Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Tutuł zapomniał podlać kwiatka
Szlag mnie trafi, to nie czas na zabawę!
Chcę już ciepełko
To dlatego, że jest rudy?
Nie interesuj się
Ważna aktualizacja
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież8 lutego 2022, 16:13
Nierel
Odpisz
24 czerwca 2016, 18:07
Zgadza się, ale nie mylmy nacjonalizmu z patriotyzmem, z czym już kilkukrotnie się spotkałem.
Odpisz
24 czerwca 2016, 19:32
@Phantom_of_the_Opera: A wiesz na czym polega nacjonalizm?
Odpisz
24 czerwca 2016, 19:41
@Phantom_of_the_Opera: Fakt. Patriotyzm jest gorszy.
Odpisz
24 czerwca 2016, 21:08
@Wpisz_nick: Wiem.
Odpisz
24 czerwca 2016, 21:10
@darcus: Nie. Mi chodziło o to, że zwykłe przejawy patriotyzmu (który wręcz jest cnotą) są często brane za nacjonalizm. Spróbuj gdzieś w tzw. "lewackim" otoczeniu powiedzieć, że jesteś dumny z bycia Polakiem - zaraz Cię zwyzywają, gdzie zwykła duma z pochodzenia nie jest nacjonalizmem.
Odpisz
24 czerwca 2016, 21:18
@Phantom_of_the_Opera: Duma z pochodzenia to element patriotyzmu. A patriotyzm zawiera w sobie nacjonalizm. To nie cnota, tylko debilizm.
Odpisz
25 czerwca 2016, 14:54
@darcus: Patriotyzm wcale nie ma w sobie nacjonalizmu. To jest właśnie to, co próbuję wytłumaczyć. Patriotyzm to m.in. zwykła duma z pochodzenia i otwarte przyznawanie się do narodowości. Nie mówię tu o tym, żeby na wakacjach za granicą zapieprzać w koszulkach z napisem "ajm from polend" ale po prostu się tego nie wstydzić. Patriotyzm to też dbanie o pamięć przodków. Czyli rzeczy raczej pozytywnie/neutralnie nacechowane. Nacjonalizm to pogląd, że twój naród jest lepszy od innych. To akurat cecha negatywna. Podsumowując - patriotyzm i nacjonalizm, mają się jak feminizm i feminazizm.
Odpisz
Edytowano - 25 czerwca 2016, 15:33
@Phantom_of_the_Opera: Według słownika patriotyzm to miłość do ojczyzny (jako kraju) i gotowość dla poświęceń dla niej. Nacjonalizm zaś jest przedkładaniem interesów własnego narodu ponad interesy innych. Dokonajmy więc prostej analizy. Jeśli kochasz swój kraj, to znaczy, że jego mieszkańców też, bo bez mieszkańców nie byłoby kraju. Jeśli zaś jesteś patriotą, to kochasz tylko mieszkańców tego kraju, a nie innych (gdyż wtedy byłbyś kosmopolitą). Skoro kochasz tę konkretną grupę ludzi a inne nie, to znaczy, że ten naród jest dla ciebie ważniejszy od innych. A skoro jeden naród jest dla ciebie ważniejszy niż inne, to jesteś nacjonalistą.
Nacjonalizm jest elementem patriotyzmu, a nie (jak niektórzy twierdzą) patriotyzm nacjonalizmu. Ktoś, kto wywyższa swój kraj ponad inne nie musi go kochać, ale jeżeli go kocha, to chcąc nie chcąc wywyższa.
A, dodajmy jeszcze, że bycie dumnym z czegoś, co nie jest nawet w najmniejszym stopniu twoją zasługą, to głupota. A pochodzenie nie jest w najmniejszym stopniu twoją zasługą.
