Artysta namalował chorym dzieciom tymczasowe tatuaże

@HAKUCZU: t y m c z a s o w e

a czemu?

@nightmare_fredbear: Nie powinno się zachęcać dzieci do ospeczania ciała, nawet tymczasowego.
Tatuaże powinni sobie robić,
tylko świadomi dorośli.

a gdzie ty widzisz oszpecanie? jak im się PODOBA, to czemu mają sobie żałować, poza tym zakładając że czytałeś taką książkę jak "Oskar i pani Róża" powinieneś wiedzieć że takie dzieci prędzej umrą niż będą obchodzić osiemnaste urodziny (czy które tam, ja się na prawie Nowej Zelandii nie znam). W każdym razie szanuje twoje zdanie, aczkolwiek oszpecanie, jest raczej celowym "staniu się brzydkim", wiedząc o tym że się jest brzydkim, natomiast takie coś jest po prostu mniej lub bardziej (zależnie od osoby - np. dla mnie nie) kontrowersyjną dekoracją ciała

Na przyszłość przemyśl komentarz kilka razy zanim go dodasz

@fixo12: Jezu jestem na apce i nie było widać całego tytułu :P Sorka.

to nie jest zbyt miłe moim zdaniem to miło z jego strony że sprawił im frajdę

Hoho, humor czarny jak żyd po Auschwitz

Czyli w ich przypadku na całe życie.

A moim zdaniem każdy tatuaż jest brzydki.

Każdemu podoba się co innego :v

@blanki: nie powinieneś się wstydzić tego że jesteś nieczuły
powinieneś się wstydzić tego że twój żart jest do dupy

I żodyn nie pojął aluzji. Sam chce sobie zrobić tatuaż, jednak ironią wydawało mi się to, że MOŻNA się od tego nałapać czegoś, a te dzieci i tak są chore. W tym moim zwinnym wywodzie chodzi o to że ten artysta jakby przyspieszał proces zgonu u dzieci. A myślałem że wstawianie nawiasów wyjaśniających będzie zbędne...

chyba miałeś na myśli Raka skóry