Tacy ludzie są najgorsi, bo tak naprawdę nie szanują czyjejś pracy :/ Ja sama roznoszę ulotki żeby zarobić na studia i parę marzeń i trochę smutno mi się robi jak taka stara babcia drze się na mnie, bo weszłam do klatki. Więc jak kiedyś zadzwoni ktoś do was z ulotkami to otwórzcie zamiast narzekać :D
mi kiedyś babka dała ulotkę a jak potem wracałam tą samą drogą to znów mi chciała dać a ja taką zmiażdżona podartą pokazuje jej że mam. Było mi trochę głupio ale w zasadzie większość ludzi robi cos takiego z ulotkami
A co w tym złego? Osobiście mam podobną robotę i mogę szczerze wyznać, że mam w dupie co się stanie z tym co rozdaje. Rozdawcę nie obchodzi czy ją przeczytasz czy się nią podetrzesz, bo tak czy siak dostanie wypłatę.
@erykhim44: Uśmiechanie się i ukrywanie gównianego poczucia w środku tylko je potęguje. Lepiej się wyżyć w jakiś sposób i próbować się nie przejmować zbyt przesadnie.
Przygnębienie przejawia się obniżoną chęcią akcji połączone ze smutkiem (tak w wielkim skrócie), więc wyżycie się będzie dla takiej osoby nieciekawym zajęciem.
@erykhim44: Wyżyć się można na wiele sposobów, i nie musi to być aktywna praca fizyczna. Może to być nawet czytanie książki. Jak ktoś ma depresję to nie ma wyboru jak wziąć się w garść bo nie da się wyciągnąć takiej osoby z dołka jeśli sama tego nie zechce.
oni dostają za to jakieś tam grosze a ludzie wykonująca taką pracę sa najczęściej w słabej sytuacji finansowej.
więc zawsze zabieram takiej osobie po kilkanaście ulotek
Zawsze staram minąć się taką osobę szerokim łukiem, ale gdy nie wyjdzie to biorę ulotkę i idę z nią do momentu, gdy ten który rozdawał już mnie nie widzi i wtedy nastaje ten smutny moment, gdy wyrzucam ulotkę :c
1.Bierzesz ukotke odulotkarza
2. wcale nie jestes zainteresowany oroduktem
3. wurzucasz ukotke
4. ulotkarz rozdal wszystkie ulotki wiec nastepnego dnia jest wysylany znowu w to samo miejsce gdzie znowu ludzie nie zainteresowani produktem biora ulotki.
5. Produkt wychodzi na sprzedaz w tym miejscu
6. mało kto go kupuje
7. pracodawca ulotkarza obniza mu zapłate bo nie ma za co mu placic bo produkt sie nie sprzedaje.
A inna wersja:
1. nie bierzesz ulotki
2. ulotkarz prawie nic nie rozdał
3. jest wysylany w inne miejsce
4. wkoncu znajduje sie dobra lokalizacja
5. w tym miejscu sprzadaje sie produkt
6. duze zarobki
7. pracodawca ulortkarza duzo zarabia i podnosi mu zarobki.
@Sebzer: Tak naprawdę to wszystko jeszcze zależy od innych czynników takich jak: zapotrzebowanie na produkt, rodzaj produktu no i przede wszystkim renoma producenta. Jeśli rozdajesz ulotki dotyczące np: jedzenia to wiadomo, że zawsze się ktoś znajdzie kto kupi tego hamurgera, batonika czy coś innego nawet jeśli nie zauważy tej ulotki. A jeśli rozdajesz ulotki z reklamą jakiś telewizorów to wiadomo, że nikt nie pójdzie od razu po zobaczeniu ulotki kupić nowego telewizora. No i jeśli porównasz jakiegoś znanego producenta z osiedlowym biznesem to rachunek jest prosty. Większość osób pójdzie do tego znanego producenta bez względu na to ile ulotek rozda ulotkarz z tego osiedlowego biznesu. Ulotki mają większą moc niż myślicie. Wystarczy że osoba która weźmie tą ulotke przeczyta nazwe firmy i jej produkty i to już jej może zapaść w pamięć. Więc gdy będzie potrzebować tego produktu przypomni sobie tą nazwe a potem wystarczy tylko wpisać w internet :) Tu chodzi nie tylko o kase i zyski ale też o psychologie. :P
Komentarze
Odśwież8 września 2020, 19:45
Marnotractwo papieru
Odpisz
2 lutego 2018, 22:05
Ja jak widzę osobę, która chce mi dać ulotkę to mówię 'Nie, dziękuję' uśmiecham się do niej i odchodzę.