Odpisz
Edytowano - 26 czerwca 2016, 18:41
@darcus: Nie będę kontrargumentował "dumy z czynów", bo zaraz by było, że kogoś obrażam. Miałbym argumenty, bo dość wspomnieć kilka przypadków, gdzie uratowaliśmy dupę nie tylko sobie, ale i całej Europie, jednak nie chcę ich używać. Co do kochania ludzi - to nie do końca tak. Patriota kocha swój naród, a do innych odnosi się neutralnie. Nacjonalista kocha swój naròd, a do innych odnosi się wrogo (twierdzi, że są gorsi). Ja na przykład uważam się za patriotę, bo kocham ten kraj mimo wszystko i w życiu go nie opuszczę na stałe. Mam jednak kilkoro znajomych zza granicy. Nie mam nic do Belgów, Węgrów, Szwedów, czy nawet Rosjan, ale w życiu bym za ich kraj nie walczył, ani też nie chcę tam mieszkać. Gdybym był nacjonalistą z kimś, kto niebyłby Polakiem bym nawet nie rozmawiał.
Odpisz
26 czerwca 2016, 21:16
@Phantom_of_the_Opera: Mylisz nacjonalizm z szowinizmem.
Chciałem zresztą zwrócić uwagę, że nawet, jeśli do tamtych masz neutralny stosunek, to wciąż twoi są dla ciebie ważniejsi.
neutralność < miłość
Czyli wciąż nacjonalizm.
Odpisz
26 czerwca 2016, 23:45
@darcus: To też nie do końca tak. Szowinizm jest już ekstremalną formą nacjonalizmu. O ile nacjonalizm to powiedzmy jakaś niechęć do innych narodów (czy może raczej po prostu uważanie swojego narodu za lepszy) o tyle szowinizm to już praktycznie otwarta wrogość wobec innych nacji. Poza tym - swoi są zawsze ważniejsi niż obcy, co nie znaczy, że mam ich za gorszych. Taki przykład - powiedzmy, że na wojnie walczą po jednej stronie Polska i Włochy. Patriota weźmie kulę też za drugich ("za naszą i waszą wolność"). Nacjonalista, będzie miał drugich w dupie i pilnował tylko swoich, a szowinista w ogóle odrzuci taką współpracę. I właśnie mam tutaj do Ciebie pytanie - czy, czysto hipotetycznie, walczyłbyś na froncie w obronie innego kraju niż Polska?
Odpisz
27 czerwca 2016, 01:53
@Phantom_of_the_Opera: Nie, nie walczyłbym. Tak samo jak nie walczyłbym za Polskę, nie postawiłbym swego życia w obronie jakiegokolwiek państwa. Może w obronie całej ludzkości, albo ludzkich jednostek, ale nie kraju. Po co mam brać udział w gierkach nienawistników, którzy wyrzynają się milionami w sprawach różnic poglądów na władzę i religię?
Ciągle mylisz nacjonalizm z szowinizmem. Nacjonalizm to nie musi być niechęć do innych narodów, czy miłość do własnego - wystarczy, że ktoś przedkłada interes swego kraju nad inne. To nie musi być nic wielkiego - wystarczy wspomniana przez ciebie obrona swego kraju, tak, jak to robią patrioci. Nacjonalista nie musi być patriotą, ale patriota jest zawsze choćby nawet w najmniejszym stopniu nacjonalistą. Żaden z nich nie musi być szowinistą, ale za to szowinista jest obojgiem z nich.
"Swoi są zawsze ważniejsi niż obcy" - zgadzam się. Ale dlaczego akurat 'swoi' to muszą być ludzie z twojego kraju? Dlaczego 'swoimi' nie mogą być wszyscy ludzie na całym świecie?
Odpisz
27 czerwca 2016, 17:03
@darcus: "dlaczego 'swoimi' nie mogą być wszyscy ludzie na całym świecie?" Bo kiedy przychodzi do wojny, zawsze są 3 obozy - 2 strony skonfliktowane i 3 - neutralni. Wiem, że teraz odwołuję się do extremum, ale patriotyzm i nacjonalizm wiążą się z historią, a historia to niestety przede wszystkim wojny, sex i pieniądze. Swoją drogą - wytłumacz mi jedną rzecz, bo tego nie rozumiem, jak patriota jest nacjonalistą, to już wyjaśniłeś, ale powiedz mi - jak nacjonalista może nie być patriotą?
Odpisz
27 czerwca 2016, 17:06
@Phantom_of_the_Opera: Gdyby wszyscy ludzie świata byli kosmopolitami, wojen by nie było.
