Ja je*ie, jak ktoś zna się na ekonomii to wie, że to gówno prawda.
Mógłbym się rozpisywać tak, by mi zabrakło miejsca w 3 komentarzach, ale nie mam czasu , więc w skrócie
- pieniądz zawsze zatacza koło, tzn. zarobek > wydatek + podatek > zarobek > itd.
(wydatek i podatek to w sumie jedno i to samo, tylko wydatek w sensie np. na jedzenie, lub inne osobiste potrzeby, a podatek to wydatek na policje szpitale, oczywiście też na bandę niepotrzebnych biurokratów)
Jeżeli robi to szybko, wtedy wartość pieniądza rośnie, jeżeli natomiast powoli, wtedy eko podupada. Czyli kiedy część podatków wraca do osób, które nie mogą pozwolić sobie na oszczędzanie, wtedy powodujemy mały wzrost wartości pieniądza poprzez zwiększenie konsumbcji. Innymi słowy, wszyscy na tym niewiele zyskujemy.
A teraz szybkie Q&A z Panem Januszem!
-Ale to przecie złodzieje bo kradnum odemnie w tych podatkach!
-Ta, tylko nie pamiętam by ostatnio podnosili podatki czyż nie?
-Ale ten mem pokazuje jak to kradnum mi piniundze!!1
-Ta, tylko oryginał był o Tusku i podniesieniu podatku Vat.
-No ale dadzom te piniondze szumowinom pijakim zbujom narkomanom i tyle z tego będzie.
-Pie**olenie i tyle. Nie ważne w jakiej akcji, ZAWSZE znajdą się ekstremalne pojedyńcze przypadki, tak podchodząc do tematu, to najlepiej byłoby położyć się i umrzeć, ale znowu ktoś by się przypie**olił bo ten a ten kupił sobie poduszkę i mu wygodniej, tylko w tym wypadku osoby, które kupiły sobie poduszkę potrzebowały jej za względu na problemy z kręgosłupem.
Koniec końców, nie ma po co szkalować nikogo za 500+ bo na długą metę będzie to opłacalne.
@Frogimen: Na razie napiszę, że gówno prawda, a jak sie dorwe do komputera to wiecej napiszę.
PS Naprawdę nie widzisz tego co sie wokół ciebie dzieje? Ile podatków nowych wprowadzili? Ograniczeń, akcyz? Nie widzisz jak dziura budżetowa cały czas sie powiększa? Jeżeli tego nie widzisz to słaby z ciebie ekonom...
@TerratorEK: Bo lepiej. I nie nazwałbym tego łykaniem, a porównywaniem faktów. Na internet składa się bardzo wiele bezstronnych serwisów. informacyjnych, a programy informacyjne na TVP czy TVN są pozbawione wszelkiego pluralizmu. Tutaj nie ma mowy o porównywaniu informacji, można najwyżej przełączać z kanału na kanał i patrzeć jak nawzajem prześcigają się w naginaniu faktów.
ja żeby wyciągnąć wnioski z sytuacji jaka nas obiega musze posłuchać każdego źródła tv, internet ,gazety, radio a nie tylko bezmyślnie trzymać się jednego z nich.
@TerratorEK: Ja się nie trzymam jednego źródła, a tym bardziej bezmyślnie. Jak nadarzy się okazja to obejrzę coś w telewizji czy posłucham w radiu jadąc samochodem. Wiadomo, że każde źródło informacji ma swoje wady i zalety, ale według mnie najwygodniejszy jest właśnie internet z powodu łatwości sprawdzenia prawdziwości informacji. Istnieją tysiące stron informacyjnych w samej Polsce. Można sprawdzać newsy, porównywać artykuły z różnych stron i to wszystko p dowolnej porze dnia i nocy za pośrednictwem paru kliknięć. Aby dowiedzieć się czegoś z telewizji, trzeba czekać na odpowiednią godzinę, o której zaczyna się program, ale przede wszystkim nie mamy tutaj tak dużej różnorodności pod względem ilości programów, a co za tym idzie mamy mniejsze możliwości porównania informacji. To samo radio. Jeśli chodzi o prasę, to już pomijając to, że jest płatna i też nie mamy dużej różnorodności pod tym względem, to jest to źródło, które na naszych oczach odchodzi do lamusa. Niegdyś najlepiej sprzedające się gazety teraz tracą czytelników ustępując miejsca serwisom internetowym.
Nie ma nic złego w oglądaniu telewizji, słuchaniu radia itd. ale należy sprawdzać co jakiś czas czy wybranie przez nas źródło rzeczywiście podaje nam prawdę. A najlepszym sposobem na sprawdzenie to jest internet. Mamy do wyboru wiele stron, z których możemy skorzystać w przeciwieństwie do innych źródeł. Ale kto jak woli.
niezaprzeczam że z internetu najłatwiej się czyta ale czy napewno podawane są tam rzetelne informacje to nie wiem, wiem natomiast iż aby określić czy jesteś za daną stroną konfliktu trzeba zacząć od podstaw i ocenić dopiero po dokładnym przebadaniu sprawy.
