@anonymoose: Moim zdaniem, powinni liczyć do oceny każdy procent, bo normalnie, taki Zenek który uczy się cały dzień, dostaje 54% to ma taką samą ocenę, jak taki Andrzej, który olał to i cudem dostał 25%.
Mi bardziej chodzi o to, że przez system ocen szkoła wychowuje ludzi, którzy nie wahają się kogoś oszukać, jeżeli mogą na tym dobrze wyjść. Gdyby nie było ocen, nie byłoby takich sytuacji.
@Polski322: Mogło się zdarzyć xd Może nauczycielka ma syna i ten syn jej sprawdzał kartkowki xd tak jak ja XD Kurna wiecie jaka to zabawa zamiast 5 wystawić typowi 2 bo nie wyraźnie pisał? beka wluj xD
Taka zabawa jest jak chęć wsadzenia komuś granata w dupę, a samemu się zapomina o wyciągnięciu zawleczki. Ofiara wyciąga granat i tobie oddaje, tyle że bez zawleczki.
A teraz nieco na poważniej, oceny powinne być wystawiane słusznie, a nie dla "zabawy". Widzę, że nawet pewnie do szkoły nie chodzisz. Świat opiera się nie tylko na przyjemnościach, ale też na rzeczywistości i dramatach. Tak samo w fizyce kiedy ładunków jednoimiennych jest im więcej, tym bardziej się odpychają.
Analogicznie jeśli są różnoimienne to się przyciągają!
Po za tym testy decydują o czyjejś przyszłości, więc jeśli kogoś oszukasz w poważnej sprawie, to on oszuka cię jeszcze bardziej. A wiadomo, że życie jest jak transmisja na żywo, która trwa i póki co nie ma DVR , by cofnąć się wstecz i naprawić wszystko. Czasem ten twój koleżka, może odkryć/wymaleźć skuteczny lek na raka albo modyfikator genetyczny, ale jeśli będziesz odbierał mu zapał, ambicję, determinację to wszystko spieprzysz.
P.S Zastanów się, jakby co nie jestem sztywniakiem, ale czasami są, rzeczy takie na które trzeba reagować.
Tak swoją drogą, kiedyś na kartkówce rozwiązałam zadanko na szóstkę z ogromną łatwością, jednak moja nauczycielka od majcy nie uznaje takiej techniki rozwiązywania. Jestem typowym kujonem, więc dostałam depresji. Kurcze, wynik był dobry!
To nieźle, ja raz rozwiązalem zadanie na 6, a reszty nie(było o % które są dla mnie ez), ale że z matmy wychodziło mi 2/3, to babeczka nie uznała mi tego zadania bo stwierdziła że nie byłem w stanie go zrobić, więc ściągałem
@PchlaRenatka: Takie to smutne, gdy nauczyciele w ciebie nie wierzą lub czegoś nie zauważają. Twoich starań, innych sposobów radzenia z problemami, choć są skuteczne...
@daglasio: Nie zawsze. Mi zdarzało się, że na najprostszych zadań poległam a na koksowych za 7890758937930578923405723489057829340523789047 punktów miałam idealne odpowiedzi.
Komentarze
Odśwież23 stycznia 2017, 08:01
Czyli tylko ja jestem uczciwy i zgłaszam błąd, nawet jak miałem za dużo punktów
Odpisz
23 stycznia 2017, 08:29
@wiewiur500kuba: u nas pan od historii mówi że jak się pomylił na nasza korzyść to żeby tego nie zgłaszać
Odpisz
22 lutego 2017, 21:02
@daglasio: to jakis poje**ny chyba jest
Odpisz
22 lutego 2017, 22:00
@TheBDQJP: dlaczego?
Odpisz
Edytowano - 6 września 2020, 00:23
@daglasio: to było chyb do wiewiura
Odpisz
26 stycznia 2021, 17:39
@Drag_on: albo ja nie ogarnąłem nie wiem
Odpisz
21 stycznia 2017, 00:34
Właśnie dlatego system szkolnictwa jest zły.
Odpisz
21 stycznia 2017, 07:03
@anonymoose: Moim zdaniem, powinni liczyć do oceny każdy procent, bo normalnie, taki Zenek który uczy się cały dzień, dostaje 54% to ma taką samą ocenę, jak taki Andrzej, który olał to i cudem dostał 25%.
Odpisz
21 stycznia 2017, 10:38
Mi bardziej chodzi o to, że przez system ocen szkoła wychowuje ludzi, którzy nie wahają się kogoś oszukać, jeżeli mogą na tym dobrze wyjść. Gdyby nie było ocen, nie byłoby takich sytuacji.
Odpisz
Edytowano - 23 stycznia 2017, 07:52
@anonymoose: z drugiej strony oceny pokazują jako tako jak się uczysz
Odpisz
23 stycznia 2017, 12:04
@maxmaxi123: Równie dobrze mogą pokazywać jak dobrze umiesz ściągać, jakie pytania ci się trafiły lub tak jak na obrazku, ile szczęścia miałeś.
Odpisz
23 stycznia 2017, 14:55
@anonymoose: Lecz ich pierwotny cel był inny, to na przestrzeni lat/wieków tak wyszło.
Odpisz
23 stycznia 2017, 16:06
@maxmaxi123: Właśnie dlatego ten system jest zły i powinien zostać zmieniony, bo po prostu nie spełnia swojej funkcji.
Odpisz
23 stycznia 2017, 07:20
ale zauważy to przy wpisywaniu oceny.