Odpisz
1 lutego 2019, 23:16
Żartuję, nie wychodzę nigdy z domu hyhy
Odpisz
1 grudnia 2016, 23:03
Tacy ludzie są najgorsi, bo tak naprawdę nie szanują czyjejś pracy :/ Ja sama roznoszę ulotki żeby zarobić na studia i parę marzeń i trochę smutno mi się robi jak taka stara babcia drze się na mnie, bo weszłam do klatki. Więc jak kiedyś zadzwoni ktoś do was z ulotkami to otwórzcie zamiast narzekać :D
Odpisz
1 grudnia 2016, 23:03
mi kiedyś babka dała ulotkę a jak potem wracałam tą samą drogą to znów mi chciała dać a ja taką zmiażdżona podartą pokazuje jej że mam. Było mi trochę głupio ale w zasadzie większość ludzi robi cos takiego z ulotkami
Odpisz
1 grudnia 2016, 19:08
Perpetum mobile.
Odpisz
1 grudnia 2016, 17:03
A co w tym złego? Osobiście mam podobną robotę i mogę szczerze wyznać, że mam w dupie co się stanie z tym co rozdaje. Rozdawcę nie obchodzi czy ją przeczytasz czy się nią podetrzesz, bo tak czy siak dostanie wypłatę.
Odpisz
26 listopada 2016, 17:40
Myślicie że rozdawacze ulotek są tak rozradowani swoją pracą? Robota jest idiotyczna i odmóżdżająca, a rozdawacze dobrze o tym wiedzą.
Odpisz
26 listopada 2016, 18:02
@Krzyniu: I zarobek maksymalnie mierny
Odpisz
1 grudnia 2016, 15:46
@Krzyniu: Rodzice zawsze mi mówili, że jak jesteś przygnębiony to staraj się uśmiechać.
Ta kobieta musi być naprawdę mocno przygnębiona.
Odpisz
1 grudnia 2016, 15:48
@erykhim44: Uśmiechanie się i ukrywanie gównianego poczucia w środku tylko je potęguje. Lepiej się wyżyć w jakiś sposób i próbować się nie przejmować zbyt przesadnie.
Odpisz
1 grudnia 2016, 15:53
Nie koleś, serio, to działa.
Odpisz
1 grudnia 2016, 16:13
@erykhim44: Sarkazm mocno.
Odpisz
1 grudnia 2016, 16:22
Przygnębienie przejawia się obniżoną chęcią akcji połączone ze smutkiem (tak w wielkim skrócie), więc wyżycie się będzie dla takiej osoby nieciekawym zajęciem.
Odpisz
Edytowano - 1 grudnia 2016, 16:31
@erykhim44: Wyżyć się można na wiele sposobów, i nie musi to być aktywna praca fizyczna. Może to być nawet czytanie książki. Jak ktoś ma depresję to nie ma wyboru jak wziąć się w garść bo nie da się wyciągnąć takiej osoby z dołka jeśli sama tego nie zechce.
Odpisz
1 grudnia 2016, 16:42
Mi akurat pomaga uśmiech.
Odpisz
Edytowano - 1 grudnia 2016, 15:47
oni dostają za to jakieś tam grosze a ludzie wykonująca taką pracę sa najczęściej w słabej sytuacji finansowej.
więc zawsze zabieram takiej osobie po kilkanaście ulotek
Odpisz
1 grudnia 2016, 14:34
Zawsze staram minąć się taką osobę szerokim łukiem, ale gdy nie wyjdzie to biorę ulotkę i idę z nią do momentu, gdy ten który rozdawał już mnie nie widzi i wtedy nastaje ten smutny moment, gdy wyrzucam ulotkę :c
Odpisz
26 listopada 2016, 20:49
Gimper zrobil odcinek w ktorym tlumaczyl dlaczego nie biorac ulotki pomagasz bardziej niz ja biorąc. polecam.
