Podobno jak wychodzi jakiś nowy dopalacz na czarnym rynku, to dilerzy patrzą czy klijenci wracają- to wtedy znaczy, że się przyjął i klijent jest jeszcze żywy... więc sukces. Skoro teraz wiemy, że to zabija tylko powoli, to zaczynamy masową produkcję. Tak w skrócie...
@Macioslaw_: O siusiag! Sprawdziłam i rzeczywiście... nie gram w to jak coś ;-;
Karbid... no wiesz acetylenek wapnia... łatwa domowa petarda i takie tam
Zayebista profilaktyka antynarkotykowa. Miliony w Polsce wydane na takie akcje w błoto. Te wszystkie akcje są bez sensu, bo i tak NIC nie dają. Spójrzmy na Holandię, Czechy, Portugalię. Tam narkotyki do pewnych ilości są zdekryminalizowane, a nawet część zalegalizowane i czy tam wzrosła narkomania? Wręcz przeciwnie, zmalała, jak widać zakazany owoc smakuje lepiej, a niezakazany traci smak. I teraz najlepsze - Polacy w wieju 15-45 lat (nie pamiętam dokładnie przedziału wiekowego) palą więcej marihuany niż Holendrzy. Absurd, co? Już bardziej opłaciłoby się zalegalizować niektóre z narkotyków, niż wydawać pieniądze na prohibicję. Po pierwsze (pewnie wiele razy to słyszeliście i ja o tym też wspomnę) sporo jest substancji, które mniej szkodzą i mniej uzależniają od legalnego alkoholu i tytoniu; po drugie można takie używki opodatkować (ale nie za wysoko) i już skarb państwa rośnie. Nie wspomnając o tym, że to ze coś jest nielegalne, nie znaczy, że tego nie ma. Jeśli coś jest legalne, państwo ma nad tym lepszą kontrolę, niż gdyby było nielegalne. Przenieśmy się na chwilę w lata 20 XX wieku do USA. Panowała tam prohibicja alkoholowa. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak przez to wzbogacił się czarny rynek z Al-Capone na czele. Tak jest i dziś.
Jeszcze wracając do tych profilaktyk. Wielu ludzie je prowadzące nie ma kompetentnej wiedzy o dragach i tym podobnych, mają zwykle przesadzone podejście do niektórych narkotyków. Wychodzą z założenia, że jeśli coś jest nielegalne, to znaczy że jest bardzo złe, a gdyby mleko było nielegalne to też by o nim nawijali same złe rzeczy. Lepiej, żeby dzieci i młodzież doszli sami do wniosków, że coś jest złe, za pomocą obiektywnych źródeł, niż zostali zindoktrynowani. No to się rozpisałem...
Jeszcze na zakończenie chciałbym zaznaczyć, że absolutnie NIE zachęcam i nie propaguję zażywania żdnych narkortyków nielegalnych ani legalnych; chciałem tylko napisać o problemie, z jakim mamy do czynienia.
Edit: nie mam nic do kampani antynarkotykowych, ale niech będą przeprowadzane w umiejętny sposób.
Według mnie, narkotyki nie powinny zostać zalegalizowane, tylko po prostu powinny być legalne, bo jeżeli można zalegalizować, to można je też zdelegalizować. Moim prawem, prawem człowieka obdarzonego wolną wolą, jest używać (i nadużywać) jakiejkolwiek substancji (chociażby to miał być cyjanek).
A co z podstawowymi prawami człowieka (konkretnie prawo do życia), które są NIEZBYWALNE. Większość narkotyków po pewny czasie może doprowadzić do śmierci (z dużym prawdopodobieństwem), więc powinny być nielegalne.
PS: Papierosy też, przynajmniej w miejscach publicznych (a zwłaszcza na przystankach).
Na co mi prawo do życia, jeżeli nie mogę o nim decydować? Nie można zmuszać człowieka żeby żył. Zakazać narkotyków bo szkodzą. Następnie wszystkiego co zawiera dużo cholesterolu, biały cukier... Może zakazać samochodów bo powodują wypadki... Noży, bo można się skaleczyć... Gdyby narkotyki były legalne, to nie znaczy, że wszyscy zostaliby zmuszeni do ich używania.
@Husarz101: Napisałem "z dużym prawdopodobieństwem". Nie pamiętam kto to powiedział, ale "wszystko i nic jest trucizną, to zależy tylko od ilości". Problem z narkotykami polega na tym, że są one (zapewne nie wszystkie, ale większość) silnie uzależniające, więc po zażyciu raz lub dwa razy tracisz wolną wolę i możliwość wyboru dlatego są nielegalne.
EDIT:Myślę, że ze względu na reklamy część osób wzięła by narkotyki i została uzależniona (zwłaszcza młodzi) więc w pewnym sensie zostałaby zmuszona.
