Upadł na podłogę i dostał poważnego wstrząsu mózgu. Kiedy rodzina wróciła zastała go martwego. Obok leżał telefon. Okazało się, że za tym wszystkim stoi kot, który został aresztowany i zamknięty w klatce na dożywocie. Bez ani jednego pudełka, drapaka, zabawki. Tak kończą kryminaliści.
Komentarze
OdświeżEdytowano - 13 kwietnia 2016, 07:14
Upadł na podłogę i dostał poważnego wstrząsu mózgu. Kiedy rodzina wróciła zastała go martwego. Obok leżał telefon. Okazało się, że za tym wszystkim stoi kot, który został aresztowany i zamknięty w klatce na dożywocie. Bez ani jednego pudełka, drapaka, zabawki. Tak kończą kryminaliści.
Odpisz