I pomyśleć, że nie przeżylibysmy tych wszystkich pięknych chwil gdyby nie to, że jako pierwsi dotarliśmy do komórki jajowej. Tylko my spośród milionów innych plemników. Szansa jedna na miliony, że jesteście tutaj wy wszyscy, którzy to czytacie. Mało tego, mężczyzna w ciagu swojego życia może mieć wytryskow tysiące, więc to też fart, ze akurat trafiliśmy na ten jeden właściwy, który był bez zabezpieczenia. Nie zapomnijmy o tym, że gdyby nie wasz ojciec dotarł do mety jako pierwszy, nir mógłby potem splodzic was. To samo jego ojciec itd. Cała linia ewolucji trwająca miliardy lat od organizmów jednokomorkowych do ludzi sprawiła, że możecie być tutaj. Wystarczyłoby, ze w ciagu tej linii choćby jeden plemnik nie ten co trzeba wyprzedził jakiegoś waszego przodka, nie byłoby was tutaj. Poniekąd byłoby to rownoznaczne ze śmiercią. Daje to niesamowicie ogromną liczbę kombinacji. Jednak jedynie jedna z tych kombinacji umożliwiła wam przyjście na świat. Właściwie nie powinno nas tj byc, szansa na to byłaby zbyt mała. Wygrana w totka? Pff, totek w porownaniu z tym to jakaś marna gierka typu zdrapka. Jesteście pie**olonymi wybrancami. Nie zmarnujcie tego.
A i byłbym zapomniał. Masturbujac się, uniemozliwiacie komuś przyjscie na swiat, a mówiąc dokładniej ewolucja trwająca miliardy lat dała szansę waszym potencjalnym dzieciom na ich splodzenie, wszystko szło odpowiednio (wlasciwy plemnik po narodzeniu spladzal inne wlasciwe plemniki przez miliardy lat) jednak w ostatniej chwili do zaplodnienia nie dochodzi. To tak jakby prowadzic w maratonie, a na metr przed metą zemdlec i przez to nie wygrać.
@maticom: jasne
chociaż nie jestem pewienczy w moim rozumowaniu nie ma błędów, np nasza świadomość jest przydzielana do ciała bez wzgledu na to którym jesteśmy plemnikiem
ale może jeszcze ktoś coś dopowie
Nie, że się czepiam, ale wiesz, że plemnik przenosi tylko część genów? Moglibyśmy być inni, ale ciężko mówić tutaj o tym czy bylibyśmy to my, czy ktoś inny.
my w szkole ostatnio mieliśmy jakiś wykład o okresie (tylko dziewczynku na nim były).
Powiedziano nam tam że dziewczyna ma chyba 4 tys. komórek jajowych, ale gdy np. usiadziemy na czymś zimnym tysiące komórek jajowych umierają w ciągu kilku sekund.
Zrobiło mi się potem trochę smutno gdy pomyślałam o tym że raz usiąde gdzie nie trzeba, a tysiące komórek możliwe że będące moim dzieckiem, dzieckiem z które powinnam wtedy odpowiadać, które powinnam wtedy kochać i bronić, stracą szanse na świadomość i życie.
Podczas okresu jest to samo, komórka umiera.
To dla mnie takie smutne, że coś co nawet nie miało szansy spróbować, nie będzie mogło wpłynąć na świat.
A może w przyszłości było by kimś ważnym? Co jeśli umarł we mnie przyszły prezydent lub papież?
Czy tylko mnie to smuci...?
Komentarze
Odśwież6 lutego 2017, 00:31
I pomyśleć, że nie przeżylibysmy tych wszystkich pięknych chwil gdyby nie to, że jako pierwsi dotarliśmy do komórki jajowej. Tylko my spośród milionów innych plemników. Szansa jedna na miliony, że jesteście tutaj wy wszyscy, którzy to czytacie. Mało tego, mężczyzna w ciagu swojego życia może mieć wytryskow tysiące, więc to też fart, ze akurat trafiliśmy na ten jeden właściwy, który był bez zabezpieczenia. Nie zapomnijmy o tym, że gdyby nie wasz ojciec dotarł do mety jako pierwszy, nir mógłby potem splodzic was. To samo jego ojciec itd. Cała linia ewolucji trwająca miliardy lat od organizmów jednokomorkowych do ludzi sprawiła, że możecie być tutaj. Wystarczyłoby, ze w ciagu tej linii choćby jeden plemnik nie ten co trzeba wyprzedził jakiegoś waszego przodka, nie byłoby was tutaj. Poniekąd byłoby to rownoznaczne ze śmiercią. Daje to niesamowicie ogromną liczbę kombinacji. Jednak jedynie jedna z tych kombinacji umożliwiła wam przyjście na świat. Właściwie nie powinno nas tj byc, szansa na to byłaby zbyt mała. Wygrana w totka? Pff, totek w porownaniu z tym to jakaś marna gierka typu zdrapka. Jesteście pie**olonymi wybrancami. Nie zmarnujcie tego.
