wszyscy wiemy że za każdym razem nie chciało jej się tego brać, jak się o to zdenerwójesz to wrzask an pół osiedla i nie jej wina, ale jak ty zapomnisz to masz zapi**dalać po to do sklepu i świecić jak idiota oczami przed kasjerką bo czegoś zapomniałeś, potem jak wracasz z tym czymś do domu to albo okazuje się, że gdzieś był albo nie jest już potrzebny, albo, że wziąłeś nie to co trzeba i masz znowu drałować do sklepu bo przecież mało razy już tam dzizisiaj razy byłeś, a jeszcze ciekawiej jest kiedy jak już jesteś tam 2 raz to okazuje się, że nie mąż portfela i kasy po kieszeniach też nie ma .
Nie cierpię kiedy idę mamie po coś do sklepu, przychodzę a ona mi mowie że czegoś tam zapomniała. No spoko. Ale potem wracam i znów się okazało że nie ma np. pieprzu. I tak ku*wa codziennie zapi**dalam po przyprawy.
Komentarze
Odśwież30 listopada 2016, 12:52
wszyscy wiemy że za każdym razem nie chciało jej się tego brać, jak się o to zdenerwójesz to wrzask an pół osiedla i nie jej wina, ale jak ty zapomnisz to masz zapi**dalać po to do sklepu i świecić jak idiota oczami przed kasjerką bo czegoś zapomniałeś, potem jak wracasz z tym czymś do domu to albo okazuje się, że gdzieś był albo nie jest już potrzebny, albo, że wziąłeś nie to co trzeba i masz znowu drałować do sklepu bo przecież mało razy już tam dzizisiaj razy byłeś, a jeszcze ciekawiej jest kiedy jak już jesteś tam 2 raz to okazuje się, że nie mąż portfela i kasy po kieszeniach też nie ma .
Odpisz
30 listopada 2016, 12:58
@ctgs113: *masz
Odpisz
30 listopada 2016, 13:00
@ctgs113: *zdenerwujesz
Odpisz
30 listopada 2016, 13:03
@ctgs113: Tak ogólnie to niektóre zdania są też źle zbudowane
Odpisz
30 listopada 2016, 18:15
@DarthBan: wiem
Odpisz
2 grudnia 2016, 21:31
@DarthBan: Wybacz mu, widać, że pisał to pod silnym wzburzeniem emocjonalnym.
Odpisz
3 grudnia 2016, 09:29
@DarthBan: To jest jedna wielka zdanio-stonoga
Odpisz
Edytowano - 3 grudnia 2016, 11:54
@Luuna: wiem, lennyface, zbieram grammar nazi.
Odpisz
2 grudnia 2016, 23:35
Nie cierpię kiedy idę mamie po coś do sklepu, przychodzę a ona mi mowie że czegoś tam zapomniała. No spoko. Ale potem wracam i znów się okazało że nie ma np. pieprzu. I tak ku*wa codziennie zapi**dalam po przyprawy.
Odpisz
3 grudnia 2016, 08:53
@StraikerPL: Dba o twoją linie
Odpisz
3 grudnia 2016, 05:13
- Mamo, idę do sklepu, kupić coś?
- tak! *wymienia pierdyliard rzeczy*-.-
Odpisz
3 grudnia 2016, 01:22
Ja zawsze miałem na odwrót
"Synek skocz po ostropest plamisty. Tylko ten beztłuszczowy!"
kupiłem pierdyliony innych rzeczy ale ostropestu zapomniałem
Odpisz
2 grudnia 2016, 23:18
Pewnie zrobiła to perfidnie...
Odpisz
2 grudnia 2016, 23:15
Albo jak ci kupuje zamiennik tego co chciałeś...
Odpisz
2 grudnia 2016, 22:37
Gorzej jak zapomni ze sklepu Ciebie #wspomnieniazdzieciństwa
Odpisz
2 grudnia 2016, 22:31
Sad, but true.
Odpisz
2 grudnia 2016, 22:30
Najgorzej ;_;
Odpisz
2 grudnia 2016, 21:08
Ja- mama kup mi czipsy!
Mama- dobrze NIE MUSISZ MI TYSIĄC RAZY POWTARZAĆ
*następnego dnia*
Ja- mamo kupiłaś mi czipsy?
Mama- nie zapomniałam ;_;
Odpisz
2 grudnia 2016, 21:20
@Predator_PL: I know dat feel... ;-;
Odpisz
2 grudnia 2016, 21:37
@Pandzianikki: no takie to smutne ... a zawsze wymówkę znajdzie ;-; jak nie zapomniała TO NIE BYŁO W SKLEPIE ;-;
Odpisz
Edytowano - 2 grudnia 2016, 22:28
@Predator_PL: Ech moja rodzicielka jak zapomni to chociaż hajsy daje i se polecę. Już trudno że trzeba dupę ruszyć ;-;
Odpisz
2 grudnia 2016, 21:40
Było o ile mnie pamięć nie myli.
Odpisz
2 grudnia 2016, 21:19
Ja kiedyś poszłam do sklepu po chleb. Sam chleb, nic więcej. Kupiłam lody i parę innych rzeczy. O chlebie zapomniałam.
nobody
Odpisz
2 grudnia 2016, 21:07
Czyli zapomniała kupić mi powodu do życia?
Odpisz