A co do samochodów to zupełnie inny temat, bo to nie one zabijają tylko ludzie(np. po narkotykach właśnie, lub po alkoholu). Poza tym jest to środek transportu bardzo ułatwiający życie, a konkretnie szybkie przemieszczanie się.
Nie zmienia to faktu, że to MOJE życie i JA będę decydował, czy będę zażywał narkotyki, alkohol czy papierosy, i NIKT nie ma prawa decydować za mnie. Ani ty, ani rząd, ani nikt. Wolność polega na możliwości podjęcia decyzji, bez względu na konsekwencje. To moje ciało, i ja decyduję co będę z nim robić.
@Husarz101: Tak samo mogłyby powiedzieć osoby zamknięte w szpitalu psychiatrycznym.
Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się niewola innych, czyli wtedy kiedy twoje działania naruszają prawa lub bezpieczeństwo innych (a po wzięciu narkotyków jadąc samochodem nie jesteś bezpieczny).
Poza tym jak już napisałem narkotyki odbierają ci twoją wolną wolę, a państwo delegalizując je stara się ciebie przed tym ochronić.
Znaczy, jeżeli będę pijany albo niewyspany prowadził samochód to nie będę stanowił zagrożenia? A co do "zniewalających" reklam, to się nie zgodzę. Są reklamy np. samochodów, ale nie widzisz ludzi kupujących samochody tylko dla tego, że są reklamowane. Taka rada: ucz się na błędach, nawet nie swoich. W USA zdelegalizowano alkohol. Efekt? Mafia i czarny rynek kwitły, bo jeżeli człowiek czegoś chce, to będzie do tego dążył na różne sposoby, a jeżeli będzie chciał czegoś wystarczająco mocno, to posunie się do kupna na czarnym rynku. Więc czemu "karmić" zorganizowanych przestępców?
Niby przez jakie reklamy ludzie uzależnialiby się od narkotyków? Co ty myślisz, że będą sprzedawane tak jak masło w sklepach? xd
Chyba że to nie to ci chodzi, to zwracam honor.
Ale zauważyłem, że dyskusja sprowadza się tylko do twardych narkotyków, a co z miękkimi, któte są bezapelacyjnie mniej szkodliwe od alkoholu i do tego trudno się od nich uzależnić. Żeby nie było, nie zmyślam tych informacji, są poparte naukowymi badaniami, do których linku nie podam, bo komentarz poszedłby do sprawdzenia. Jestem ciekaw twojego zdania na ten temat.
No nie wiem co teraz napisać, bo w sumie to macie trochę racji, ale czy nie jest bez sensu branie jakichkolwiek używek, które nie dostarczają organizmowi niczego dobrek, a tylko niszczą go (nawet jeśli, niektóre w niewielkim stopniu)?
Komentarze
Odśwież25 lutego 2019, 23:03
"Żarówka też się nada" kisnę XD
Odpisz
2 maja 2018, 22:12
Podobno jak wychodzi jakiś nowy dopalacz na czarnym rynku, to dilerzy patrzą czy klijenci wracają- to wtedy znaczy, że się przyjął i klijent jest jeszcze żywy... więc sukces. Skoro teraz wiemy, że to zabija tylko powoli, to zaczynamy masową produkcję. Tak w skrócie...
Odpisz
8 maja 2018, 21:43
Masz nick jam postać z fortnite w sezonie 4 którą dostaje się na początku...
Odpisz
8 maja 2018, 21:55
@Macioslaw_: O siusiag! Sprawdziłam i rzeczywiście... nie gram w to jak coś ;-;
Karbid... no wiesz acetylenek wapnia... łatwa domowa petarda i takie tam
Odpisz
10 lutego 2017, 14:56
A morał z tego taki ze jak przyćpiesz to staniesz się martwym memem :>
Odpisz
1 lipca 2017, 11:22
@Vocato: nie :>
Odpisz
Edytowano - 2 września 2016, 20:45
Zayebista profilaktyka antynarkotykowa. Miliony w Polsce wydane na takie akcje w błoto. Te wszystkie akcje są bez sensu, bo i tak NIC nie dają. Spójrzmy na Holandię, Czechy, Portugalię. Tam narkotyki do pewnych ilości są zdekryminalizowane, a nawet część zalegalizowane i czy tam wzrosła narkomania? Wręcz przeciwnie, zmalała, jak widać zakazany owoc smakuje lepiej, a niezakazany traci smak. I teraz najlepsze - Polacy w wieju 15-45 lat (nie pamiętam dokładnie przedziału wiekowego) palą więcej marihuany niż Holendrzy. Absurd, co? Już bardziej opłaciłoby się zalegalizować niektóre z narkotyków, niż wydawać pieniądze na prohibicję. Po pierwsze (pewnie wiele razy to słyszeliście i ja o tym też wspomnę) sporo jest substancji, które mniej szkodzą i mniej uzależniają od legalnego alkoholu i tytoniu; po drugie można takie używki opodatkować (ale nie za wysoko) i już skarb państwa rośnie. Nie wspomnając o tym, że to ze coś jest nielegalne, nie znaczy, że tego nie ma. Jeśli coś jest legalne, państwo ma nad tym lepszą kontrolę, niż gdyby było nielegalne. Przenieśmy się na chwilę w lata 20 XX wieku do USA. Panowała tam prohibicja alkoholowa. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak przez to wzbogacił się czarny rynek z Al-Capone na czele. Tak jest i dziś.
