Grzybobranie

@loloja: yummy

@loloja: To kanibalizm? Niby część stopy.

@Archeologwinternetach: eee... sam nie wiem być może

@Archeologwinternetach: nieee

@Ameron: Zależy jak bardzo wrosły.

@Archeologwinternetach: Im większe tym bardziej ludzkie?

@Ameron: No nie. Nie będę tłumaczył jak nie zrozumiałeś za pierwszym razem.

@Archeologwinternetach: Tłumacz.

@Ameron: Nie za to mi płacą.

@Archeologwinternetach: A niby za co? Za odkopy? Z tego raczej nie da się wyżyć..

@Canis_Lupus: Nope, nope, nope! Dzięki, przypomniało mi się przez Ciebie ;-;

@Canis_Lupus: jaka? ;-;

@CrazyMe: Dołączam do pytania.

@Anielka999: Nie chciej... Proszę, nie chciej! Polecam w google wpisać "historia z mentosem". Znajdziesz na bank.

@CrazyMe: Drogie mirki. Piszę tę historię ku przestrodze wszystkim tym, którzy nie rozgryzają mentosów od razu po włożeniu do ust.

Otóż ja i moja dziewczyna poszliśmy na studia do różny miast. Po miesiącu rozłąki zdecydowaliśmy się wreszcie spotkać, a jako że byłem bardzo szczęśliwy z tego powodu, postanowiłem zrobić jej minetę.

Zawsze mi się to podobało, ale tym razem z jakiegos powodu jej ci*ka śmierdziała jak martwy papież, a smakowała jeszcze gorzej. Nie chciałem ją urazić, więc wziąłem mentosa. W trakcie lizania, przez przypadek wepchnąłem go w nią, ale na całe szczęście mam zręczne palce i szybko go wygrzebałem, włożyłem z powrotem do ust i rozgryzłem. Niestety to co znalazło się w moich ustach nie było mentosem. Był to guzek rzeżączki.

(Należy tutaj zauważyć, że ów guzek był wielkości pie**olonego mentosa)

Zamiast lodowej świeżości moje usta wypełniły się ropą. Zacząłem krzyczeć, rzygać i rzucać się po całym pokoju. Kiedy juz nie miałem czym już bełtać i przepłukałem usta, zażądałem żeby powiedziała mi o co tu ku*wa chodzi. Okazało się że głupia suka zdradziła mnie z jakimś kolesiem w tydzień po wyjeździe i nawet nie miała pojęcia, że coś z nią nie tak.

Od tamtego czasu siedzę w mojej piwnicy, lecząc rzeżączkę w ustach i edukuję ludzi na temat prawidłowej konsumpcji mentosów.

Nie ma za co :P

@ArgornPL: oh.... ;-;

@ArgornPL: Oh...

@ArgornPL: uhh:-: nie musiales

@ArgornPL: albo jestem poje**ny albo ta historia jest poprosu smieszna ;-;

@ArgornPL: Ugh...

@ArgornPL: czy to źle ze dla mnie to jest zabawne :D

@ArgornPL: czy tylko ja się śmiałem czytając to??