@Frogimen: Co za pech, że nie jestem taki altruistyczny jak Ty. Może wtedy byłbym równie dobry z ekonomii. Ech, co poradzić...
Oczywiście, że pieniądz zatacza koło, ale nie jest to koło zamknięte, a na pewno nie w Polsce. Mianowicie wydatki niekoniecznie wracają do puli zarobkowej, ponieważ większość towarów spożywczych i osobistych, o czym napisałeś, jest kontrolowana przez obcy kapitał. Dlatego sporo tych pieniędzy ucieka z tego obiegu, co sprawia, że podatki nie są czynnikiem zalepiającym tę łatę. Zresztą samo zjawisko entropii pokazuje, że to koło nigdy kołem nie będzie.
Poza tym fakt, że rośnie konsumpcja (nawet jakby całość wydatków na tę konsumpcję wracała do obiegu) nie poprawi od razu sytuacji ekonomicznej, bo istnieje coś takiego jak inflacja. Odsyłam do lat 90. Oczywiście masz rację, że podatki trafiające do biednych, którzy w innym wypadku nie mieliby środków na konsumpcję jest pozytywnym aspektem, ale ma swoje wady i efekty uboczne w postaci obniżenia jakości pracy i niezadowolenia bogatszej części społeczeństwa (w skrócie: muszą oddawać pieniądze biednym, a zwiększona konsumpcja, która niesie za sobą inflację nie zrekompensuje im tych strat w postaci większych podatków).
Co do podatków, to fakt faktem nic nie zmienili w tej kwestii od czasów PO (chociaż obiecywali obniżyć podatki), ale szykują na obecny rok i kolejny reformę podatkową, która mocno zaszkodzi wszystkim zarabiającym powyżej 100 tys. zł rocznie. Tak że wszystko przed nami :)
Fakt że oryginał przedstawiał Tuska raczej nie wpływa na przekaz przerobionego mema, czyż nie? I to i to przedstawia właściwie to samo, czyli mechanizm działania socjalizmu. Państwo nic nie ma. Żeby obywatelom dać pieniądze, najpierw musi im je zabrać. I to więcej niż oddaje. Ach no i gdyby rzeczywiście obecna polityka ekonomiczna PiSu miałaby być korzystna byśmy zanotowali zwiększenie wzrostu PKB i zmniejszenie dziury budżetowej Polski. A jest dokładnie odwrotne.
Btw bardzo fajna satyra i ciekawy sposób przedstawienia swoich racji. Może też będę korzystać z dialogów z Panami Januszami. Dzięki za pomysł.
@Mijak: Tylko że to tak nie działa.
Pomyśl iż dostajesz 10zł
I odrazu wydajesz 10zł na słodycze.
Pieniądz zatacza "koło"
W tym momencie jeżeli każdy by tak robił to wartość pieniądza by "rosła"
I w pewnym momencie za 10zł kupiłbyś słodyczę + coś jeszcze.
Komentarze
Odśwież20 lutego 2017, 03:50
Ja je*ie, jak ktoś zna się na ekonomii to wie, że to gówno prawda.
Mógłbym się rozpisywać tak, by mi zabrakło miejsca w 3 komentarzach, ale nie mam czasu , więc w skrócie
- pieniądz zawsze zatacza koło, tzn. zarobek > wydatek + podatek > zarobek > itd.
(wydatek i podatek to w sumie jedno i to samo, tylko wydatek w sensie np. na jedzenie, lub inne osobiste potrzeby, a podatek to wydatek na policje szpitale, oczywiście też na bandę niepotrzebnych biurokratów)
Jeżeli robi to szybko, wtedy wartość pieniądza rośnie, jeżeli natomiast powoli, wtedy eko podupada. Czyli kiedy część podatków wraca do osób, które nie mogą pozwolić sobie na oszczędzanie, wtedy powodujemy mały wzrost wartości pieniądza poprzez zwiększenie konsumbcji. Innymi słowy, wszyscy na tym niewiele zyskujemy.
A teraz szybkie Q&A z Panem Januszem!
-Ale to przecie złodzieje bo kradnum odemnie w tych podatkach!
-Ta, tylko nie pamiętam by ostatnio podnosili podatki czyż nie?
-Ale ten mem pokazuje jak to kradnum mi piniundze!!1
-Ta, tylko oryginał był o Tusku i podniesieniu podatku Vat.
-No ale dadzom te piniondze szumowinom pijakim zbujom narkomanom i tyle z tego będzie.
