I jak tu lubić kanarów...

Ok boomer

Welcome to Poland ! *Tutururu*

A żeby zawsze chodzili w takich kamizelkach, które krzyczą: "jestesmy kanarami, jeśli nie masz biletu- spi****laj". Bo w Warszawie to się na przykład czają skubani niepozornie. Chodzi oczywiście o zdjęcie.

Bullshiet. Przecież wiadomo że kanary już nie przychodzą!

Dla mnie tam kontrolerzy zawsze są mili.

Jakiś czas temu zapomniałam skasować biletu. Słuchałam muzyki i oczywiście się zamyśliłam. I akurat wtedy musiał przyjść kanar ;_; Na następnym przystanku wysiedliśmy, zaczęło się grożenie policją, a że pan nie był zbyt miły, to ja także nie byłam. Jak zażyczył sobie przeprosin, to mu powiedziałam, że mowy nie ma, a następnie rzuciłam "Spieszę się, do widzenia." i sobie poszłam. Zostałam nazwana "małą gnojówą" , ale warto było, dla miny tego gościa co stał obok xD

bez kanarów nadal jeździlibyśmy czołgami, u mnie w mieście jeżdżą prawie samymi elektronicznymi autobusami co są tak ciche, że jak się zatrzymają to ma się wrażenie,że silnik wyłączyli, oraz jest opcja podładowania sobie np telefonu, jest także wi-fi. Ale u nas kanarzy są praktycznie codziennie

Chore.

Czyżby to byli Krakowscy kontrolerzy? Bo raz tam miałem podobną sytuację ze babka specjalnie przy mnie stała i pisała bzdury do notatnika by zrobić na czasie i żeby czasowy bilet przeminą, a kasownik dalej zablokowany. I poza tym wielka kłótnia na cały tramwaj Krakowiak się wykłócał z Warszawiakiem, ona swoje ja ciskam umowami, ze pisze na rozkładzie ze podróż trwa 18 minut więc 20 minutowy bilet ma wystarczyć a tak w cale nie jest, jesteśmy w połowie podroży ja żądam zwrotu kasy a nie nachalnego prowokowania do kasowania następnego biletu pod groźbą wystawienia mandatu, potem jakiś jej wsparcie przyszło, a ja opowiedziałem historie jeszcze raz, mniej kulturalnie bo czas biletu przemijał a nadal nikt go nie sprawdził wielki lol i wtf, Nie lepiej na dworcu głównym sprzedają bilety na busy które odjeżdżają 20 minut przed czasem, specjalnie by ludzie dzwonili pod PŁATNĄ infolinię. Coś głodni na kasę są i tyle.

No i jak tu gliniarze mają być tam gdzie być powinni skoro wzywają ich z takich błachych powodów ?

Źródło : piekielni. Pl

Moja babcia miała podobną sytuację
Tylko że poczekała na tą policję i ta nic jej nie zrobiła tylko wyśmiala kanarów ze zdecydowanie przesadza