@BudowniczyMakaronu: Ciesz się, na jeja jest 58 totalnie nieśmiesznych dowcipów o nim
- Gdzie pan się tak dobrze nauczył prowadzić samochód, Stirlitz? - spytał Müller.
- Na kursach NKWD - odpowiedział Stirlitz.
- Chyba nie powiedziałem nic tajnego - pomyślał
@Myszkapl: Na przykład ten jest całkiem zabawny:
Müller wrócił do swojego gabinetu i zastał Stirlitza klęczącego przed sejfem.
– Co pan tu robi? – zapytał go Müller.
– Czekam na tramwaj – odparł Stirlitz.
– Aha – stwierdził Müller i wyszedł z gabinetu.
– Jak tramwaj może przejeżdżać przez mój pokój? – zaczął zastanawiać się Müller i szybko ruszył z powrotem, ale Strirlitza już tam nie było.
– Musiał już odjechać – pomyślał Müller.
Pod dom Stirlitza podjechał samochód, z którego wyskoczyło trzech gestapowców i zaczęło głośno dobijać się do drzwi.
– Nikogo nie ma w domu – zawołał do nich z okna Stirlitz.
Gestapowcy wsiedli do samochodu i odjechali. W ten sposób Stirlitz wodził za nos Gestapo już piąty miesiąc.
Zaloguj się
Komentarze
Odśwież25 stycznia 2017, 16:12
nie powinno być żydowskie dzieci?
Odpisz
25 stycznia 2017, 16:29
@BudowniczyMakaronu: Stirlitz był sowieckim agentem i udawał Niemca. Tak jak Hans Kloss.
Odpisz
25 stycznia 2017, 16:35
@KrasnalZwyrodnialec: ok, nie wiedziałem
Odpisz
28 stycznia 2017, 18:10
@BudowniczyMakaronu: Ciesz się, na jeja jest 58 totalnie nieśmiesznych dowcipów o nim
- Gdzie pan się tak dobrze nauczył prowadzić samochód, Stirlitz? - spytał Müller.
- Na kursach NKWD - odpowiedział Stirlitz.
- Chyba nie powiedziałem nic tajnego - pomyślał
Odpisz
Edytowano - 28 stycznia 2017, 18:15
@Myszkapl: Chyba nie skończyłaś pisac dowcipu
A może to już cały..
Odpisz
28 stycznia 2017, 18:40
To już cały.
Odpisz
12 lipca 2018, 10:43
@Myszkapl: Ja tam myślę że niektóre żarty o Stirlitzu są całkiem zabawne
Odpisz
12 lipca 2018, 10:46
@Myszkapl: Na przykład ten jest całkiem zabawny:
Müller wrócił do swojego gabinetu i zastał Stirlitza klęczącego przed sejfem.
– Co pan tu robi? – zapytał go Müller.
– Czekam na tramwaj – odparł Stirlitz.
– Aha – stwierdził Müller i wyszedł z gabinetu.
– Jak tramwaj może przejeżdżać przez mój pokój? – zaczął zastanawiać się Müller i szybko ruszył z powrotem, ale Strirlitza już tam nie było.
– Musiał już odjechać – pomyślał Müller.
Odpisz
28 stycznia 2017, 19:00
Kolejny obrazek, którego nie widać na apce.
Odpisz
28 stycznia 2017, 17:59
Pod dom Stirlitza podjechał samochód, z którego wyskoczyło trzech gestapowców i zaczęło głośno dobijać się do drzwi.
– Nikogo nie ma w domu – zawołał do nich z okna Stirlitz.
Gestapowcy wsiedli do samochodu i odjechali. W ten sposób Stirlitz wodził za nos Gestapo już piąty miesiąc.
Odpisz
28 stycznia 2017, 17:14
Stirlitz usłyszał pukanie do drzwi.
-"To Müller" - pomyślał.
-"Tak to ja" - pomyślał Müller.
Odpisz
25 stycznia 2017, 23:19
Jest w dowcipach
Odpisz