Umawianie na godziny to mit. Po prostu ludzie są rejestrowani na dany dzień a potem kto pierwszy przyjdzie ten pierwszy wejdzie. W mojej okolicy zawsze tak było.
Krótka historia: Pewnego dnia wraz z siostrą i mamą pojechaliśmy do okulisty. Po wejściu do pomieszczenia mama się spytała się pewnej starszej pani (która siedziała obok drzwi okulisty) czy one też idzie do tego lekarza. Odpowiedziała nie bo idzie do dermatologa. Kilka minut później gdy drzwi się lekko otworzyły a pacjent przebywający w sali zaczął wychodzić, ów moher nagle się podniósł i z prędkością błyskawicy wepchał się na chama do okulisty.
Taka historia, to poszłem do szpitala ze względu na złamany nos, dostaliśmy dokumenty wszystko pięknie fajnie ale pomimo tego że miałem zieloną pieczątkę(przewidywany czas czekania 3 godziny bo to nie jest zbyt groźne) byłem przed staruszką która złamała nogę i miała pomarańczową pieczątkę (przewidywany czas oczekiwania 1GODZINA bo takie coś może grozić kalectwem) dlaczego niby byłem szybciej od kogoś kto ma być pierwszy?
Dlatego ja jak już muszę to idę prywatnie, to nic że zabule, a takie zwyczajne przeziębienia, grypy konsultuje ze stryjkiem, lekarzem. (nie, nie chwale się, o tyle mam dobrze, że go mam)
raz tak miałem że do lekarza poszłem z babcią o 10. przyjeła nas dopiero o 19. kolejka ogromna i dodatek dzieci w wieku od 1 do 12 miesięcy miały pierwszeństwo. nawet jakbyś umierał to i tak te niemowlaki byłyby pierwsze.
kiedyś u dentysty cały czas mi się przed kolejkę wpi***alały stare baby, i do tego, gdy się odezwałem do jednej, że tak nie można robić, powiedziała stul pysk gówniarzu. I tak przestałem w kolejce 4 godziny
Sytuacja z tego tygodnia. Mamy dentystę koło szkoly i kumpel zarejestrowany był na wtorek, na 11. Idzie we wtorek, a dentystka: "Przeciez umawialismy sie na piatek"
Komentarze
Odśwież21 sierpnia 2017, 17:33
Ha miałam wizytę o 10 a przyjęla mnie o 15.30
Odpisz
16 października 2016, 17:55
Umawianie na godziny to mit. Po prostu ludzie są rejestrowani na dany dzień a potem kto pierwszy przyjdzie ten pierwszy wejdzie. W mojej okolicy zawsze tak było.
Odpisz
15 października 2016, 16:29
Krótka historia: Pewnego dnia wraz z siostrą i mamą pojechaliśmy do okulisty. Po wejściu do pomieszczenia mama się spytała się pewnej starszej pani (która siedziała obok drzwi okulisty) czy one też idzie do tego lekarza. Odpowiedziała nie bo idzie do dermatologa. Kilka minut później gdy drzwi się lekko otworzyły a pacjent przebywający w sali zaczął wychodzić, ów moher nagle się podniósł i z prędkością błyskawicy wepchał się na chama do okulisty.
Odpisz
15 października 2016, 12:02
Taka historia, to poszłem do szpitala ze względu na złamany nos, dostaliśmy dokumenty wszystko pięknie fajnie ale pomimo tego że miałem zieloną pieczątkę(przewidywany czas czekania 3 godziny bo to nie jest zbyt groźne) byłem przed staruszką która złamała nogę i miała pomarańczową pieczątkę (przewidywany czas oczekiwania 1GODZINA bo takie coś może grozić kalectwem) dlaczego niby byłem szybciej od kogoś kto ma być pierwszy?
Odpisz
15 października 2016, 12:10
byłeś wolniej o 2 godziny. Naucz się pisać
Odpisz
15 października 2016, 13:10
@PanSowa12: *aynoing mod on* Nje
Odpisz
15 października 2016, 16:11
yes
Odpisz
15 października 2016, 16:12
@PanSowa12: Nje
Odpisz
15 października 2016, 12:58
Dzióra w głowe "zrobiona" dzień wcześniej, czekałem od 16-2 w nocy, chociaż do sql nie musiałem iść :-P
Odpisz
15 października 2016, 12:45
Dlatego ja jak już muszę to idę prywatnie, to nic że zabule, a takie zwyczajne przeziębienia, grypy konsultuje ze stryjkiem, lekarzem. (nie, nie chwale się, o tyle mam dobrze, że go mam)
Odpisz
15 października 2016, 10:47
raz tak miałem że do lekarza poszłem z babcią o 10. przyjeła nas dopiero o 19. kolejka ogromna i dodatek dzieci w wieku od 1 do 12 miesięcy miały pierwszeństwo. nawet jakbyś umierał to i tak te niemowlaki byłyby pierwsze.
Odpisz
15 października 2016, 11:01
@FanNinjaKiwi222:
poszedłem*
Po kropce wielkie litery.
Odpisz
15 października 2016, 11:02
fajnie. interesują cie błędy zamiast tego co jest napisane? grammar nazi precz.
Odpisz
15 października 2016, 11:15
@FanNinjaKiwi222: Treść też mnie interesuje, ale nie usprawiedliwia błędów.
Odpisz
15 października 2016, 10:16
Miałam z mamą do lekarza na 14 ;-; przyjęła nas o 21 coś, by dać mi receptę;-;
Odpisz
15 października 2016, 10:09
Tylko nie spóźnij się na 14!
Odpisz
15 października 2016, 10:06
kiedyś u dentysty cały czas mi się przed kolejkę wpi***alały stare baby, i do tego, gdy się odezwałem do jednej, że tak nie można robić, powiedziała stul pysk gówniarzu. I tak przestałem w kolejce 4 godziny
Odpisz
13 października 2016, 14:22
Sytuacja z tego tygodnia. Mamy dentystę koło szkoly i kumpel zarejestrowany był na wtorek, na 11. Idzie we wtorek, a dentystka: "Przeciez umawialismy sie na piatek"
Odpisz
13 października 2016, 12:13
Po prostu ku*wa zawsze.
Odpisz