Ten uczuć gdy wszystkie koleżanki zrzędzą, że są brzydkie jak Anna Maria Jagiellonka, a ty raz palniesz, że sama się sobie podobasz i masz opinie narcyza, trzy fochy i zdania wytykające ci, że nieobrany, 3letni ziemniak w klapkach żula Mieta ma więcej seksapilu niż ty ;-;
@GalenMarek: spróbuj uwierzyć w siebie jak ci wszyscy do okoła mówią, że jesteś nieudacznikiem, do niczego się nie nadajesz (wcale to nie musi być prawda), mają cię gdzieś, nawet jak mówisz, że chcesz skończyć życie (tak na serio, nie jak gimbusy to robią) to mają cię w dupie czy ci mówią "to się zabij".
W takim wypadku ignorujemy takich ludzi, bądź nie zostajemy dłużni - oko za oko, ząb za ząb. "Jesteś nieudczanikiem!" "Przynajmniej coś nas łączy." Odrobina stanowczości wystarczy. Po za tym skoro przebywa się w takim towarzystwie to należy się od niego odciąć. Stety-niestety człowiek to istota społeczna, toteż jego otoczenie ma na niego duży wpływ, tak więc znalezienie odpowiedniego towarzystwa powinno pomóc rozwiązać problem.
@Cheetahir: Cóż. Sam zaliczam się do tego grona, albo przynajmniej po części. Przez pewien okres byłem taką zamkniętą w sobie pierdołą, którą można było wyśmiać i pomiatać nią, a dnie spędzałem przed kompem próbując łechtać swoje ego w internecie. Co mi pomogło? Odrobina życia społecznego - nowi REALNI znajomi, z którymi dobrze się dogaduję.
@Cheetahir: Tego nie napisałem. Napisałem że znalezienie sobie odpowiedniego towarzystwa może pomóc przezwyciężyć niską samoocenę. Jeśli np: klasa ma Cię za smutną pierdołę do pomiatania to ignoruj ją i znajdź sobie odpowiadających Ci znajomych.
@GalenMarek: Akurat w podstawówce było tak, że po prostu na niektórych przerwach albo robiłem zadania domowe albo siedziałem sam.
Miałem tam jednego "kolegę", bo go nie lubiłem, żeby po prostu kogokolwiek mieć, a również dobry kontakt z koleżankami i wszystko było okej, oprócz kilku tam chłopów z klasy, co drażnili, a samoocenowo mnie akurat zniszczyli.
A publiczna szkoła to była, to wiadomo, ciężko coś tam zrobić
@Cheetahir: Cóż. W podstawówce i gimnazjum miałem podobnie. Męska część klasy była typowymi gimbami, tyle że ja nie miałem koleżanek :l
Odkąd opuściłem mury gimnazjum nieco się zmieniło - nowi znajomi z technikum, jak i nowe otoczenie pozytywnie na mnie wpłynęło, bo nie było toksyczne.
Rodzice jak i rodzina mają Cię za nieudacznika? Dobrze zrozumiałem?
Co do odcięcia to czemu? Nie musisz trzymać się nieodpowiedniego towarzystwa. Jeśli to np: klasa to po prostu nie gadaj z jej członkami, lub trzymaj się tylko tych, którzy są według Ciebie "spoko". Ja np: w klasie trzymam się tylko z tymi, którzy mi odpowiadają.
Co do niskiej samooceny w szkole to fakt. Zauważyłem to choćby na własnej skórze, ale zauważyłem też, że z wiekiem to powoli przemija.
@GalenMarek: to nie mój przypadek, na szkoleniu miałam taką osobę, która na anonimowych kartce napisała takie coś, omawialiśmy to, ale to mi nadal nie daje spokoju, ta osoba (bo w końcu anonimowe) napisała, że właśnie kiedy powiedziała rodzicom o tych myślach samobójczych to przytaknęli i tyle, a też było coś o tym że pocięte ręce były pokazywane tym rodzicom ale opału sprawę..
@GalenMarek: Nie da się ignorować słów ludzi z klasy. Nie można przed nimi ciągle uciekać, a przecież codziennie z nimi chodzisz do szkoły. Ich słowa będą do ciebie docierały, nieważne, co zrobisz. Może i możesz się z nimi nie trzymać, ale jednak codziennie będziesz miał z nimi kontakt.
A może to ta osoba jest brzydka, a ty 7/10, ty takaś skromna. Ci skromnosie zawsze mówią, ojej, jaka to ja brzydka, zazdroszczę wam, piękne ścierwa. Tymczasem ktoś inny mówi to samo do ciebie. Najlepiej nie mieć do siebie bólu dupska i mówić, że się jest świetny.
