TeamCap vs TeamIronMan

Nie mam pojęcia.

a jak nie słony to wgl. a tak bdw #teamironman

Ja tam zawsze dosalam wszystko #TeamSalt

Może chodzi o karmelowy?

@Wardan: Dosalany karmelowy jest pyszny :v

Psst! #TeamCap

hasztag teamcap łączmy sie

#TeamHydra 😁

#TeamCap forever!

Po obejrzeniu filmu stwierdziłem, że argumentacja kolegów, czemu są #TeamStark, choć idiotyczna ("Iron Man jest fajniejszy." 2 liceum, a argumenty jak z podstawówki), jest chyba jedyną mającą jakąkolwiek rację bytu.
Dlaczego uznano, że superbohaterowie potrzebują nadzoru? Bo powodują zniszczenia.
Co z tego, że robią to powstrzymując większe zniszczenia. Co z tego, że Hulk jest lepszym rozwiązaniem niż atomówka, którą wysłano na Manhattan podczas inwazji Chitauri.
Ale Tony o tym nie pomyślał, bo zaprzątał sobie głowę jednym typem, który zginął, bo Avengersi byli zajęci ratowaniem setek, a w ostatecznym rozrachunku miliardów innych ludzi.
Ale na żywych najwyraźniej nikt nie wraca uwagi.

@rakso: Polać temu panu

@rakso: Przypomieć ci z czyjej winy trzeba było te miliardy ludzi ratować? Stark stworzył Ultrona, więc ma prawo obwiniać się za śmierć jego ofiar. Trzymałem stronę Iron Mana, bo on patrzył w przyszłość. Wiedział, że prędzej czy później bohaterowie zostaną zmuszeni do podpisania protokołu, który nie miał zapobiegać zniszczeniom, a uspokoić zwykłych ludzi, których nie obchodzi dobro miliardów, kiedy oni sami tracą bliskich. Poza tym Kapitan nie dał Tonemu nawet szansy na zrozumienie sytuacji z Buckim. Czy te argumenty uznajesz za logiczne?

@rakso: Ta, niech niewinni cywile sobie giną, niech Avengersi robią sobie co chcą. A pomyślałeś, że gdyby wcześniej byliby nadzorowani, to nie byłoby Ultrona? A co za tym idzie, Quicksilver (w CV Tony ani razu o nim nie wspomniał...) i niewinni mieszkańcy Sokovii by nie zginęli. Tony rozumie, że zbyt dużo ludzi ginie w ich misjach, uczy się na swoich błędach w przeciwieństwie do Kapitana. A ta ustawa nie zakazuje Avengersom działać, tylko poddaje ich działania nadzorowi, co do tej pory robiła T.A.R.C.Z.A, a to jakoś Kapitanowi nie przeszkadzało. Takie to straszne? Co jakby któremuś z nich odbiło i stał się zły? Na żywych też Tony zwraca uwagę. Właśnie dlatego popiera ustawę, wie że muszą być nadzorowani, żeby ludzie się ich mniej bali, żeby wiedzieli, że Avengersi nie są ponad prawem. Tak, ludzie i tak będą ginąć, ale to nie znaczy, że można nic z tym nie robić. Avengersi stanowią potencjalne zagrożenie i na ma co temu zaprzeczać. A wolność nie równa się bezprawie, jak się wydaje Kapitanowi.

@Wardan: "The futurist! The futurist is here, gentlemen! He sees all. He knows what's the best for you even if you don't want it."
Myślał przyszłościowo, dlatego zamiast szukać innych opcji tak po prostu zgodził się na narzucone im ograniczenia. Bo ktoś zginął, więc następnym razem pozwólmy zginąć wszystkim, jeśli rząd nie zgodzi się na naszą interwencję.
117 państw nie wymyśliło żadnego innego sposobu na uspokojenie ludzi, niż związanie rąk bohaterom.

Stark stworzył Ultrona - obwinia siebie.
Hydra "stworzyła" Zimowego Żołnierza - obwinia Bucky'ego.

@Wardan: Niechcący dałam ci strzałkę w dół, ale popieram cię całkowicie Gdyby Kapitan był szczery z Tonym, gdyby zamiast go bić z Buckym (Bucky'ego nie winię, bo on walczył z nim w obronie własnej), gdyby to inaczej przeprowadzić, to Tony i Bucky na pewno by się dogadali, Tony jest rozsądny, zrozumiałby że Bucky zabił jego rodziców pod wpływem Hydry. I mógłby nawet pomóc mu uwolnić się spod jej wpływu. Ale Kapitan wolał mieć do Starka pretensje i zero zrozumienia. Niby zachował się potem w porządku i niby przeprosił, ale nie do końca i oczywiście nie miał jaj zrobić tego prosto w twarz.