
Odpisz
27 czerwca 2017, 22:41
@darcus: Ale nie da się uargumentować zarówno istnienia Boga jak i jego braku.
Odpisz
27 czerwca 2017, 23:03
Czy ty próbujesz mnie sprowokować?...
Odpisz
27 czerwca 2017, 23:07
@darcus: suchej, jest tak jak mówię.
Odpisz
27 czerwca 2017, 23:22
No nie jest, bo to bzdury wyssane z palca, których nie potrafisz poprzeć żadną przesłanką.
Odpisz
27 czerwca 2017, 23:27
@darcus: No ale nie ma żadnych argumentów za jak i przeciw istnieniu Boga.
Odpisz
27 czerwca 2017, 23:45
Są i jedne i drugie, a jeżeli uważasz że nie ma to widocznie nie masz wyobraźni.
Odpisz
27 czerwca 2017, 23:47
@darcus: Podaj i jedne i drugie, skoro już stwierdziłeś że są.
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:02
za jest naprzykład taki że są dowody na istnienie jezusa, przeciw to np to że piłat nie żył w tedy kiedy jezus (nie wielka różnica czasu ale jest)
Odpisz
Edytowano - 28 czerwca 2017, 00:04
Istnienie Jezusa nie dowodzi istnienia Boga.
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:05
Dowodami 'za' się nie zajmuję, co najwyżej je obalam. Dowodów przeciw jest pełno, na przykład problem zła, paradoks omnipotencji, czy druga zasada dynamiki Newtona.
Odpisz
Edytowano - 28 czerwca 2017, 00:08
@darcus: W jaki sposób to niby udowadnia to że Boga nie ma?
Poza tym to ja pieczywem się nie zajmuje, ale potrafie wymienić troche:
-bułka
-chleb
-rogal
-pączek
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:19
Argumentem przeciw istnieniu boga jest brzytwa Ockhama - nie ma potrzeby tworzenie bytów ponad potrzeby. Stara i uznana zasada naukowa.
Mówi ona w skrócie tyle, że jeśli nie ma na coś dowodów, ani nie ma przesłanek żeby coś istniało - zakładamy jego nieistnienie. Ponadto jeśli dwie hipotezy tłumaczą dane zjawisko to wyższe prawdopodobieństwo trafności ma ta prostsza.
Na przykładzie - jestem dziś zmęczony. Może to być dlatego, że zrobiłem sobie długi spacer, albo też dlatego, że istnieje globalny spisek kosmitów szpikujących mnie promieniem zmęczenia.
Jako, że:
1 - pierwsza hipoteza jest prostsza
2 - w zupełności tłumaczy moje zmęczenie
to nie ma potrzeby tworzyć hipotezy bardziej skomplikowanej na którą co więcej nie ma żadnych innych przesłanek
Tak będzie z dowolnym "dowodem" na istnienie boga:
1 - będzie istnieć wyjaśnienie prostsze
2 - będzie to wyjaśnienie wystarczające
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:23
@CzarnyGoniec: Ale raczej prostsza hipoteza to ta z Bogiem.
Odpisz
Edytowano - 28 czerwca 2017, 00:26
W którym miejscu jest prosta?
Zakłada istnienie dziwnego, skomplikowanego, inteligentnego, wszechmocnego bytu który pojawił się nie wiadomo skąd, nie wiadomo w jaki sposób, funkcjonuje nie wiadomo jak, ma dostęp do wszystkich naszych myśli i na bieżąco je analizuje, jest ponad prawami fizyki, jest nieskończony (cokolwiek to znaczy) etc etc etc.
[edit] wielu teologów twierdzi, że Bóg jest skomplikowany tak bardzo, że człowiek nie jest w stanie go pojąć. Patrz np. św. Tomasz z Akwinu albo Leszek Kołakowski (nawiasem mówiąc fajną filozoficzną książkę o Bogu napisał "czy Bóg jest szczęśliwy i inne pytania")
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:29
@CzarnyGoniec: No dobrze, weźmy pod uwagę powstanie całego świata.
Bóg powiedział niech stanie się światłość xd
Ch*** móje grawitacja chemia ch*j ku*wa wielki wybuch
Co jest prostsze?
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:33
"Bóg powiedział stanie się światłość"
I co to tak naprawdę oznacza? Kim jest ten "bóg" i skąd się wziął? Na mocy jakiego prawa to, że on to powiedział zaistniało? Dlaczego tak się stało? Skąd to wiemy? Jaką mamy pewność? Możemy to sprawdzić? I najważniejsze - co musielibyśmy odkryć żeby podważyć tę hipotezę?