Wydaje mi się, że jak ktoś jest skromny to nie chodzi i nie mówi jaki to jest beznadziejny czy brzydki ani też się nie chwali na prawo i lewo jaki to on nie jest i czego nie potrafi :)
Komentarze
Odśwież6 lutego 2017, 23:27
Ten uczuć gdy wszystkie koleżanki zrzędzą, że są brzydkie jak Anna Maria Jagiellonka, a ty raz palniesz, że sama się sobie podobasz i masz opinie narcyza, trzy fochy i zdania wytykające ci, że nieobrany, 3letni ziemniak w klapkach żula Mieta ma więcej seksapilu niż ty ;-;
Odpisz
11 lutego 2017, 09:07
True
Odpisz
11 lutego 2017, 12:05
Pics or didn't happen
Odpisz
11 lutego 2017, 13:08
To polska właśnie, jak. ktoś ma fajnie to zrobią wszystko by to zepsuć
Odpisz
17 listopada 2017, 20:35
Masz bardzo niefajne koleżanki
Odpisz
6 lutego 2017, 22:20
Hmph. Niska samoocena to duży problem z tego co widzę. Tak trudno uwierzyć w siebie?
Odpisz
11 lutego 2017, 09:08
@GalenMarek: Chyba tak :v
Odpisz
11 lutego 2017, 10:59
@GalenMarek: spróbuj uwierzyć w siebie jak ci wszyscy do okoła mówią, że jesteś nieudacznikiem, do niczego się nie nadajesz (wcale to nie musi być prawda), mają cię gdzieś, nawet jak mówisz, że chcesz skończyć życie (tak na serio, nie jak gimbusy to robią) to mają cię w dupie czy ci mówią "to się zabij".
Takie tylko przykłady..
Odpisz
11 lutego 2017, 12:04
@GalenMarek: Wiesz, szczególnie dlatego że nie mają samokontroli i całe dnie spędzają przy komputerze.
Odpisz
11 lutego 2017, 13:02
W takim wypadku ignorujemy takich ludzi, bądź nie zostajemy dłużni - oko za oko, ząb za ząb. "Jesteś nieudczanikiem!" "Przynajmniej coś nas łączy." Odrobina stanowczości wystarczy. Po za tym skoro przebywa się w takim towarzystwie to należy się od niego odciąć. Stety-niestety człowiek to istota społeczna, toteż jego otoczenie ma na niego duży wpływ, tak więc znalezienie odpowiedniego towarzystwa powinno pomóc rozwiązać problem.
Odpisz
11 lutego 2017, 13:04
@GalenMarek: To nie człowiek wybiera otoczenie, lecz otoczenie człowieka.
Może ma nie wychodzić z domu od razu, bo tam nikogo z ich paczki nie ma?
Odpisz
11 lutego 2017, 13:05
@Cheetahir: Cóż. Sam zaliczam się do tego grona, albo przynajmniej po części. Przez pewien okres byłem taką zamkniętą w sobie pierdołą, którą można było wyśmiać i pomiatać nią, a dnie spędzałem przed kompem próbując łechtać swoje ego w internecie. Co mi pomogło? Odrobina życia społecznego - nowi REALNI znajomi, z którymi dobrze się dogaduję.
Odpisz
11 lutego 2017, 13:08
@Cheetahir: Tego nie napisałem. Napisałem że znalezienie sobie odpowiedniego towarzystwa może pomóc przezwyciężyć niską samoocenę. Jeśli np: klasa ma Cię za smutną pierdołę do pomiatania to ignoruj ją i znajdź sobie odpowiadających Ci znajomych.
Odpisz
Edytowano - 11 lutego 2017, 13:10
@GalenMarek: Akurat w podstawówce było tak, że po prostu na niektórych przerwach albo robiłem zadania domowe albo siedziałem sam.
Miałem tam jednego "kolegę", bo go nie lubiłem, żeby po prostu kogokolwiek mieć, a również dobry kontakt z koleżankami i wszystko było okej, oprócz kilku tam chłopów z klasy, co drażnili, a samoocenowo mnie akurat zniszczyli.
A publiczna szkoła to była, to wiadomo, ciężko coś tam zrobić
Odpisz
11 lutego 2017, 13:12
@GalenMarek: Panie, oni dokuczali bezpośrednio, a i nie zawsze tylko werbalnie.
Odpisz
11 lutego 2017, 13:18
@GalenMarek: rodziców i najbliższej rodziny się nie zmieni, a odcięcie się nie wchodzi w grę, niską samoocenę mają przeważnie ludzie w szkolnym wieku.