Odpisz
1 grudnia 2016, 13:18
@Sebzer: jak narazie 4 hejty a nikt z was zapewne nawet nie wie o co chodzi :P
Odpisz
1 grudnia 2016, 13:45
@Sebzer: i jak niby bardziej pomagasz?
Odpisz
1 grudnia 2016, 13:45
@Sebzer: Skrócisz?
Odpisz
Edytowano - 1 grudnia 2016, 14:29
@Miguelp: To tylko 6 minut oglądania, a gdyby wyciąć te mniej potrzebne fragmenty zostałoby kilka.
Odpisz
1 grudnia 2016, 14:48
1.Bierzesz ukotke odulotkarza
2. wcale nie jestes zainteresowany oroduktem
3. wurzucasz ukotke
4. ulotkarz rozdal wszystkie ulotki wiec nastepnego dnia jest wysylany znowu w to samo miejsce gdzie znowu ludzie nie zainteresowani produktem biora ulotki.
5. Produkt wychodzi na sprzedaz w tym miejscu
6. mało kto go kupuje
7. pracodawca ulotkarza obniza mu zapłate bo nie ma za co mu placic bo produkt sie nie sprzedaje.
A inna wersja:
1. nie bierzesz ulotki
2. ulotkarz prawie nic nie rozdał
3. jest wysylany w inne miejsce
4. wkoncu znajduje sie dobra lokalizacja
5. w tym miejscu sprzadaje sie produkt
6. duze zarobki
7. pracodawca ulortkarza duzo zarabia i podnosi mu zarobki.
Odpisz
1 grudnia 2016, 14:49
@Sebzer: Popraw orto.
Odpisz
1 grudnia 2016, 14:51
@WiktorT1: Nie mam żadnych problemów z ortografią. To mój telefon.
Odpisz
1 grudnia 2016, 16:27
@Sebzer: Ta, jasne.
Odpisz
1 grudnia 2016, 23:19
@Sebzer: Tak naprawdę to wszystko jeszcze zależy od innych czynników takich jak: zapotrzebowanie na produkt, rodzaj produktu no i przede wszystkim renoma producenta. Jeśli rozdajesz ulotki dotyczące np: jedzenia to wiadomo, że zawsze się ktoś znajdzie kto kupi tego hamurgera, batonika czy coś innego nawet jeśli nie zauważy tej ulotki. A jeśli rozdajesz ulotki z reklamą jakiś telewizorów to wiadomo, że nikt nie pójdzie od razu po zobaczeniu ulotki kupić nowego telewizora. No i jeśli porównasz jakiegoś znanego producenta z osiedlowym biznesem to rachunek jest prosty. Większość osób pójdzie do tego znanego producenta bez względu na to ile ulotek rozda ulotkarz z tego osiedlowego biznesu. Ulotki mają większą moc niż myślicie. Wystarczy że osoba która weźmie tą ulotke przeczyta nazwe firmy i jej produkty i to już jej może zapaść w pamięć. Więc gdy będzie potrzebować tego produktu przypomni sobie tą nazwe a potem wystarczy tylko wpisać w internet :) Tu chodzi nie tylko o kase i zyski ale też o psychologie. :P
Odpisz
2 grudnia 2016, 07:40
@Catastrophe: o tym tez mowil ale ja mialem strescic
Odpisz
2 grudnia 2016, 22:39
@Sebzer: A jeśli tak to spoko xP
Odpisz
26 listopada 2016, 17:41
ja je czasem czytam
#ochronaprzedkomentarzamitypunikogotonieobchodzi
Odpisz
Edytowano - 26 listopada 2016, 18:32
ja też czasem czytam
Odpisz
26 listopada 2016, 17:40
Perpetum Mobile
Nie wiem jak się to pisze [____]
Odpisz
26 listopada 2016, 17:41
Chyba też nie wiesz co to znaczy.
Odpisz
26 listopada 2016, 17:49
Nie wypowiadaj się na temat, o którym nie masz pojęcia.
Odpisz