Nacjonalista przedkłada interesy swojego kraju ponad interesy innych państw. Do tego wcale nie trzeba kochać ojczyzny.
Odpisz
27 czerwca 2016, 17:10
@darcus: ale jednak bardziej obchodzi go własny kraj. Jest to jednak, jak sam mówisz "choćby w najmniejszym stopniu" patriotyzm. Co do kosmopolityzmu... "gdyby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem".
Odpisz
27 czerwca 2016, 17:14
@Phantom_of_the_Opera: Słownik mówi jasno - patriotyzm to MIŁOŚĆ do własnego kraju.
Gdyby babcia miała wąsy, to nie byłaby dziadkiem, tylko babcią z wąsami. Posługując się takimi wymówkami jak ta zatrzymujemy rozwój.
Odpisz
27 czerwca 2016, 18:05
@darcus: Chodziło mi o to, że gdybanie zawsze będzie gdybaniem i trzeba żyć w takim świecie, jaki mamy i rozwijać go metodami takimi, jakie mamy, a nie "siedzieć pod palmą i zastanawiać się czemu głowa nie wyrosła pod pachą"
Odpisz
28 czerwca 2016, 02:12
@Phantom_of_the_Opera: Bez gdybania nie będzie celów. Bez celów nie będzie rozwoju. Bez rozwoju ludzkość wyginie.
Odpisz
28 czerwca 2016, 17:58
@darcus: no dobra, ale gdybajmy nad rzeczami realnymi. Z 7 miliardów ludzi nie zrobisz kosmopolitów.
Odpisz
29 czerwca 2016, 02:45
@Phantom_of_the_Opera: A jeśli zrobię?
Odpisz
30 czerwca 2016, 13:40
@darcus: argument typu "nie, bo nie".
Odpisz
30 czerwca 2016, 14:18
@Phantom_of_the_Opera: Wręcz przeciwnie. To ty podałeś niczym niepoparte stwierdzenie.
Odpisz
30 czerwca 2016, 19:43
@darcus: Nie. To Twoje pytanie nic nie wnosiło. Ale dobrze, chcesz poparcia mojej tezy, że nie zrobisz z 7 miliardów ludzi kosmopolitów? Proszę bardzo - nawet w obrębie jednego kraju (które są przecież mniej liczne) ludzie mają różne poglądy. Żeby wszystkich przestawić na jeden tor myślenia, trzebaby było chyba, jak na filmach science-fiction, powpinać im chipy do mózgów.
Odpisz
1 lipca 2016, 05:51
@Phantom_of_the_Opera: Więc jest to możliwe. Trudne - ale możliwe.
Odpisz
7 listopada 2021, 21:46
@Phantom_of_the_Opera: nikt tu niczego nie myli bo to jest to samo. Rząd chce żebyś myslał inaczej.
Odpisz
7 listopada 2021, 21:45
Dokładnie tak samo jak patriotyzm.
Odpisz
24 czerwca 2016, 18:03
To akurat problemem nie jest. Problemem jest to, że nacjonaliści wyżej stawiają dobro jakiejś grupy ludzi nad dobro jednostki.
Odpisz
25 czerwca 2016, 00:04
Przede wszystkim nacjonaliści stawiają lub powinni stawać na dobro osób w tym kraju zamiast pierw zajmować się nie swoimi problemami.
Odpisz
25 czerwca 2016, 03:21
To nie jest problem, to w zależności od momentu historycznego Honor, Poświęcenie lub bohaterstwo, a stawianie dobra jednostki ponad dobro ogółu? Hmmm, to chyba kolaboracja, zdrada, lub tchórzostwo. No chyba że taka osoba dostaje za to pieniądze od innego kraju, w takim wypadku jest po prostu sprzedawczykiem i zdrajcą, który w najlepszym wypadku zasługuje na karę więzienia /karę śmierci w przypadku wojny...
Odpisz
25 czerwca 2016, 08:58
@ScOOrK: Jeżeli wierzysz w kolektyw to proszę bardzo: zbierz sobie innych kolektywistów i życie jako jeden organizm. Mi tam wystarczy ja sam. I działam honorowo we własnym zakresie z własnej chęci.