Odpisz
22 stycznia 2017, 23:34
I kolega z ławki zgłasza to nauczycielowi
Odpisz
Edytowano - 20 stycznia 2017, 23:05
Mi nauczyciel nie policzył 15 punktów
Odpisz
20 stycznia 2017, 23:21
@Polski322: Mogło się zdarzyć xd Może nauczycielka ma syna i ten syn jej sprawdzał kartkowki xd tak jak ja XD Kurna wiecie jaka to zabawa zamiast 5 wystawić typowi 2 bo nie wyraźnie pisał? beka wluj xD
Odpisz
21 stycznia 2017, 00:14
To nie jest zabawne.To jest bycie ch*jem poziomu 100.
Odpisz
21 stycznia 2017, 09:40
Co w tym miało być śmiesznego? Bo jakoś nie widzę.
Odpisz
21 stycznia 2017, 11:05
Taka zabawa jest jak chęć wsadzenia komuś granata w dupę, a samemu się zapomina o wyciągnięciu zawleczki. Ofiara wyciąga granat i tobie oddaje, tyle że bez zawleczki.
A teraz nieco na poważniej, oceny powinne być wystawiane słusznie, a nie dla "zabawy". Widzę, że nawet pewnie do szkoły nie chodzisz. Świat opiera się nie tylko na przyjemnościach, ale też na rzeczywistości i dramatach. Tak samo w fizyce kiedy ładunków jednoimiennych jest im więcej, tym bardziej się odpychają.
Analogicznie jeśli są różnoimienne to się przyciągają!
Po za tym testy decydują o czyjejś przyszłości, więc jeśli kogoś oszukasz w poważnej sprawie, to on oszuka cię jeszcze bardziej. A wiadomo, że życie jest jak transmisja na żywo, która trwa i póki co nie ma DVR , by cofnąć się wstecz i naprawić wszystko. Czasem ten twój koleżka, może odkryć/wymaleźć skuteczny lek na raka albo modyfikator genetyczny, ale jeśli będziesz odbierał mu zapał, ambicję, determinację to wszystko spieprzysz.
P.S Zastanów się, jakby co nie jestem sztywniakiem, ale czasami są, rzeczy takie na które trzeba reagować.
Odpisz
21 stycznia 2017, 13:33
@TheHunterofNeoKids: tl;dr ale bait działa
Odpisz
22 stycznia 2017, 22:20
@Andrzej_Duda: psst... powinneś go wysłać do obozu..
Odpisz
22 stycznia 2017, 22:00
Z 1 na +1 ☺ I fucking hate my life
Odpisz
22 stycznia 2017, 21:46
i sie okazuje że miales 1 a masz 2
Odpisz
22 stycznia 2017, 21:37
A potem na Ciebie nakrzyczy za wytykanie błędów, bo dorośli mają przecież zawsze rację i tyle. Kropka. I dostaniesz uwagę :(
Odpisz
22 stycznia 2017, 21:40
Tak swoją drogą, kiedyś na kartkówce rozwiązałam zadanko na szóstkę z ogromną łatwością, jednak moja nauczycielka od majcy nie uznaje takiej techniki rozwiązywania. Jestem typowym kujonem, więc dostałam depresji. Kurcze, wynik był dobry!
Odpisz
Edytowano - 22 stycznia 2017, 22:41
To nieźle, ja raz rozwiązalem zadanie na 6, a reszty nie(było o % które są dla mnie ez), ale że z matmy wychodziło mi 2/3, to babeczka nie uznała mi tego zadania bo stwierdziła że nie byłem w stanie go zrobić, więc ściągałem
Odpisz
22 stycznia 2017, 22:46
@PchlaRenatka: Takie to smutne, gdy nauczyciele w ciebie nie wierzą lub czegoś nie zauważają. Twoich starań, innych sposobów radzenia z problemami, choć są skuteczne...
Odpisz
23 stycznia 2017, 08:34
To chyba jasne że jak ktoś zrobił na teście tylko jedno zadanie i do tego najtrudniejsze to ściągnął.
Odpisz
23 stycznia 2017, 10:06
@daglasio: Nie zawsze. Mi zdarzało się, że na najprostszych zadań poległam a na koksowych za 7890758937930578923405723489057829340523789047 punktów miałam idealne odpowiedzi.
Odpisz
23 stycznia 2017, 14:51
@daglasio: Zacznijmy od tego, że jeżeli nie ma dowodów że ściągałem, to nie może nic mi zrobić.
Odpisz
23 stycznia 2017, 15:02
nie chodzi mi o to że nie zrobił dobrze tylko że nie zrobił w ogóle
Odpisz
Edytowano - 23 stycznia 2017, 15:03
@PchlaRenatka: a nie macie takiej zasady że zadania na 6 podwyższają ocenę tylko jeżeli z innych wychodzi 5?
Odpisz
22 stycznia 2017, 21:28
mi raz nauczycielka zaliczyła źle zrobione zadanie i dzięki temu miałem max punktów
Odpisz
21 stycznia 2017, 09:19
Nie wiem, czy jestem jakaś nienormalna, ale ja w takim przypadku zgłaszam pomyłkę nauczycielowi.
Odpisz
21 stycznia 2017, 07:23
ja w ten sposob dostalem 6
Odpisz
21 stycznia 2017, 09:03
@ShadowPie: Też
Odpisz
20 stycznia 2017, 23:40
Mi raz nauczycielka doliczyła 9 punktów
Odpisz