Odpisz
6 lutego 2017, 00:38
A i byłbym zapomniał. Masturbujac się, uniemozliwiacie komuś przyjscie na swiat, a mówiąc dokładniej ewolucja trwająca miliardy lat dała szansę waszym potencjalnym dzieciom na ich splodzenie, wszystko szło odpowiednio (wlasciwy plemnik po narodzeniu spladzal inne wlasciwe plemniki przez miliardy lat) jednak w ostatniej chwili do zaplodnienia nie dochodzi. To tak jakby prowadzic w maratonie, a na metr przed metą zemdlec i przez to nie wygrać.
Odpisz
6 lutego 2017, 00:39
Dziwne mam rozkminy o tej porze dnia.
Odpisz
6 lutego 2017, 06:46
ale jakie zajebiste. Pozwolisz że to sobie zapisze?
Odpisz
Edytowano - 6 lutego 2017, 07:23
@maticom: jasne
chociaż nie jestem pewienczy w moim rozumowaniu nie ma błędów, np nasza świadomość jest przydzielana do ciała bez wzgledu na to którym jesteśmy plemnikiem
ale może jeszcze ktoś coś dopowie
Odpisz
Edytowano - 6 lutego 2017, 11:33
Gość z Schopenhauerem na avatarze i takie piękne rzeczy prawi. "Pozory mylą" nabiera teraz głębszego znaczenia.
Odpisz
11 lutego 2017, 12:27
Nie, że się czepiam, ale wiesz, że plemnik przenosi tylko część genów? Moglibyśmy być inni, ale ciężko mówić tutaj o tym czy bylibyśmy to my, czy ktoś inny.
Odpisz
11 lutego 2017, 12:45
my w szkole ostatnio mieliśmy jakiś wykład o okresie (tylko dziewczynku na nim były).
Powiedziano nam tam że dziewczyna ma chyba 4 tys. komórek jajowych, ale gdy np. usiadziemy na czymś zimnym tysiące komórek jajowych umierają w ciągu kilku sekund.
Zrobiło mi się potem trochę smutno gdy pomyślałam o tym że raz usiąde gdzie nie trzeba, a tysiące komórek możliwe że będące moim dzieckiem, dzieckiem z które powinnam wtedy odpowiadać, które powinnam wtedy kochać i bronić, stracą szanse na świadomość i życie.
Podczas okresu jest to samo, komórka umiera.
To dla mnie takie smutne, że coś co nawet nie miało szansy spróbować, nie będzie mogło wpłynąć na świat.
A może w przyszłości było by kimś ważnym? Co jeśli umarł we mnie przyszły prezydent lub papież?
Czy tylko mnie to smuci...?
Odpisz
11 lutego 2017, 13:02
@wampirra107: Ja tak mam kiedy się masturbuję.
Odpisz
11 lutego 2017, 13:39
@wampirra107: przez was ku*wa płaczę
To się powinno znaleźć w poczekalni
:<
Odpisz
11 lutego 2017, 15:50
@wampirra107: Już myślała, że tylko ja tak mam. :_:
Odpisz
11 lutego 2017, 14:00
Aborcja.
Odpisz
11 lutego 2017, 13:36
Czyli aborcja
Odpisz
11 lutego 2017, 12:21
mógłby jakiś dobry człowiek podać nazwę tego mema?
Odpisz
11 lutego 2017, 12:21
@AJEMAJ: Roll safe
Odpisz
11 lutego 2017, 12:22
@Awp_Asiimov: dzięki
Odpisz
11 lutego 2017, 12:23
@AJEMAJ: np
Odpisz
6 lutego 2017, 09:43
szkoda że wcześniej o tym nie pomyślałem
Odpisz
Edytowano - 5 lutego 2017, 23:14
Będę dobrą mamą, moje dzieci nigdy nie umrą
Odpisz
5 lutego 2017, 22:55
O ty mędo jak to chciałem wstawić
Odpisz
5 lutego 2017, 22:58
@Marequel: Byłem szybszy
Odpisz
5 lutego 2017, 22:55
aborcja- śmierć przed narodzinami i co ty na to?
Odpisz
5 lutego 2017, 22:55
nie będziesz miał dzieci
jeśli nie zar*chasz
Odpisz
5 lutego 2017, 22:55
Kurde, mogłeś mi o tym wcześniej powiedzieć!
Odpisz