Jeszcze wracając do tych profilaktyk. Wielu ludzie je prowadzące nie ma kompetentnej wiedzy o dragach i tym podobnych, mają zwykle przesadzone podejście do niektórych narkotyków. Wychodzą z założenia, że jeśli coś jest nielegalne, to znaczy że jest bardzo złe, a gdyby mleko było nielegalne to też by o nim nawijali same złe rzeczy. Lepiej, żeby dzieci i młodzież doszli sami do wniosków, że coś jest złe, za pomocą obiektywnych źródeł, niż zostali zindoktrynowani. No to się rozpisałem...
Jeszcze na zakończenie chciałbym zaznaczyć, że absolutnie NIE zachęcam i nie propaguję zażywania żdnych narkortyków nielegalnych ani legalnych; chciałem tylko napisać o problemie, z jakim mamy do czynienia.
Edit: nie mam nic do kampani antynarkotykowych, ale niech będą przeprowadzane w umiejętny sposób.
Odpisz
2 września 2016, 21:10
Według mnie, narkotyki nie powinny zostać zalegalizowane, tylko po prostu powinny być legalne, bo jeżeli można zalegalizować, to można je też zdelegalizować. Moim prawem, prawem człowieka obdarzonego wolną wolą, jest używać (i nadużywać) jakiejkolwiek substancji (chociażby to miał być cyjanek).
Odpisz
2 września 2016, 21:11
@Husarz101: Oczywiście, że powinieneś mieć do tego prawo, jednak nie powineneś tego robić.
Odpisz
2 września 2016, 21:14
Technicznie mam prawo dokonać autokastracji gołymi rękoma... Co nie znaczy że mam zamiar z niego skorzystać.
Odpisz
2 września 2016, 22:38
tl;tr, ale przeczytam potem
Odpisz
3 września 2016, 19:31
@FoxyFox: tl;dr *
Odpisz
7 września 2016, 19:21
A co z podstawowymi prawami człowieka (konkretnie prawo do życia), które są NIEZBYWALNE. Większość narkotyków po pewny czasie może doprowadzić do śmierci (z dużym prawdopodobieństwem), więc powinny być nielegalne.
PS: Papierosy też, przynajmniej w miejscach publicznych (a zwłaszcza na przystankach).
Odpisz
7 września 2016, 19:35
Na co mi prawo do życia, jeżeli nie mogę o nim decydować? Nie można zmuszać człowieka żeby żył. Zakazać narkotyków bo szkodzą. Następnie wszystkiego co zawiera dużo cholesterolu, biały cukier... Może zakazać samochodów bo powodują wypadki... Noży, bo można się skaleczyć... Gdyby narkotyki były legalne, to nie znaczy, że wszyscy zostaliby zmuszeni do ich używania.
Odpisz
7 września 2016, 19:48
tl;dr
Odpisz
Edytowano - 7 września 2016, 20:01
@Husarz101: Napisałem "z dużym prawdopodobieństwem". Nie pamiętam kto to powiedział, ale "wszystko i nic jest trucizną, to zależy tylko od ilości". Problem z narkotykami polega na tym, że są one (zapewne nie wszystkie, ale większość) silnie uzależniające, więc po zażyciu raz lub dwa razy tracisz wolną wolę i możliwość wyboru dlatego są nielegalne.
EDIT:Myślę, że ze względu na reklamy część osób wzięła by narkotyki i została uzależniona (zwłaszcza młodzi) więc w pewnym sensie zostałaby zmuszona.
A co do samochodów to zupełnie inny temat, bo to nie one zabijają tylko ludzie(np. po narkotykach właśnie, lub po alkoholu). Poza tym jest to środek transportu bardzo ułatwiający życie, a konkretnie szybkie przemieszczanie się.
