@KontoUsunięte: Był już taki jeden co to chciał sam określać, czy dany człowiek jest kimś. Wręcz twierdził, że niektórzy ludzie to podludzie i można ich zabijać.
Człowiek jest człowiekiem zawsze. Nie musi być kimś szczególnym. Nie musi mieć świadomości czy rozumu, żeby być człowiekiem, Może być w śpiączce, może być idiotą, może być upośledzony, może być szalony a i tak jest człowiekiem, Nie musi mieć rąk, nóg, nerki czy płuca, żeby być człowiekiem. Może mieć serce wieprza a i tak jest człowiekiem. Nie musi mieć sumienia czy empatii, może być bezlitosnym psychopatą a i tak jest człowiekiem. Powiem więcej! Człowiek nie przestaje być człowiekiem nawet po śmierci. Jest wtedy zmarłym człowiekiem ale człowiekiem. To dlaczego odbierać człowieczeństwo człowiekowi tylko dlatego, że się nie urodził?
Bo przynależność gatunkową organizmu określa DNA. Jeśli zygota ma ludzkie DNA to należy do gatunku homo sapiens. Jest więc człowiekiem we wczesnym stadium rozwoju.
Od momentu połączenia się gamet jesteśmy człowiekiem, a ściślej mówiąc zygotą człowieka (wiem, że to nie to samo, ale należymy do tegoż gatunku czyż nie? Choć jesteśmy jeszcze nie ukształtowanym człowiekiem w bardzo wczesnym stadium rozwoju to jednak należymy do gatunku homo sapiens/ludzkiego )
@lorax12: Napisałeś to samo co Czyhanastrychu, więc odpowiem tak samo:
Przynależność gatunkowa a podmiotowość organizmu czyli możność nazwania kogoś właśnie „kimś” to różne rzeczy.
Komentarze
Odśwież10 października 2016, 23:59
@KontoUsunięte: Był już taki jeden co to chciał sam określać, czy dany człowiek jest kimś. Wręcz twierdził, że niektórzy ludzie to podludzie i można ich zabijać.
Człowiek jest człowiekiem zawsze. Nie musi być kimś szczególnym. Nie musi mieć świadomości czy rozumu, żeby być człowiekiem, Może być w śpiączce, może być idiotą, może być upośledzony, może być szalony a i tak jest człowiekiem, Nie musi mieć rąk, nóg, nerki czy płuca, żeby być człowiekiem. Może mieć serce wieprza a i tak jest człowiekiem. Nie musi mieć sumienia czy empatii, może być bezlitosnym psychopatą a i tak jest człowiekiem. Powiem więcej! Człowiek nie przestaje być człowiekiem nawet po śmierci. Jest wtedy zmarłym człowiekiem ale człowiekiem. To dlaczego odbierać człowieczeństwo człowiekowi tylko dlatego, że się nie urodził?
Odpisz
9 października 2016, 13:15
Jest się człowiekiem od momentu poczęcia
Odpisz
9 października 2016, 14:44
@lorax12: Dlaczego?
Odpisz
9 października 2016, 15:01
@lorax12: Nie masz racji bo: (napiszcie za mnie bo jestem zbyt leniwy)
Odpisz
9 października 2016, 16:15
Bo przynależność gatunkową organizmu określa DNA. Jeśli zygota ma ludzkie DNA to należy do gatunku homo sapiens. Jest więc człowiekiem we wczesnym stadium rozwoju.
Odpisz
Edytowano - 9 października 2016, 17:37
Przynależność gatunkowa a podmiotowość organizmu czyli możność nazwania kogoś właśnie „kimś” to różne rzeczy.
Odpisz
9 października 2016, 18:44
@lorax12: Nie wiem czy zaprzeczyć czy potwierdzić
Odpisz
9 października 2016, 19:25
Od momentu połączenia się gamet jesteśmy człowiekiem, a ściślej mówiąc zygotą człowieka (wiem, że to nie to samo, ale należymy do tegoż gatunku czyż nie? Choć jesteśmy jeszcze nie ukształtowanym człowiekiem w bardzo wczesnym stadium rozwoju to jednak należymy do gatunku homo sapiens/ludzkiego )
Odpisz
9 października 2016, 19:26
@Frutti56: Intrygujące argumenty
Po prostu rozłożyłeś mnie na łopatki
Odpisz
9 października 2016, 19:37
@lorax12: Napisałeś to samo co Czyhanastrychu, więc odpowiem tak samo:
Przynależność gatunkowa a podmiotowość organizmu czyli możność nazwania kogoś właśnie „kimś” to różne rzeczy.
Odpisz
9 października 2016, 19:52
Jak zwykle zostawiasz mnie w sytuacji, w której mogę tylko milczeć bo i tak nie wygram
Co wcale nie znaczy, że zmienię zdanie
Ale za to uszanuje twoje
Odpisz
9 października 2016, 23:45
@lorax12: No tak średnio bym powiedział. Przez dobre dwa tygodnie różnisz się od jaszczurki na tym samym etapie tylko innym genomem
Odpisz
10 października 2016, 19:27
@SetAbominae: Ale ten jeden genom mi wystarczy
Odpisz