A nacjonaliści owszem stawiają dobro narodu i uważaja, że jest to honorowe, ale:
1. Zmuszają do tego myślenia innych, a jak ktoś sie z nimi nie zgadza to nazywają go sprzedawczykami i zdrajcami, a w niektórych przypadkach ich zabijają. Jeżeli tak ma wyglądać ten słynny nacjonalistyczny honor, to mam nadzieję, że ludzie nigdy nie powrócą do takich strasznych idei.
2. Nie biorą pod uwagę tego, że inni mogą mieć inną koncepcję życia i nie identyfikować sie z tą grupką nacjonalistów, a oni i tak beda decydować za tę osobę co jest dla niego lepsze.
3. W takich dużych grupach zanika społeczeństwo i to co nas od siebie odróżnia, bo wszyscy są sprowadzani do jednego poziomu myślenia.
To co w twoich oczach jest bohaterstwem w oczach innego jest bezlitosnym terrorem. A to, że uważasz dobro jednostki za złą ideę oznacza, że po prostu nie szanujesz wolności i z chęcią oddasz się wchłonięciu w bezkształtną masę.
Odpisz
3 lipca 2016, 01:56
Ok. Zbiorę sobie innych kolektywistów, zorganizujemy się i nazwiemy tak powstały twór PAŃSTWEM a potem będziemy z niego dumni. Ustanowimy prawa i obowiązki każdego kto chce żyć i mieszkać na terenie naszego Państwa i będziemy dbać o dobro naszych dzieci i wychowywać je tak żeby one o nas pamiętały, a jeśli ktoś napadnie na naszą ojczyznę będziemy jej bronić, nawet za cenę życia. A nie... czekaj... to już przecież jest.
Z drugiej strony skoro zależy Ci na wolności jednostki to jesteś sam. SAM. Bo skoro nigdy nikomu nie pomagasz to nie możesz liczyć na pomoc, a jeśli sądzisz że ktoś się nad tobą zlituje to zmień lekarstwa. Nie ma jednostki. Nigdy nie było. Zawsze miałeś kogoś kto się tobą zajmował, rodziców, nauczycieli, lekarzy, policjantów, strażaków i ramy moralne oraz prawne które nad tobą czuwają, a jeśli by ich brakło, to zginąłbyś pierwszego dnia, bo nie potrafisz dostrzec rzeczywistości i żyjesz w ułudzie.
Odpisz
26 czerwca 2016, 03:23
Dlatego powinniśmy dodać do kosmopolityzmu byśmy mieli jedną flagę ludzkości i potem mogli swobodnie się rozwijać, nawet jeśli byłoby to oblane ofiarami nacjonalizmu. Żeby się rozwijać musimy się pozbyć myślenia o naszej narodowości lecz dążyć do jedności. Pomyślicie ile może człowiek dokonać gdyby te cholerne pieniądze nie dawać na armie tylko na naukę i rozwijanie się, świat byłby wspaniałym miejscem gdzie nauka by dominowała przez co by mogła tworzyć rzeczy których nawet nie śnimy.
Odpisz
Edytowano - 24 czerwca 2016, 18:12
Z czego można być dumnym, nie mając z tym zupełnie nic wspólnego (poważnie pytam)?
Odpisz
24 czerwca 2016, 19:41
@SteelFoxi: Z faktu urodzenia w jakimś kraju na przykład...
Odpisz
25 czerwca 2016, 03:29
@SteelFoxi: Z rodziców, dziadków/pradziadków i wszystkich przodków, którzy oddali życie, zdrowie i wolność na przestrzeni ostatnich dziesiątek i setek lat, byś mógł mówić i pisać po Polsku.
Odpisz
25 czerwca 2016, 19:56
@ScOOrK: zawsze można też z piłkarzy, czy osiągnięć innych sportowców :V Można też być dumnym z sąsiada, że przesiadł się z dmuchawy do liści na miotłę i nie budzi już pół osiedla o 6 rano.
Odpisz
24 czerwca 2016, 18:05
Czy jest ktoś jeszcze na sali kto nie ma nic do takich Niemców, Austriaków czy Rosjan?
