Wczoraj miałem sprawdzian z historii sprawdzający wiedzę ze średniowiecza (1 i 2 klasa). Dziewczyny dorwały się do tego sprawdzianu i zamieściły jego zdjęcie na grupie klasowej. Jako że wszystkie dziewczyny z mojej klasy to zera pod względem historii (wszystkie narzekały na próbny egzamin z historii, moim zdaniem prosty) bo ponoć nasz nauczyciel to seksista według nich, to wszystkie ładnie wykuły go na pamięć. Ja z kolegami postanowiliśmy być honorowi i nawet na niego nie patrzeć. Pytania dość trudne, przeca to okres 1000 lat, ale jakoś poszło. Pan czyta oceny, dziewczyny same 4 i 5 chłopcy co najwyżej jedna 5 (dostałem 4). Potem okazało się że jednej koleżance coś się popinkoliło i zaznaczyła że chan to uczestnik krucjaty a krzyżowiec to zwierzchnik dzielnicy podczas rozbicia dzielnicowego.
Cała ta historyjka ma pokazać jak bardzo nie cierpię osób które mają w szkole dobre oceny dzięki ściąganiu czy wkuwaniu przez 3 noce a po tygodniu nie wiedzą nic. Na angielskim osoby które nie potrafią zdania ułożyć dostają 5 za jakieś głupie kartkówki ze słówek. To jest nonsens.
Mój kolega miał zaległy sprawdzian z chemii, więc przyszedł na lekcję do innej klasy. Napisał swój sprawdzian i jeszcze dwóch innych osób o rok młodszych od nas i pani nie zauważyła ani podmiany, ani innego charakteru pisma na sprawdzianie.
U nas na chemii prawie całą klasa ściągała. A ja biedy sam pisałem. Jeden to normalnie podszedł pod biurko nauczyciela,który wyszedł,popatrzył na sprawdziany,które część już oddała i z nich przepisywał. Nauczyciel wszedł,on szybko odłożyły,ale i tak pan musiał widzieć. Ale nic nie zrobił.
Komentarze
Odśwież2 grudnia 2016, 23:58
Wczoraj miałem sprawdzian z historii sprawdzający wiedzę ze średniowiecza (1 i 2 klasa). Dziewczyny dorwały się do tego sprawdzianu i zamieściły jego zdjęcie na grupie klasowej. Jako że wszystkie dziewczyny z mojej klasy to zera pod względem historii (wszystkie narzekały na próbny egzamin z historii, moim zdaniem prosty) bo ponoć nasz nauczyciel to seksista według nich, to wszystkie ładnie wykuły go na pamięć. Ja z kolegami postanowiliśmy być honorowi i nawet na niego nie patrzeć. Pytania dość trudne, przeca to okres 1000 lat, ale jakoś poszło. Pan czyta oceny, dziewczyny same 4 i 5 chłopcy co najwyżej jedna 5 (dostałem 4). Potem okazało się że jednej koleżance coś się popinkoliło i zaznaczyła że chan to uczestnik krucjaty a krzyżowiec to zwierzchnik dzielnicy podczas rozbicia dzielnicowego.
Cała ta historyjka ma pokazać jak bardzo nie cierpię osób które mają w szkole dobre oceny dzięki ściąganiu czy wkuwaniu przez 3 noce a po tygodniu nie wiedzą nic. Na angielskim osoby które nie potrafią zdania ułożyć dostają 5 za jakieś głupie kartkówki ze słówek. To jest nonsens.
Odpisz
3 grudnia 2016, 00:09
@StraikerPL: Odwdzięczy im się to w przyszłości :v Oliwa zawsze sprawiedliwa i później bd widać kto się rzetelnie uczył a kto nie :x
Odpisz
3 grudnia 2016, 00:15
@TrevorMan: Dokładnie
Odpisz
2 grudnia 2016, 22:32
Ściągałem na Historii i pewna 5!
Odpisz
2 grudnia 2016, 20:53
to się robi nudne
Odpisz
2 grudnia 2016, 20:15
Mi pani powiedziała że skoro mnie nie złapała to jest wszystko ok ;)
Odpisz
Edytowano - 2 grudnia 2016, 20:11
Mój kolega miał zaległy sprawdzian z chemii, więc przyszedł na lekcję do innej klasy. Napisał swój sprawdzian i jeszcze dwóch innych osób o rok młodszych od nas i pani nie zauważyła ani podmiany, ani innego charakteru pisma na sprawdzianie.
Odpisz
2 grudnia 2016, 20:07
U mnie było tak że taka jedna głupia dzi*ka ściągała NA GŁOS WSZYSTKO MÓWIŁA ALE CH*J NAUCZYCIELKA NIE SŁYSZY!
Odpisz
2 grudnia 2016, 13:04
U nas na chemii prawie całą klasa ściągała. A ja biedy sam pisałem. Jeden to normalnie podszedł pod biurko nauczyciela,który wyszedł,popatrzył na sprawdziany,które część już oddała i z nich przepisywał. Nauczyciel wszedł,on szybko odłożyły,ale i tak pan musiał widzieć. Ale nic nie zrobił.
Odpisz
Edytowano - 2 grudnia 2016, 09:48
No właśnie nie +20 do sprytu bo on o tym wie. (Zakładając, że nikt mu o tym nie powiedział tylko sam nas przyłapał.)
Odpisz
2 grudnia 2016, 08:58
+5 do ocen
Odpisz