Odpisz
7 września 2016, 20:11
Nie zmienia to faktu, że to MOJE życie i JA będę decydował, czy będę zażywał narkotyki, alkohol czy papierosy, i NIKT nie ma prawa decydować za mnie. Ani ty, ani rząd, ani nikt. Wolność polega na możliwości podjęcia decyzji, bez względu na konsekwencje. To moje ciało, i ja decyduję co będę z nim robić.
Odpisz
Edytowano - 7 września 2016, 20:21
@Husarz101: Tak samo mogłyby powiedzieć osoby zamknięte w szpitalu psychiatrycznym.
Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się niewola innych, czyli wtedy kiedy twoje działania naruszają prawa lub bezpieczeństwo innych (a po wzięciu narkotyków jadąc samochodem nie jesteś bezpieczny).
Poza tym jak już napisałem narkotyki odbierają ci twoją wolną wolę, a państwo delegalizując je stara się ciebie przed tym ochronić.
Odpisz
7 września 2016, 21:31
Znaczy, jeżeli będę pijany albo niewyspany prowadził samochód to nie będę stanowił zagrożenia? A co do "zniewalających" reklam, to się nie zgodzę. Są reklamy np. samochodów, ale nie widzisz ludzi kupujących samochody tylko dla tego, że są reklamowane. Taka rada: ucz się na błędach, nawet nie swoich. W USA zdelegalizowano alkohol. Efekt? Mafia i czarny rynek kwitły, bo jeżeli człowiek czegoś chce, to będzie do tego dążył na różne sposoby, a jeżeli będzie chciał czegoś wystarczająco mocno, to posunie się do kupna na czarnym rynku. Więc czemu "karmić" zorganizowanych przestępców?
Odpisz
7 września 2016, 22:22
Niby przez jakie reklamy ludzie uzależnialiby się od narkotyków? Co ty myślisz, że będą sprzedawane tak jak masło w sklepach? xd
Chyba że to nie to ci chodzi, to zwracam honor.
Ale zauważyłem, że dyskusja sprowadza się tylko do twardych narkotyków, a co z miękkimi, któte są bezapelacyjnie mniej szkodliwe od alkoholu i do tego trudno się od nich uzależnić. Żeby nie było, nie zmyślam tych informacji, są poparte naukowymi badaniami, do których linku nie podam, bo komentarz poszedłby do sprawdzenia. Jestem ciekaw twojego zdania na ten temat.
Odpisz
11 września 2016, 21:39
No nie wiem co teraz napisać, bo w sumie to macie trochę racji, ale czy nie jest bez sensu branie jakichkolwiek używek, które nie dostarczają organizmowi niczego dobrek, a tylko niszczą go (nawet jeśli, niektóre w niewielkim stopniu)?
Odpisz
11 września 2016, 21:54
Ja nie próbuję nikogo przekonać, że narkotyki są dobre (albo złe). Ja próbuję przekonać ludzi, że narkotyki powinny być legalne. I tyle.
Odpisz
12 września 2016, 13:34
@Husarz101: Ale czy państwo, które pozwala na zło nie jest złe? Może niech przestępstwa będą legalne, bo "jestem wolnym człowiekiem"?
Odpisz
12 września 2016, 23:53
Jest różnica między "pozwól człowiekowi zrujnować swoje życie, bo sam za nie odpowiada" i "pozwól człowiekowi zrujnować czyjeś życie bo tak".
Odpisz
3 września 2016, 11:28
Odpisz
Edytowano - 7 września 2016, 18:13
@loko9002: albo spiryt lub denaturat
Odpisz
7 września 2016, 22:54
@mooped: Albo szukaj pokemonów na wieżowcu.
Odpisz
7 września 2016, 18:55
OMG! Jak nie wezmę dopalaczy będę żabą, a jak wezmę to będę smutną żabą. Co tu wybrać... Tak bardzo chcę pozostać człowiekiem.
Odpisz
7 września 2016, 19:11
@arki316: To może weź dopalacze i ich nie bierz. Ale wtedy zostaniesz kotem.
Odpisz
7 września 2016, 18:50
Zalegalizujmy marihuanę ;-;
Odpisz
Edytowano - 3 września 2016, 10:10
jedno przedstawia zdjęcie większość nastolatek jakie chciały by być,ten po lewo to muppet
rozumiecie bo feelsy są mmartwe iksde
Odpisz
3 września 2016, 08:26
Zajeisty plakat
Odpisz
2 września 2016, 21:04
"Żarówka też w sumie się nada"
Odpisz
Edytowano - 2 września 2016, 19:54
Tak. Chce.
Odpisz
2 września 2016, 20:23
@Zygarde: Toś debil.
Odpisz
2 września 2016, 20:24
@darcus: Zapomniałem dodać /s
Odpisz
Edytowano - 2 września 2016, 20:24
@Zygarde: Toś gapa.
Odpisz
2 września 2016, 20:45
Gapcio z niego.
Odpisz