@namtab_batman: raczej chodziło mi o to że nasa to agencja kosmiczna . jej głównym celem jest prowadzenie misji kosmicznych więc najważniejsze jest możliwość sterowania sondami ( i innymi statkami bezzałogowymi) , planowanie manewrów orbitalnych i możliwość komunikacji na ogromnych odległościach. inne rzeczy też są istotne ale jak ping w pasjansie
Wytłumaczę ...
Chodzi o to, że w Chinach nauka jest najważniejsza, szczególnie u dzieci.
No i jak się stary dowiedział, że synek kalkulatora używał ... ;D
@PrawdziwaJejowiczka: W chinach jest największa liczba samobójstw, właśnie przez te chore wymogi otoczenia. Młodzi sobie nie radzą, a że są wychowani jak są, to uważają że życie nie ma sensu. Smutne :c
@NaiNeko27: Uznajmy, że przesadne przykładanie się do nauki to domena większości wysoko rozwiniętych krajów azjatyckich, ponieważ nie mam ochoty na kłótnie, w którym kraju jest to zjawisko większe...
Aż mi się scena z Family Guy przypomniała:
- ARE YOU DOCTOR?!
- No dad, I'm only ten
- CALL ME IF YOU DOCTOR
Azjaci mają to do siebie, że u nic musisz dążyć do bycia w czymś najlepszym, a w Chinach widać to bardzo dobrze. Biedne dzieciaki często nie wyrabiają.
Komentarze
Odśwież28 grudnia 2016, 21:20
co?
Odpisz
30 grudnia 2016, 14:58
@benben7: Chińczycy są mistrzami matematyki i nie potrzebują kalkulatora
Odpisz
30 grudnia 2016, 15:04
@namtab_batman: aa...
Odpisz
30 grudnia 2016, 18:36
@namtab_batman: Ale kalkulator potrzebuje Chińczyków.
Odpisz
5 kwietnia 2019, 17:27
@benben7: żyjesz?
Odpisz
28 grudnia 2016, 21:35
Wyjaśni ktoś?
Odpisz
28 grudnia 2016, 21:44
Zgaduję, że w Chinach to jest bluźnierstwo/idiotyzm.
Odpisz
28 grudnia 2016, 21:54
Azjaci są znani z tego że ich mózgi mają moc obliczeniową je**nego komputera z NASA, więc używanie kalkulatora jest u nich nie wskazane.
Odpisz
30 grudnia 2016, 11:37
@hubikstkj: ale wiesz że komputery z NASA nie mają tak wyje**nej mocy obliczeniowej ?
Odpisz
30 grudnia 2016, 14:56
@masterhardkore: Tru, odpalili na nim snake'a i chodził w ch*j wolno
Odpisz
30 grudnia 2016, 23:24
@namtab_batman: raczej chodziło mi o to że nasa to agencja kosmiczna . jej głównym celem jest prowadzenie misji kosmicznych więc najważniejsze jest możliwość sterowania sondami ( i innymi statkami bezzałogowymi) , planowanie manewrów orbitalnych i możliwość komunikacji na ogromnych odległościach. inne rzeczy też są istotne ale jak ping w pasjansie
Odpisz
3 stycznia 2017, 16:45
@masterhardkore: to nie pasjans tylko snake i ping to opóźnienie z siecią a lagi to ścinki.
Odpisz
28 grudnia 2016, 22:04
Wytłumaczę ...
Chodzi o to, że w Chinach nauka jest najważniejsza, szczególnie u dzieci.
No i jak się stary dowiedział, że synek kalkulatora używał ... ;D
Odpisz
28 grudnia 2016, 22:17
@PrawdziwaJejowiczka: Akurat aż takie przykładanie się do nauki to domena bardziej japońska, ale to szczegół :p.
Odpisz
Edytowano - 30 grudnia 2016, 09:05
@PrawdziwaJejowiczka: W chinach jest największa liczba samobójstw, właśnie przez te chore wymogi otoczenia. Młodzi sobie nie radzą, a że są wychowani jak są, to uważają że życie nie ma sensu. Smutne :c
Odpisz
30 grudnia 2016, 11:23
@Woj2000: Nie, w Korei jeżeli nie masz dyplomu magisterskiego, to nie uważają cię za człowieka.I nie traktują jak człowieka.
Odpisz
30 grudnia 2016, 19:59
@NaiNeko27: Uznajmy, że przesadne przykładanie się do nauki to domena większości wysoko rozwiniętych krajów azjatyckich, ponieważ nie mam ochoty na kłótnie, w którym kraju jest to zjawisko większe...
Odpisz
30 grudnia 2016, 21:23
@Woj2000: No w sumie.
Odpisz
29 grudnia 2016, 21:20
Dobrze że nie mieszkam w Chinah ;-;
(odrabiający matmę z kalkulatorem łączmy się! )
Odpisz
Edytowano - 30 grudnia 2016, 08:41
@woda_ustronianka: *jeden z grammar nazich łączy się i poprawia ci błędy (to ja)* chinah - chinach
przed -że stawiamy tą piękną kreskę ,
Odpisz
30 grudnia 2016, 11:22
@KalkoPl: Chinach, wielką literą :)
Odpisz
30 grudnia 2016, 11:44
@StraikerPL: Dziękujemy ci, Nazi Oczywisty.
Odpisz
30 grudnia 2016, 11:25
Aż mi się scena z Family Guy przypomniała:
- ARE YOU DOCTOR?!
- No dad, I'm only ten
- CALL ME IF YOU DOCTOR
Azjaci mają to do siebie, że u nic musisz dążyć do bycia w czymś najlepszym, a w Chinach widać to bardzo dobrze. Biedne dzieciaki często nie wyrabiają.
Odpisz
30 grudnia 2016, 07:50
Widać, chińskie życie tak samo chu**we jak produkty stamtąd
Odpisz
28 grudnia 2016, 22:04
Pewnie dzielił przez 0
Odpisz
28 grudnia 2016, 21:57
smutne
Odpisz
28 grudnia 2016, 21:33
Chiny...
Odpisz
28 grudnia 2016, 21:20
Tak jest nie tylko w Chinach
Odpisz