-Pie**olenie i tyle. Nie ważne w jakiej akcji, ZAWSZE znajdą się ekstremalne pojedyńcze przypadki, tak podchodząc do tematu, to najlepiej byłoby położyć się i umrzeć, ale znowu ktoś by się przypie**olił bo ten a ten kupił sobie poduszkę i mu wygodniej, tylko w tym wypadku osoby, które kupiły sobie poduszkę potrzebowały jej za względu na problemy z kręgosłupem.
Koniec końców, nie ma po co szkalować nikogo za 500+ bo na długą metę będzie to opłacalne.
Odpisz
Edytowano - 20 lutego 2017, 06:03
@Frogimen: teraz nikt nie się nie odważy komentować (oprócz mnie) po takiej twojej mądrej wypowiedzi
Odpisz
20 lutego 2017, 06:27
@Frogimen: pisior!
A tak na serio to dług publiczny już jakiś czas temu przekroczył miliard złotych. to więcej niż za czasów Gierka.
Odpisz
20 lutego 2017, 06:42
Nie miliard, tylko bilion podajże.
Odpisz
20 lutego 2017, 07:15
@Frogimen: *'*
Odpisz
Edytowano - 20 lutego 2017, 07:47
@Frogimen: Nie przeczytałem, ale wygląda mądrze i ma dużo strzałek więc też dałem.
Odpisz
20 lutego 2017, 07:56
@Frogimen: Ja bym się bardziej cieszyła z niższych podatków niż z 500+, albo przynajmniej byśmy mogli zacząć wychodzić z długu ;-;
Odpisz
Edytowano - 20 lutego 2017, 09:59
bilion złotych nie robi takiego dużego wow krajowi
Odpisz
20 lutego 2017, 11:01
@Frogimen: Na razie napiszę, że gówno prawda, a jak sie dorwe do komputera to wiecej napiszę.
PS Naprawdę nie widzisz tego co sie wokół ciebie dzieje? Ile podatków nowych wprowadzili? Ograniczeń, akcyz? Nie widzisz jak dziura budżetowa cały czas sie powiększa? Jeżeli tego nie widzisz to słaby z ciebie ekonom...
Odpisz
20 lutego 2017, 11:03
@TorappuProgramer: Im wyższe podatki tym państwo się lepiej i szybciej rozwija. Pod warunkiem że są dobrze wydawane.
Odpisz
20 lutego 2017, 12:49
@Nanook: Tak to jest jak się ogląda Wiadomości i łyka wszystko co tam mówią.
Odpisz
20 lutego 2017, 13:22
tak bo lepiej łykać internet
Odpisz
20 lutego 2017, 13:54
@TerratorEK: Bo lepiej. I nie nazwałbym tego łykaniem, a porównywaniem faktów. Na internet składa się bardzo wiele bezstronnych serwisów. informacyjnych, a programy informacyjne na TVP czy TVN są pozbawione wszelkiego pluralizmu. Tutaj nie ma mowy o porównywaniu informacji, można najwyżej przełączać z kanału na kanał i patrzeć jak nawzajem prześcigają się w naginaniu faktów.
Odpisz
20 lutego 2017, 13:58
ja żeby wyciągnąć wnioski z sytuacji jaka nas obiega musze posłuchać każdego źródła tv, internet ,gazety, radio a nie tylko bezmyślnie trzymać się jednego z nich.
Odpisz
20 lutego 2017, 14:28
@TerratorEK: Ja się nie trzymam jednego źródła, a tym bardziej bezmyślnie. Jak nadarzy się okazja to obejrzę coś w telewizji czy posłucham w radiu jadąc samochodem. Wiadomo, że każde źródło informacji ma swoje wady i zalety, ale według mnie najwygodniejszy jest właśnie internet z powodu łatwości sprawdzenia prawdziwości informacji. Istnieją tysiące stron informacyjnych w samej Polsce. Można sprawdzać newsy, porównywać artykuły z różnych stron i to wszystko p dowolnej porze dnia i nocy za pośrednictwem paru kliknięć. Aby dowiedzieć się czegoś z telewizji, trzeba czekać na odpowiednią godzinę, o której zaczyna się program, ale przede wszystkim nie mamy tutaj tak dużej różnorodności pod względem ilości programów, a co za tym idzie mamy mniejsze możliwości porównania informacji. To samo radio. Jeśli chodzi o prasę, to już pomijając to, że jest płatna i też nie mamy dużej różnorodności pod tym względem, to jest to źródło, które na naszych oczach odchodzi do lamusa. Niegdyś najlepiej sprzedające się gazety teraz tracą czytelników ustępując miejsca serwisom internetowym.
