@Monster_: tylko jeden mały problem ten "szczur" został stworzony ( lub pierwotnie wychowany nie wiem jak dokładnie to nazwać) do łapania szczurów, myszy i innych szkodników w kuźniach i innych miejscach. A dopiero potem robił za tzw "pieska kanapowego" gdy klasie wyższej spodobał się jako piesek domowy.
I na następny raz poczytaj o rasach psów bo niektóre małe psy był bardziej przydatne niż te większe.
@Monster_: Yorkshire terriery powstały w połowie XIX wieku. Ich zadaniem było tępienie myszy i szczurów w domach biednych rzemieślników i robotników. źródło wikipedia
Wiesz łatwiej ogarnąć takiego Yorka niż kota(sam posiadam Yorka i jest to naprawdę miły pies choć lubi czasami przynieść kreta z ogrodu).
@Monster_: No faktycznie, od kolana w górę.
Cesarze chin trzymali pekińczyki w rękawach jako ostatnią linie obrony. Te małe gówna potrafią atakować wszystko co popadnie.
@Monster_: 90% psów musisz wytresować.
Zresztą ja nie mam problemu z tym że pies jest kanapowy. Czemu miałbym mieć? Nie muszę chodzić na polowania więc co mi to zmienia?
A wiesz że tamte psy od małego były przyzwyczajane do huków i wybuchów? To nie było tak że podczas wojny weźmiesz sobie pierwszego lepszego psa i będzie ci służył w armii.
Mój pies jest w ch*j odważny. Fajerwerki ma w dupie, próbuje walczyć z pitbullami które są postrachem osiedla I SIĘ JEGO BOJĄ, i ogólnie jest rozpieszczony. Kiedyś się bał odkurzacza, ale teraz jak się odkurza, trzeba go trzymać, bo skubaniec raz pogryzł rurę podczas odkurzania. Jedynie czego się PANICZNIE boji to woda.
Komentarze
Odśwież20 lipca 2018, 23:01
Mój pies ogląda fajerwerki przez okna a w czasie burzy śpi
Odpisz
2 lutego 2018, 16:46
Co taki miały miałby zrobić na wojnie? zawleczkę wyjąć??
Odpisz
13 listopada 2017, 21:57
i jeszcze rzyga w samochodzie
Odpisz
31 grudnia 2016, 21:37
Bo psa trzeba przyzwyczajać od małego, rasa też ma znaczenie. Taki szczur jak ten po prawej to nie pies. Pies zaczyna się od kolana w górę xD
Odpisz
3 stycznia 2017, 19:14
@Monster_: tylko jeden mały problem ten "szczur" został stworzony ( lub pierwotnie wychowany nie wiem jak dokładnie to nazwać) do łapania szczurów, myszy i innych szkodników w kuźniach i innych miejscach. A dopiero potem robił za tzw "pieska kanapowego" gdy klasie wyższej spodobał się jako piesek domowy.
I na następny raz poczytaj o rasach psów bo niektóre małe psy był bardziej przydatne niż te większe.
Odpisz
3 stycznia 2017, 20:56
@mikmik: No, spoko xD pies co robi za kota w kuźni :D
Odpisz
3 stycznia 2017, 23:17
@Monster_: Yorkshire terriery powstały w połowie XIX wieku. Ich zadaniem było tępienie myszy i szczurów w domach biednych rzemieślników i robotników. źródło wikipedia
Wiesz łatwiej ogarnąć takiego Yorka niż kota(sam posiadam Yorka i jest to naprawdę miły pies choć lubi czasami przynieść kreta z ogrodu).
Odpisz
4 stycznia 2017, 06:28
@mikmik: No, czyli hak mówiłem, mutanto-pies robił za kota...
Odpisz
8 stycznia 2017, 14:36
@Monster_: Ja także mam yorka i jest naprawdę fajnym psem.
Odpisz
9 stycznia 2017, 16:06
@Monster_: No faktycznie, od kolana w górę.
Cesarze chin trzymali pekińczyki w rękawach jako ostatnią linie obrony. Te małe gówna potrafią atakować wszystko co popadnie.
Odpisz
9 stycznia 2017, 16:10
@DanateDMC: może i są narwane, ale małe i raczej płochliwe :D
Odpisz
9 stycznia 2017, 16:51
@Monster_: No nie do końca, jak go dobrze wychowasz to może nawet zabić.
Odpisz
9 stycznia 2017, 16:57
@DanateDMC: właśnie, jak wytresujesz, a taki piesek "kanapowy" to to jest żart...
Odpisz
9 stycznia 2017, 17:02
@Monster_: 90% psów musisz wytresować.
Zresztą ja nie mam problemu z tym że pies jest kanapowy. Czemu miałbym mieć? Nie muszę chodzić na polowania więc co mi to zmienia?
Odpisz
9 stycznia 2017, 17:07
@DanateDMC: w sumie... ale jego wygląd mnie nie przekonuje... koniec dyskusji!
Odpisz
Edytowano - 4 stycznia 2017, 16:24
A w WW1 było chyba tak że psy szkolono do niszczenia czołgów, ta?
Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Odpisz
6 stycznia 2017, 15:54
Przypinano do nich bomby i wysyłano w stronę czołgów. Ale to się nie powiodło ponieważ psy często wracały.
Odpisz
8 stycznia 2017, 12:00
@KapitanKokosel: kk
Odpisz
4 stycznia 2017, 07:34
Mój się nie boi : |
Odpisz
3 stycznia 2017, 21:33
Odpisz
3 stycznia 2017, 20:15
zaje**łeś ch*ju
Odpisz
3 stycznia 2017, 20:00
a ja mam kota który ma wszystko głęboko gdzieś
Odpisz
3 stycznia 2017, 18:31
ta mój ma flashbacki z Wietnamu...
Odpisz
3 stycznia 2017, 17:44
Mój zagryzł jeża i nic sobie nie zrobił...KU*WA JAK?
Odpisz
3 stycznia 2017, 17:22
A wiesz że tamte psy od małego były przyzwyczajane do huków i wybuchów? To nie było tak że podczas wojny weźmiesz sobie pierwszego lepszego psa i będzie ci służył w armii.
Odpisz
31 grudnia 2016, 22:57
Mój pies jest w ch*j odważny. Fajerwerki ma w dupie, próbuje walczyć z pitbullami które są postrachem osiedla I SIĘ JEGO BOJĄ, i ogólnie jest rozpieszczony. Kiedyś się bał odkurzacza, ale teraz jak się odkurza, trzeba go trzymać, bo skubaniec raz pogryzł rurę podczas odkurzania. Jedynie czego się PANICZNIE boji to woda.
Odpisz
3 stycznia 2017, 12:04
jakby ktos ci w duper fajerwerki wsadzil to tez bys z bolu okurzacz zjadl
Odpisz
3 stycznia 2017, 12:35
@Miguelp: What? ;-;
Odpisz
3 stycznia 2017, 12:37
napisales ze ma fajerwerki w dupie
Odpisz
3 stycznia 2017, 13:24
@Miguelp: ;-;
Odpisz
3 stycznia 2017, 15:19
*boi
Odpisz
Edytowano - 3 stycznia 2017, 14:59
mój się nie boi
Odpisz
3 stycznia 2017, 14:08
Mój wybiega ze mną przed blok i próbuje łapać fajerwerki. Szczeka na nie. ;-;
#Nobody
Odpisz