Kiedy jakiś weganin mi mówi, że jedzenie mięsa jest złe

@Pafeu: A czy Spinozaury nie żyły w Afryce a Tyranozaury w Ameryce Północnej?

@StraikerPL: Chodzi o Park Jurajski III

@Zygarde: Oh, dzięki

@Kyrie: Wybacz, że zniszczę twój światopogląd, ale Australopiteki nie jadły mięsa, tylko żywiły się roślinami. I one rzeczywiście wyewoluowały.
Natomiast Neandertalczycy jedli głównie mięso i wyginęli. To Homo Sapiens, który jadł głownie rośliny wyewoluował.

Czyli wynika z tego, że właśnie niejedzenie mięsa jest sposobem na życie.

Wiele artykułów naukowych mówi zupełnie coś innego. To właśnie jedzenie mięsa przyspieszyło ewolucje i korzystnie wpłynęło na rozwinięcie się mózgu, ponieważ dostarczało o wiele więcej składników odżywczych przy mniejszej porcji. Żeby pokryć zapotrzebowanie jedząc tylko rośliny, potrzeba zjeść o wiele więcej i zużyć więcej energii i czasu na przeżuwanie.
I na pewno korzystniejsze dla rozwoju ludzkości były wspólne polowania na dużą zwierzynę, które wymagały współpracy, niż spędzanie większości czasu na poszukiwaniu korzonków itp.
Przestawienie się na mięsną dietę mogło mieć też wpływ na zmiany w czaszce i szyi, pozwalając na wykształcenie większego mózgu.
Sorry weganie.

@KrewetkaModliszkowa: Parafraza z domieszką ironii jest widocznie zbyt skomplikowana dla zwykłej krewetki dla wychwycenia.

To co napisałeś jest prawdą, co jednak nie zmienia faktu, że Neandertalczycy wyginęli, a Australopiteki nie jadły mięsa wbrew temu co napisał Kyrie.

Fakty faktami pozostaną, ale wątpliwe, że jest między nimi jakaś zależność.
Faktem jest też, że w internecie czasami ciężko wychwycić ironię.

@Kyrie: Jeśli w nas przynajmniej 200 lat temu przypieprzył jakiś meteoryt to też byśmy wyginęli, bez względu na to czy jedliśmy mięso czy nie. Jednak co do znaczenia mięsa w ewolucji człowieka zgadzam się, gdyby nie one bylibyśmy na o wiele niższym poziomie od drapieżników. Każdy drapieżnik jest prawie zawsze inteligentniejszy od roślinożercy (oprócz słoni, one są wyjątkiem).