Viagra i wola boża

@bobofrut: A może Bóg nie chce aby on był ojcem i mu nie staje?

@foxterier16: A może Pan pancerny po prostu nie istnieje?

@foxterier16: wątpię. Raczej Bóg by spowodował że jest bezpłodny a nie że mu nie staje, T tak jak morderswo w pierwszym przykładzie Nie ma broni a w drugim nie ma amunicji ( odniesienie do obrazka )

@bobofrut: jak nie stanie to dziecka raczej nie bedzie tez, wiec aby bylo to jednak stanac musi... viagra zatem sprzyja tworzeniu nowego zycia... idac tym tropem, nie uzywanie jej przy problemach z potencja w wieku "produkcyjnym" jest grzechem? :P

@Danielle: nie bo nie ma grzechu za nierobienie dzieci, tylko uprawianie seksu z zabezpieczeniami, by dziecka nie było, a bez viagry się seksu nie uprawia, więc to nie jest grzech (o ile się nie założy kondoma)

@bobofrut: nie masz pojęcia o jak to nazywasz "robieniu dzieci", nie masz pojęcia o czym mówisz i nie powinieneś się odzywać

@chupacabra001: być może, nie mnie o tym sądzić

@foxterier16: Ja nie mówie o robieniu dzieci (prędzej nierobieniu) tylko o grzechu,ale masz rację ekspertem nie jestem

@bobofrut: gdybyś był starszy wiedział byś co znaczy robić dzieci a czym dziecko jest naprawdę...

@bobofrut: WTF? To już uważacie ze antykoncepcja jest grzechem?