Odpisz
11 lutego 2017, 13:23
@Cheetahir: Cóż. W podstawówce i gimnazjum miałem podobnie. Męska część klasy była typowymi gimbami, tyle że ja nie miałem koleżanek :l
Odkąd opuściłem mury gimnazjum nieco się zmieniło - nowi znajomi z technikum, jak i nowe otoczenie pozytywnie na mnie wpłynęło, bo nie było toksyczne.
Odpisz
Edytowano - 11 lutego 2017, 13:26
Rodzice jak i rodzina mają Cię za nieudacznika? Dobrze zrozumiałem?
Co do odcięcia to czemu? Nie musisz trzymać się nieodpowiedniego towarzystwa. Jeśli to np: klasa to po prostu nie gadaj z jej członkami, lub trzymaj się tylko tych, którzy są według Ciebie "spoko". Ja np: w klasie trzymam się tylko z tymi, którzy mi odpowiadają.
Co do niskiej samooceny w szkole to fakt. Zauważyłem to choćby na własnej skórze, ale zauważyłem też, że z wiekiem to powoli przemija.
Odpisz
11 lutego 2017, 14:24
@GalenMarek: to nie mój przypadek, na szkoleniu miałam taką osobę, która na anonimowych kartce napisała takie coś, omawialiśmy to, ale to mi nadal nie daje spokoju, ta osoba (bo w końcu anonimowe) napisała, że właśnie kiedy powiedziała rodzicom o tych myślach samobójczych to przytaknęli i tyle, a też było coś o tym że pocięte ręce były pokazywane tym rodzicom ale opału sprawę..
Odpisz
11 lutego 2017, 15:06
@GalenMarek: Nie da się tak po prostu zmienić otoczenia.
Odpisz
2 maja 2017, 13:48
@GalenMarek: Nie da się ignorować słów ludzi z klasy. Nie można przed nimi ciągle uciekać, a przecież codziennie z nimi chodzisz do szkoły. Ich słowa będą do ciebie docierały, nieważne, co zrobisz. Może i możesz się z nimi nie trzymać, ale jednak codziennie będziesz miał z nimi kontakt.
Odpisz
Edytowano - 6 lutego 2017, 22:09
A może to ta osoba jest brzydka, a ty 7/10, ty takaś skromna. Ci skromnosie zawsze mówią, ojej, jaka to ja brzydka, zazdroszczę wam, piękne ścierwa. Tymczasem ktoś inny mówi to samo do ciebie. Najlepiej nie mieć do siebie bólu dupska i mówić, że się jest świetny.
Odpisz
11 lutego 2017, 12:39
Wydaje mi się, że jak ktoś jest skromny to nie chodzi i nie mówi jaki to jest beznadziejny czy brzydki ani też się nie chwali na prawo i lewo jaki to on nie jest i czego nie potrafi :)
Odpisz
11 lutego 2017, 11:56
To takie użalanie się nad sobą tylko po to, żeby usłyszeć komplement...
Odpisz
11 lutego 2017, 09:37
Ja to jestem sex bomba.
Odpisz
11 lutego 2017, 10:46
@KoTTerrorysta: bomba, co najwyżej
Odpisz
11 lutego 2017, 09:32
Ostatnio KiaMao pokazała twarz i ten obrazek idealnie do niej pasuje (͡° ͜ʖ ͡°)
Odpisz
11 lutego 2017, 09:33
@Wantia: Znalazłam ją na insta (͡° ͜ʖ ͡°) (wantia szpieg)
Odpisz
11 lutego 2017, 08:49
A może ty też jesteś atrakcyjną osobą i po prostu masz kompleksy? O.O
Odpisz
6 lutego 2017, 22:03
mi tam zawsze mówili że jestem piękna 😎
Odpisz
6 lutego 2017, 22:36
@MartynkaLPS: Błagam wyjdź na dział ubieranek.
Odpisz
11 lutego 2017, 09:14
@MartynkaLPS: on na przykład?
Odpisz
11 lutego 2017, 09:35
@lorax12: Ale proszę pana Trynkiewicz lubi chłopców.
Odpisz
11 lutego 2017, 09:57
@KoTTerrorysta: może uznał ją za ładnego chłopca
Bo lubi trapy
Odpisz
6 lutego 2017, 21:30
Każdy ma kompleksy.
Oprócz mnie ja jestem zajebista
Odpisz
6 lutego 2017, 21:34
@Izuchna: Hej Iza, nie żeby coś, ale znów się chwalisz.
Odpisz
6 lutego 2017, 21:41
@Ziemniaczanka: Morda niewolniku
Odpisz
6 lutego 2017, 21:41
@Ziemniaczanka: Ona jest pozytywna.
Odpisz
6 lutego 2017, 21:29
Co ty wiesz o byciu brzydkim?
Odpisz