Gdy tłumaczysz mamie

Moja mama też się uwzięła na zostawienie komputera, bo przecież ten jest dobry. Może do prostych czynności tak, ale np. jak chce ze znajomymi zagrać to nie mogę, bo ani gry kupić, bo A CZEMU TO NIE JEST NA PŁYCIE albo
A PO CO CI TO (gra kosztuje 30zł)
Najśmieszniejsze jest to, że obiecywali mi komputer po przeprowadzce.
Pomijając fakt, że nie wiadomo jakie ceny wtedy bedo i znajomym ze sprzętem za 9tys. znudzi się stara gra i przeniosą się na jakiegoś overwatcha czy coś innego. Ostatni raz ze znajomymi grałem przez xboxa w Battlefielda 3 lata temu, potem już skończyl się Gold (250zł rok jeśli się nie mylę) i jak zapytałem się mamy czy dokupimy, bo już grać online nie moge to było A TEGO SIĘ JAKOŚ OBEJŚĆ NIE DA??? albo ALE JAK KUPIŁEŚ PŁYTĘ TO BEZSENSU ŻE GRAĆ ZE ZNAJOMYMI NIE MOŻESZ.

No i teraz tak siedzę.
Patrzę na tą jedną ikonę robloxa na komputerze.
I zastanawiam się w co teraz grajś znajomi.

To weź się do roboty i założysz sobie kompa idealnego, NIGDY NIE KUPUJCIE GOTOWYCH KOMPUTERÓW NA ALLEGRO

albo jak tlumaczysz rodzicom czemu instalacja winshit10 nie jest dobrym pomyslem...

Mi wystarczy mój syary komputer którego nazwy nawet nie znam i nie pamiętam czy to komputer który mam od dziesięciu lat, bo jeszcze działa i to całkiem dobrze.

Od kiedy murzyni cokolwiek kupują?

ja mam pc 8 letniego i cs go chodzi na 40-60fps XD

Ale przecież stary jeszcze działa. Dlaczego chcesz nowy? A jak sie zepsuje to damy do naprawy

Mały Chuck Norris nie namawia mamy żeby kupiła mu komputer, to mama go namawia Kappa

mnie to mama namawia

Czy tylko ja muszę upewniać tatę że jednak czegoś nie potrzebuje i żeby mi tego nie kupował ;-;

"..no bo mamo, na takim gruchocie to Wiesiek 3 na bank nie pójdzie!"

Udało mi się przekonać rodziców po 2 latach :v

u mnie rodzice kupują komputery z własnej woli, też są graczami

a mi się udało , co z tego, że po pół roku...

(bedzie mozna gry pauzowac mamo :) )