Cokolwiek?
Jeśli nie umiemy na to odpowiedzieć - mamy do czynienia z myśleniem magicznym "stało się bo tak". To nie jest prostsze wyjaśnienie tylko brak jakiegokolwiek wyjaśnienia
Odnośnie grawitacji i wielkiego wybuchu można odpowiedzieć na każde z tych pytań i je wyjaśnić.
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:35
@CzarnyGoniec: No to wyjaśnij
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:41
Które konkretnie mam wyjaśnić?
Jako, że nie płacą mi za pisanie komentarzy na jeja wolałbym w miarę możliwości odesłać Cię do podręczników fizyki (opcjonalnie do artykułów internetowych) w których większość z tych rzeczy jest wyjaśniona na poziomie wyższym, niż mogę to zaoferować.
Jeśli naprawdę jesteś zainteresowany możemy też przejść na priv (albo na jakąś grupę fizycy-jeja gdyby inne kompetentne osoby też chciały coś dodać) ponieważ wyjaśnienie nie będzie krótsze, niż kilka godzin pisania. W końcu temat zahacza o podstawy funkcjonowania wszechświata.
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:43
@CzarnyGoniec: Odpowiedź tu i teraz
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:45
"Które konkretnie mam wyjaśnić?"
Oraz - jako, że żaden z nas nie ma nad drugim nominalnej władzy oraz jesteśmy oboje uprzejmymi osobami szanującymi siebie nawzajem wolałbym formę "Odpowiedz proszę tu i teraz"
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:47
@CzarnyGoniec: no wyjaśnij powstanie świata.
Odpisz
28 czerwca 2017, 01:01
A, myślałem, że mam wyjaśnić grawitacje, czy chemię.
Jeśli darcus będziesz to czytał to możesz mnie poprawić, moją specjalizacją jest neuronauka, nie fizyka kwantowa.
Tak więc jest kilka ciekawych teorii na ten temat. Za każdą przemawiają różne argumenty. Wiemy z obserwacji, że wszechświat się rozszerza (patrz metryką Friedmana-Lemaître'a-Robertsona-Walkera). W chwili obecnej historię Wszechświata rozumiemy mniej więcej od chwili 0,000000000000000000000000000000001 sekundy po jego powstaniu. Jako, że w miarę gromadzenia coraz większej liczby obserwacji różnych obiektów astronomowie mogą obserwować obiekty coraz bardziej odległe w czasie i przestrzeni. Modele stają się więc coraz bardziej wiarygodne i prawdopodobnie coraz lepiej opisują rzeczywisty przebieg ewolucji Wszechświata.
Zatem:
Na początku wszystkie oddziaływania, z wyjątkiem grawitacyjnego, czyli elektromagnetyczne, słabe i silne miały jednakowe znaczenie i były nieodróżnialne. Między tymi oddziaływaniami występowała symetria. Ten okres nazywa się wielką unifikacją. Symetria została złamana w chwili 10-35 sekundy, kiedy temperatura spadła do wartości 1028 kelwinów. Oddziaływanie silne oddzieliło się wtedy od oddziaływania słabego i elektromagnetycznego, a jego moc zaczęła przewyższać moc dwóch pozostałych, jak ma to miejsce i dzisiaj. Konsekwencją złamania symetrii było wydzielenie się wielkiej ilości energii. Od 10-35 do 10-33 sekundy wyzwolona energia spowodowała gwałtowne przyspieszenie ekspansji Wszechświata, które trwa do dziś. Proces gwałtownego rozszerzania się Wszechświata nazywamy inflacją. Doprowadziło to do wygładzenia wszelkich większych niejednorodności jakie mogły istnieć we wcześniejszych fazach. Dlatego dzisiaj Wszechświat w dużych skalach jest jednorodny i izotropowy, czyli we wszystkich kierunkach wygląda tak samo. Fizycy przewidują, że w czasie inflacji powstały fale grawitacyjne.
Odpisz
28 czerwca 2017, 01:02
Od czasu 0,00000000000000000000001 sekundy ekspansja stała się znacznie wolniejsza, ale Wszechświat nadal zmniejszał swą gęstość i stygnął. Temperatura jednak była na tyle wysoka, że występowały wszystkie typy kwarków i była taka sama ilość antykwarków. Po obniżeniu się temperatury cięższe kwarki zaczęły się rozpadać, a lżejsze zaczęły się łączyć w hadrony. Najrozmaitsze odmiany hadronów znajdowały się w równowadze termodynamicznej ze sobą, nie tylko te najbardziej trwałe takie jak protony, neutrony, hiperony, piony, kaony, ale wiele krótkorzyjących rezonansów. Poza cząstkami w dużych ilościach istniały antycząstki i energia. Nieustannie powstawały pary cząstka-antycząstka i jednocześnie zachodziła anihilacja tych par. Z powodu istnienia dużej ilości hadronów tę część ery nazywa się również erą hadronową. Gdy temperatura malała coraz bardziej dominował proces anihilacji. W końcu wszystkie pary barion-antybarion uległy anihilacji za wyjątkiem protonów i neutronów, które pozostały do dziś. Można to wytłumaczyć z zasady łamania symetrii między cząstkami i antycząstkami.
