Czymś co nie powinno powstac. A w moim pokoju pokoju jest tak, że choćby wieczorem nie mógł bym zasnąć przez ciepło, rano i tak będzie 15 stopni max. Ale to już chyba moja przyrodzona cecha. (STORY TIME) Jak kiedyś byłem młody (9 lat)to w zimie wpadłem to przerębli z lodem.Byłem ciepło ubrany a nie działało to na mą korzyść bo ubrania przesiąkły zimną wodą a wpadłem po pas. Po czym wróciłem do domu, a moje nogi były FIOLETOWE a ja miałem to gdzieś bo pozwolili mi na komputer wejść to wiesz(bo na pole by mnie nie puścili choćby mnie mieli związać) a ja nie miałem nawet kataru czy przeziębienia. Long story short żadna katastrofa naturalna nie może mi nic zrobić.I mam tego więcej.
przyzwyczajenie mam podobnie raz na przystanku kiedy było z jakieś 7 stopni i lał deszcz stałem se w koszuli i mundurku (zakończenie roku nwm jakim cudem taka temperatura panowała)
Komentarze
Odśwież16 lutego 2017, 19:40
I jest jeszcze ten jeden ja, który zapi**dala w podkoszulce bo mu za cuepło inaczej.
.
.
.
.
.
.
P.S minusy tego przyzwyczajenia są takie, że lato prześpię w lodówce.
Odpisz
16 lutego 2017, 21:04
@DIGIMKE: czym ty jesteś
ja w zimę siedzę w pokoju w którym temperatura wynosi około 30°
i siedzę w bluzie
Odpisz
Edytowano - 17 lutego 2017, 19:44
Czymś co nie powinno powstac. A w moim pokoju pokoju jest tak, że choćby wieczorem nie mógł bym zasnąć przez ciepło, rano i tak będzie 15 stopni max. Ale to już chyba moja przyrodzona cecha. (STORY TIME) Jak kiedyś byłem młody (9 lat)to w zimie wpadłem to przerębli z lodem.Byłem ciepło ubrany a nie działało to na mą korzyść bo ubrania przesiąkły zimną wodą a wpadłem po pas. Po czym wróciłem do domu, a moje nogi były FIOLETOWE a ja miałem to gdzieś bo pozwolili mi na komputer wejść to wiesz(bo na pole by mnie nie puścili choćby mnie mieli związać) a ja nie miałem nawet kataru czy przeziębienia. Long story short żadna katastrofa naturalna nie może mi nic zrobić.I mam tego więcej.
Odpisz
18 lutego 2017, 12:25
@DIGIMKE: D: jak D:
Odpisz
Edytowano - 25 lutego 2017, 14:07
przyzwyczajenie mam podobnie raz na przystanku kiedy było z jakieś 7 stopni i lał deszcz stałem se w koszuli i mundurku (zakończenie roku nwm jakim cudem taka temperatura panowała)
Odpisz
25 lutego 2017, 14:28
@DIGIMKE: Nam pani raz w przedszkolu kazała wyjść na dwór tylko w koszulkach bez butów (spodnie były) na 1 godzinę
Poszła do więzienia lmao
Odpisz
26 lutego 2017, 06:27
Co? °_°
Odpisz
26 lutego 2017, 14:05
@ZSRRBall: Nie bylismy godziny na dworze ale z 20 minit tak potem ktos to zobaczył
Odpisz
26 lutego 2017, 14:23
nadal mnie to zastanawia 🤔
Odpisz
26 lutego 2017, 14:24
Ja też nie wiem dlaczego może już miała dość
Odpisz
26 lutego 2017, 14:48
Aha ok
Odpisz
26 lutego 2017, 18:01
tzn też nie lubię dzieci, ale nie aż tak XDDD
Odpisz
25 lutego 2017, 16:36
Od kiedy 2 stopnie to zimno. Może jeszcze w domu powinno być 25 stopni żeby wszyscy było gorąco?
Odpisz
25 lutego 2017, 15:37
Powinno się nazywać 'cholerna chlapa'.
Odpisz
25 lutego 2017, 14:07
Jeszcze nie było zimno. Nie pamiętam żeby w Polsce w ogóle było poniżej - 50 stopni.
Odpisz
25 lutego 2017, 14:03
ja lubie chłód a nienawidzę upału
Odpisz
16 lutego 2017, 16:24
czapka na łeb, a nie, na goło chodzi i marudzi, że zimno
Odpisz