Nie przesadzajcie z dietą, ok?

Ciekawe, jak ona znalazła ciuchy na ten rozmiar...

Czyli teraz nowym określeniem na dziewczyne pozbawioną krągłości jest karton

Myślałem że znowu będą jakieś demony i inne gówna

...ok

Tez byłabym smutna gdyby ktos przybił mi łeb do papierowej czy tam drewnianej płaskorzeźby by uwięzić w niej moją dusze. Albo ona poprostu jest smutna, że na twarzy schudnąć nie moze

A juz myślałam, ze zamieni sie w zombie jak to w tych komiksach często bywa. Albo przyjdzie do niej chłopak, ktory zamieni sie w zombie

Jezu jaka ona gruba...

Czemu tu zawsze kobieta jest pokrzywdzona ?

Wow. Nareszcie coś innego niź dziewczyna opętana przez demona. Szacun. Sam w sobie pomysł ciekawy i nie wiem dlaczego, ale jest nieco przerażający, a przynajmniej ciekawy.

Dobra... Pierwszy raz jest coś czego nie spodziewałem się w komiksie od tego autora. Brawo. Te emocje, te wybuchy!

Tak mniej więcej wychodzą pierwsze rysunki.