Tak to prawdopodobnie wyglądało.
Odpisz
28 czerwca 2017, 01:05
Wersja alternarnatywna pod tytułem "bo tak" nie jest wersją alternatywną.
A wersja która w spójny sposób tłumaczy wszechmoc boga nie istnieje.
Pamiętajmy też, że pojęcia takie jak "czas" oraz "początek" są w dużej mierze naszymi konstruktami umysłowymi, które mogą nie mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Dobrym pomysłem jest więc używać zoperacjonalizowanych słów. A tak się składa, że zoperacjonalizowany przez fizyków "czas" wyklucza zadanie pytania "co było przed wybuchem". Ponieważ przed wybuchem nie było czasu w rozumieniu fizycznym
Odpisz
28 czerwca 2017, 01:14
@CzarnyGoniec: rozumiem tera co spowodowało wielki wybuch i czemu wszechświat się rozszerza.
Ale skąd wzięło się to co spowodowało ten wielki wybuch? Skąd te oddziaływania? Są i ch*j?
Odpisz
Edytowano - 28 czerwca 2017, 01:16
Ja nie wiem, możesz dopytać bardziej kompetentnych fizyków, albo sięgnąć po literaturę z tego zakresu
Jest też możliwe, że nauka jeszcze tego nie wyjaśniła. W tłumaczeniu tak zawiłych zjawisk potrzeba pokory i umiejętności powiedzenia "jeszcze tego nie wiem"
Jedno jest pewne - odpowiedź nie brzmi "bo tak"
Odpisz
Edytowano - 28 czerwca 2017, 01:22
@CzarnyGoniec: No widzisz, nie ważne którą teorie popieramy, wiemy iż nie możemy być jej pewni w 100%
Odpisz
28 czerwca 2017, 01:26
Owszem, to prawda.
Ale to nie powód żeby obrażać się na naukę i zamiast próbować coś zrozumieć mówić "stało się bo tak".
Zwalanie wszystkiego na bliżej nieokreślonego "boga" o którym można niewiele konkretnego powiedzieć jest odpowiedzią tego typu.
Odpisz
28 czerwca 2017, 01:36
@CzarnyGoniec: Pogratulować cierpliwości. Mnie by jej do takiej dyskusji nie wystarczyło.
Odpisz
28 czerwca 2017, 13:09
@darcus:
Odpisz
28 czerwca 2017, 13:25
@TheMJawesome: Podoba mi się twój entuzjazm.
Odpisz
28 czerwca 2017, 15:26
@darcus: nie ma za co =)
Odpisz
13 czerwca 2018, 22:48
@KappoleonBonaparte: no nie ma :)
Odpisz
28 czerwca 2017, 22:59
Nigdy nie dostaniesz strzałek w górę, jeśli nie napiszesz mądrego komentarza.
Odpisz
27 czerwca 2017, 20:41
Dostajesz strzałki w dół, za fakt naukowy, który jest sprzeczny z mniemaniem większości społeczeństwa.
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:21
Napisała osoba nie uznająca istnienie psychiki, ewolucji oraz uważająca, że szczepionki to globalny spisek
Odpisz
28 czerwca 2017, 09:11
@CzarnyGoniec: Gdyby to nie był spisek, to nigdzie na święcie nie byłoby obowiązku szczepienia.
Odpisz
28 czerwca 2017, 11:07
Idąc tą logiką obowiązek nauki szkolnej to też jest spisek
Odpisz
28 czerwca 2017, 11:18
@CzarnyGoniec: Oczywiście, że jest. W szkołach kłamią. To jest pranie mózgu.
Odpisz
28 czerwca 2017, 11:29
No to tym miłym akcentem chyba nie ma sensu tego ciągnąć
Odpisz
28 czerwca 2017, 11:30
@CzarnyGoniec: Prawda w oczy kole?
Odpisz
28 czerwca 2017, 11:48
Raczej - to co mówisz jest takie głupie i absurdalne, że nie ma co się z tym użerać. Przynajmniej dopóki robię to za darmo.
