Nieźle wam idzie, ziomeczki

A dzieje się tak ponieważ ty jesteś jedyną osobą dzięki której cokolwiek dajecie radę robić, przez co twój team jest zbyt upośledzony by przetrwać bez ciebie. Cudowne uczucie które towarzyszy mi przy większości gier multiplayer

Raz jak grałem w H1Z1 z ekipa zostalo 10(nas bylo 4) i nagle z ch*ja jak na komende zabili mnie nawet nie zdazylem nic powiedziec i wszycy bylismy martwi tak,o

Typowy Nadzegarek

Pamiętam ten odcinek

*le ja gram sobie z kolegą w bidnego ceesa (rublox) bo kumpel cebula, i normalnego nie kupi*
*wchodzimy do gry 3:8 dla T*
*idziemy do CT*
kolege: weź umrzyj to będziesz mi mówił gdzie są przeciwnicy
ja: fak u
*kolege umiera bo hedszot*
*2 ace pod rząd bo przeciwnicy grają bez monitorów*
wygrywamy 15:8

ncaf

Ach ten piękny payday 2