Nie ma nic złego w oglądaniu telewizji, słuchaniu radia itd. ale należy sprawdzać co jakiś czas czy wybranie przez nas źródło rzeczywiście podaje nam prawdę. A najlepszym sposobem na sprawdzenie to jest internet. Mamy do wyboru wiele stron, z których możemy skorzystać w przeciwieństwie do innych źródeł. Ale kto jak woli.
Odpisz
20 lutego 2017, 14:37
niezaprzeczam że z internetu najłatwiej się czyta ale czy napewno podawane są tam rzetelne informacje to nie wiem, wiem natomiast iż aby określić czy jesteś za daną stroną konfliktu trzeba zacząć od podstaw i ocenić dopiero po dokładnym przebadaniu sprawy.
Odpisz
20 lutego 2017, 14:43
@TerratorEK: I wreszcie w czymś się zgadzamy.
Odpisz
20 lutego 2017, 16:53
@Nanook: patrzyłbyś dalej, niż czubek własnego nosa, a zobaczyłbyś korzyści.
Odpisz
20 lutego 2017, 19:08
@Frogimen: Co za pech, że nie jestem taki altruistyczny jak Ty. Może wtedy byłbym równie dobry z ekonomii. Ech, co poradzić...
Oczywiście, że pieniądz zatacza koło, ale nie jest to koło zamknięte, a na pewno nie w Polsce. Mianowicie wydatki niekoniecznie wracają do puli zarobkowej, ponieważ większość towarów spożywczych i osobistych, o czym napisałeś, jest kontrolowana przez obcy kapitał. Dlatego sporo tych pieniędzy ucieka z tego obiegu, co sprawia, że podatki nie są czynnikiem zalepiającym tę łatę. Zresztą samo zjawisko entropii pokazuje, że to koło nigdy kołem nie będzie.
Poza tym fakt, że rośnie konsumpcja (nawet jakby całość wydatków na tę konsumpcję wracała do obiegu) nie poprawi od razu sytuacji ekonomicznej, bo istnieje coś takiego jak inflacja. Odsyłam do lat 90. Oczywiście masz rację, że podatki trafiające do biednych, którzy w innym wypadku nie mieliby środków na konsumpcję jest pozytywnym aspektem, ale ma swoje wady i efekty uboczne w postaci obniżenia jakości pracy i niezadowolenia bogatszej części społeczeństwa (w skrócie: muszą oddawać pieniądze biednym, a zwiększona konsumpcja, która niesie za sobą inflację nie zrekompensuje im tych strat w postaci większych podatków).
Co do podatków, to fakt faktem nic nie zmienili w tej kwestii od czasów PO (chociaż obiecywali obniżyć podatki), ale szykują na obecny rok i kolejny reformę podatkową, która mocno zaszkodzi wszystkim zarabiającym powyżej 100 tys. zł rocznie. Tak że wszystko przed nami :)
Fakt że oryginał przedstawiał Tuska raczej nie wpływa na przekaz przerobionego mema, czyż nie? I to i to przedstawia właściwie to samo, czyli mechanizm działania socjalizmu. Państwo nic nie ma. Żeby obywatelom dać pieniądze, najpierw musi im je zabrać. I to więcej niż oddaje. Ach no i gdyby rzeczywiście obecna polityka ekonomiczna PiSu miałaby być korzystna byśmy zanotowali zwiększenie wzrostu PKB i zmniejszenie dziury budżetowej Polski. A jest dokładnie odwrotne.
Btw bardzo fajna satyra i ciekawy sposób przedstawienia swoich racji. Może też będę korzystać z dialogów z Panami Januszami. Dzięki za pomysł.
PS Studiujesz może ekonomię?
Odpisz
20 lutego 2017, 20:31
@Nanook: Mamo, odłóż miotłę. Nanook już pozamiatał.
Odpisz
21 lutego 2017, 15:53
@Frogimen: Więc jak usiądziemy wszyscy w kółeczku i będziemy sobie podawać banknot, to jego wartość magicznie wzrośnie?
Odpisz
21 lutego 2017, 17:13
@Mijak: Tylko że to tak nie działa.
Pomyśl iż dostajesz 10zł
I odrazu wydajesz 10zł na słodycze.
Pieniądz zatacza "koło"
W tym momencie jeżeli każdy by tak robił to wartość pieniądza by "rosła"
I w pewnym momencie za 10zł kupiłbyś słodyczę + coś jeszcze.
Odpisz
21 lutego 2017, 21:08
@Frogimen: Byłoby lepsze gdyby nie rakowe błędy ortograficzne. Komentarz mądry, jednak PiS podniósł podatki.
Odpisz
21 lutego 2017, 15:37
i tak wszyscy umrzemy
Odpisz
21 lutego 2017, 15:08
Hahaah!!! Memy z Dudom!!! :-D
Odpisz
20 lutego 2017, 11:44
Niestety tak jest
Odpisz