Odpisz
28 czerwca 2017, 11:56
@CzarnyGoniec: Szkoła robi z ludzi niewolników systemu. To jest oczywiste.
Odpisz
28 czerwca 2017, 13:56
Preriokur to mój ulubiony internetowy głupek
Odpisz
28 czerwca 2017, 14:06
@PeeHa: Uważasz tak, ponieważ piszę prawdę o szkole?
Odpisz
Edytowano - 28 czerwca 2017, 15:29
Myślę, że chodzi mu o całokształt. Ewolucja, psychika, szczepionki, widzenie wszędzie spisków, posługiwanie się argumentami emocjonalnymi, twierdzenie a priori, że to co się mówi jest prawdą. Chroniczny brak konkretów... no i bycie fanem korwina
Odpisz
Edytowano - 28 czerwca 2017, 15:56
@CzarnyGoniec: Też pamiętna kłótnia że człowiekowi soja zapewni wszystkie białka. Ogólnie to jestem fanem, robię screeny zapisuje komentarze
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:16
Pierwszy
Chcę strzałki w dół
Odpisz
28 czerwca 2017, 13:48
@Kapeka: i teraz ten dylemat dać w góre by wkurzyć gościa czy w dół bo głupi komentarz
Odpisz
28 czerwca 2017, 11:59
szkoda że istnieje drugi powód- ludzie piszą durne komentarze PO TO żeby dostawać łapki w dół.
Odpisz
21 czerwca 2017, 17:11
Ale wtedy też nie dostaniesz strzałek w górę
Odpisz
27 czerwca 2017, 20:05
@Henzej: Za głupi komentarz dostaje się przeważnie strzałki w dół.
Odpisz
27 czerwca 2017, 20:06
@Archeologwinternetach: Zależy kto te głupie komentarze pisze
Odpisz
27 czerwca 2017, 20:35
@Archeologwinternetach: Jest na Jeja osoba która ma 130440 strzałek w górę a pisze niemal wyłącznie głupie komentarze.
Odpisz
27 czerwca 2017, 20:36
@darcus: alkatraz?
Odpisz
27 czerwca 2017, 20:36
@Pro100WGebe: Nie. Alkatrazowi zdarzy się nawet często napisać coś mądrego.
Odpisz
27 czerwca 2017, 20:47
@Pro100WGebe: Jestem przekonany, że mowa o jacku1s
Odpisz
27 czerwca 2017, 21:58
Tymplur jeśli mnie pamięć nie myli.
Odpisz
27 czerwca 2017, 23:16
@bartus99: Tymplur ma 130k strzałek?
Odpisz
27 czerwca 2017, 23:24
@baarts: wiem że podobne ilości ma chyba Krzynio ale nie wiem czy o niego chodzi
Odpisz
28 czerwca 2017, 01:03
@PeeHa: Jacek ma dokładnie tyle.
Odpisz
28 czerwca 2017, 10:29
@baarts: C H Y B A. Pamiętam jedynie że miał ich bardzo dużo.
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:23
Teoretycznie czerwona strzałka oznacza "nie zgadzam się z opinią".
Zatem osobiście nie uważam żeby z dostawaniem ich było z nimi coś nie tak. Nikt nie musi zgadzać się z moją opinią
Odpisz
Edytowano - 27 czerwca 2017, 21:06
jestem rasistą.
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:20
@LaraMoon: Za to akurat na jeja dostaje się zielone.
Niestety
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:12
Użyj w komentarzu któregoś z tych słów: ateizm, tolerancja, wegetarianin, homoseksualista, weganin, muzułmanin itd.itp.-w kontekście pozytywnym, a minusy masz gwarantowane, nawet, jak nie napiszesz nic głupiego :)
Odpisz
27 czerwca 2017, 21:20
haha koham cycki :DD
Odpisz
27 czerwca 2017, 22:40
to była prowokacja a ja dałem ci zielone
Odpisz
27 czerwca 2017, 22:39
Kuktas ci w uszy
Odpisz
27 czerwca 2017, 21:49
szkoda
Odpisz
27 czerwca 2017, 21:10
*głupi komentarz*
Odpisz
27 czerwca 2017, 21:16
@juzi46: * zwykły nawet mądry komentarz .. i tak dostanie w dół *
Odpisz
27 czerwca 2017, 20:56
*dobry komentarz* Więc za dobry dostane w góre ?
Odpisz
27 czerwca 2017, 21:00
@LaraMoon: To tak nie działa.
Odpisz
27 czerwca 2017, 21:03
@kolkav5: * nic nie napisze za bardzo się boje jakie będa oceny *
Odpisz