Odpisz
24 czerwca 2016, 18:16
@Fox__: tak.
Odpisz
24 czerwca 2016, 20:24
@Fox__: Zgłaszam się.
Odpisz
24 czerwca 2016, 23:32
@Fox__: Obecna.
Odpisz
25 czerwca 2016, 08:05
@Fox__: *podnosi rękę*
Odpisz
25 czerwca 2016, 11:32
@Fox__: Do Rosjan to tylko to, że mają sku*wiały naród w grach.
Odpisz
25 czerwca 2016, 10:44
Jak można mówic że nacjonalizm to zło?Przeciez nacjonaliści oddali by w każdej chwili życie za ojczyznę a nie jak większość hejterów.Nacjonaliści pamiętają równiez o przodkach którzy zgineli abyśmy mogli życ w wolnym kraju.Więc do wszystkich hejterów:gdyby nie nacjonaliści nie żyli byśmy w wolnym kraju tylko w niewoli.
Odpisz
25 czerwca 2016, 09:08
Każda skrajna postawa jest zła, ale nacjonalizm w zwykłej postaci jest chyna niegroźny.
Odpisz
25 czerwca 2016, 08:08
Niech zgadnę... każdy szukał na mapie najpierw Polski?
Odpisz
25 czerwca 2016, 08:44
@Chuckie: nie.
Odpisz
25 czerwca 2016, 03:13
Nacjonalizm to stawianie wyżej ludzi, którzy są (lub byli) Twoimi przodkami, nad potomków tych, z którymi Twoi przodkowie walczyli. Nacjonaliści nie nawołują do nienawiści wobec Niemców, tylko dlatego że są Niemcami, do Rosjan tylko dlatego że są Rosjanami. Nacjonaliści potrafią się dogadać z innymi ludźmi (przykładem są tu Węgry gdzie nacjonaliści dogadują się z nacjonalistami Polskimi bez problemów). A nie zwracanie uwagi na historię własnego kraju, narodu i przodków to ignorancja i kretynizm.
Odpisz
Edytowano - 24 czerwca 2016, 23:14
Zacytuję wiki: "Nacjonalizm (z łac. natio, „naród”) – postawa społeczno-polityczna uznająca naród za najwyższe dobro w sferze polityki. Głosi solidarność wszystkich grup i klas społecznych danego narodu".
I kolejny fragment: "Postawa nacjonalistyczna nie jest autonomiczną i kompletną ideologią, lecz zbiorem kilku zasad, które mogą być wyznawane przez różne odmiany prawicy lub lewicy".
Toteż dla każdego nacjonalizm będzie subiektywnie znaczył co innego. Ergo. Nacjonalizm powiązany jest z darwinizmem. To co łączy nas, naszych przodków oraz naszych potomków to wspólne DNA. Dla mnie nacjonalizm to postawa, która pozwala przetrwać naszym genom. Postawa, której duma z pochodzenia i osiągnięć przodków jest jedynie czynnikiem spajającym naród by mógł działać we wspólnocie. Głównym celem nacjonalizmu jest dbanie o dobro własnego narodu i jego przyszłych pokoleń. Nacjonalizm nie zakłada nienawiści do innych narodów gdyż to prowadzi do wojen i nie służy przetrwaniu genów. Nacjonalizm to czysty pragmatyzm. A nienawiść przejawia się głównie w różnych formach socjalizmu. Moim zdaniem nacjonalizm to najzdrowsza postawa społeczna stawiająca na przetrwanie genetyczne własnego narodu.
Odpisz
24 czerwca 2016, 22:44
a lewactwo służy do uwielbiania tych co najchętniej by cie zabili przez to że nie jesteś jak oni
Odpisz
24 czerwca 2016, 21:39
Nacjonalizm (taaa) w górę ręce kto jest z nami...
Odpisz
Edytowano - 24 czerwca 2016, 22:34
@komixx102: 5 2 dębięc feat ascetoxolix To my polacy. Uwielbiam ta piosenke :D
Odpisz
Edytowano - 24 czerwca 2016, 20:47
A Grenlandia to flagi nie ma?! NACJONALISTO
Odpisz