Mój introwertyczny ziomek zwierzał mi się kiedyś, że walczy z moim ekstrawertycznym ziomkiem o ekstrawertyczną dziewczyne. Sprawa miała się tak:
Otóż ten intros, jak to intros, wstydził się jej okazywać swoich uczuć, ale starał się często przy niej być. Natomiast extras, jak to extras, podbijał do niej cały czas, łaził za nią, śmieszkował etc. Mimo wszystko do tej dziewczyny nie docieralo to, że ktoś coś do niej czuje. W końcu extras zaczął wypisywać do niej z fejkowego konta na Facebooku, że ją kocha.
Szybko wyszło na jaw, że to konto extrasa. Jednak owa dziewczyna nie zrobiła z tym faktem kompletnie nic, poza tym że wrzuciła go do friendzone. Gdy o zaistniałej sytuacji dowiedział się intros, wyczuł swoją okazję. Pod wplywem emocji wyznał jej swoje uczucia. I wszystko dążyło do szczęśliwego zakończenia, lecz zgadnijcie co zrobiła ta dziewczyna. NO KU*WA jego też zfriendzonowala (XD). I tak oto dwóch moich ziomkow siedzi przez jakiś rok we friendzonie i nijak im nie wmówisz, że nic z tego nie będzie.
Komentarze
OdświeżCzy tylko ja nie byłem we friendzone?
Odpisz
Za późno.
Odpisz
To przepis na moje życie :'D
Odpisz
@siwy3000: Moje też
Odpisz
hmm... Przedstawię pewną żenującą sytuację.
Mój introwertyczny ziomek zwierzał mi się kiedyś, że walczy z moim ekstrawertycznym ziomkiem o ekstrawertyczną dziewczyne. Sprawa miała się tak:
Otóż ten intros, jak to intros, wstydził się jej okazywać swoich uczuć, ale starał się często przy niej być. Natomiast extras, jak to extras, podbijał do niej cały czas, łaził za nią, śmieszkował etc. Mimo wszystko do tej dziewczyny nie docieralo to, że ktoś coś do niej czuje. W końcu extras zaczął wypisywać do niej z fejkowego konta na Facebooku, że ją kocha.
Szybko wyszło na jaw, że to konto extrasa. Jednak owa dziewczyna nie zrobiła z tym faktem kompletnie nic, poza tym że wrzuciła go do friendzone. Gdy o zaistniałej sytuacji dowiedział się intros, wyczuł swoją okazję. Pod wplywem emocji wyznał jej swoje uczucia. I wszystko dążyło do szczęśliwego zakończenia, lecz zgadnijcie co zrobiła ta dziewczyna. NO KU*WA jego też zfriendzonowala (XD). I tak oto dwóch moich ziomkow siedzi przez jakiś rok we friendzonie i nijak im nie wmówisz, że nic z tego nie będzie.
Zje**ny jakiś ten rocznik
Odpisz
lol dla mnie friendzone jest najlepszym sposobem na prawdziwą milosc
Odpisz
wszystko jest możliwe
Odpisz